Zaraz po wydaniu „Flick Of The Switch” w AC/DC doszło do roszady personalnej. Targany uzależnieniami i skłócony z zespołem Phil Rudd odpuścił sobie czasowo granie muzyki, a jego miejsce zajął Simon Wright. Oczywiście w żaden sposób nie mogło to wpłynąć na prezencję AC/DC i ich dziewiątą już płytę „Fly On The Wall”.
Perkusja nigdy nie była jakimś szczególnie mocnym atutem AC/DC, a zaliczyć do nich należy w pierwszej kolejności gitary i głos. „Fly On The Wall” standardowo spełnia oczekiwania pod tym względem, choć ten album i cały środek lat osiemdziesiątych uważane są ogólnie za słabszy okres w karierze zespołu. Ja myślę, że zupełnie niesłusznie i jak na każdej płycie AC/DC, znajdziemy tu mnóstwo przebojowego rock and rolla .
„Fly On The Wall” jest płytą bardziej elektryzującą i szaloną od „Flick Of The Switch”. Brzmienie znów stało się bardziej metaliczne i przez to cała muzyka jest ostrzejsza. Bardzo mocny gitarowo „Paying With Girls” jest tego najlepszym przykładem. Ale największym hiciorem, moim zdaniem, jest tu wybuchowy „Shake Your Foundations”. Prawdziwa eksplozja rocka.
Może faktycznie tych hitów trochę tu brakuje. Może nie wszystko jest takie wystrzałowe, ale wszystkie te piosenki są esencją rocka i nie można mieć wątpliwości co do kondycji starego, dobrego AC/DC. Myślę, że w 1985 roku można już było tak powiedzieć.
Tracklista:
01. Fly on the Wall
02. Shake Your Foundations
03. First Blood
04. Danger
05. Sink the Pink
06. Playing with Girls
07. Stand Up
08. Hell or High Water
09. Back in Business
10. Send for the Man
Wydawca: Atlantic Records (1985)
Ocena szkolna: 5