I pocisz się jakbyś we krwi jego kąpała.
Chcąc mówić wargami milcząco drgała,
Gorące oddechy posyłała i wzdychała.
Gdy całujesz, jakbyś słodki likier spijała
Z kielicha kwiatu róży, zapachem utkanego.
Zapachem słodkiem jego narkotyzowała,
Oczami ginąc we wzroku ukochanego.
KostucH
saurus : Wschod slonca obwieszcza poczatek nowego dnia. W tych niespokojnych...
saurus : Wiersz mi się strasznie podoba a t o już coś znaczy.
revierka : Jednym zdaniem :Przemyślenia pewniej niedzieli Czasem mam ochote...