Nie każ mi znowóż, cierpieć ran starych od nowa.
Raz wykrzywione drzewo wszak wzwyż nadal rośnie...
Świeżo nabytych kształtów, wstydliwie nie chowa
Nie raz też, przerastając inne proste drzewa
Kreując nowe słoje, bogaci się w słowa
I w dany wymiar prawdy w ten czas się przydziewa.
Przy kolejno po zimie nadchodzącej wiośnie...
Nuta : To się wtopiłam... Edytować już nie mogę,więc zostało mi j...
Benjamin_Breeg : Szkoda, że dopiero teraz zauważyłem. To samo chciałam na...
KostucH : Mnie się wiersz bardzo podoba. Ciekawe zestawienie życia z drzewem. I p...