Wszystko wskazuje na to, że w kwietniu przyszłego roku na dwa koncerty do Polski przyjedzie grupa Anathema. Obok uwielbianych w naszym kraju Brytyjczyków wystąpi świetna formacja Amplifier. Grupy wystąpią na dwóch 3-godzinnych koncertach w 21 kwietnia w Krakowie i dzień później w Poznaniu. Bilety w przedsprzedaży nabywać można w cenie 99 złotych. Od 1 kwietnia będzie to 110 złotych. Anathema przyjedzie do Polski promować nowe wydawnictwo, którego premiera zapowiedziana jest na 16 kwietnia.
Nie trudno zauważyć, że ostatnio mamy prawdziwy wysyp kapel
grających Thrash metal. Ostatnio już to pisałem, ale napiszę
jeszcze raz: Thrash ma się w Polsce dobrze i narazie nic nie
zapowiada żeby miało się to zmienić. Cieszy zwłaszcza wysyp
młodych kapel chcących sobie "pochłostać" w pełnym
oldschoolu. Pojawia się tu jednak mały problem - niektóre z tych
zespołów chcą tak bardzo w to brnąć, że zapominają czasem o
czymś takim jak "własny styl" a to sprawia, że koniec
końców brzmią zbyt podobnie do siebie. Tego samego spodziewałem
się po opisywanym dzisiaj, materiale lublińskiego Fanthrash, bo
czego innego spodziewać się po takiej nazwie? Nastawiałem się na
zwykły, thrash jakiego teraz wiele, a tymczasem ekipa z lublina
kopnęła mnie w dupę mocniej niż jakikolwiek zespół w tym roku.
Pani Eeeweelin tworząca niesamowite cudeńka. Wisiorki, bransoletki i inne cudowne rzeczy w niecodziennym wydaniu. W niebanalnym wyglądzie. Piękne i urocze dodatki do każdego stroju. Nie codzienny wygląd i ich wyjątkowość już jakiś czas temu przyciągnęła moją uwagę, gdy przeglądałam forum i użytkowników. Naprawdę nie drogie unikatowe cuda. To się teraz ceni.
Niemieckie trio – Eisenfunk –
szczególnie znane za sprawą singla "Pong" lub bardziej
klipu jakim opatrzono ów utwór powraca z kolejną płytą.
"Pentafunk" to album wydany w piątą rocznicę
działalności grupy i zapewne stąd pochodzi jego tytuł. Próbując
powtórzyć sukces poprzedniego "8 bit" zespół kontynuuje
obrany przed rokiem kurs w stronę prostych, chwytliwych utworków,
niekoniecznie z tym samym efektem co ostatnio, i tak w nasze ręce
trafia garść wprawdzie świerzych ale jakby znanych kawałków.
Chciałoby się rzec: "Ale to już było, i niestety wraca".
Sharon Osbourne, żona legendarnego Ozzy’ego – rockmana i autora
bestsellerowej autobiografii także napisała książkę. Mowa o „Zemście”, która właśnie trafiła do księgarń w całej Polsce.
„Zemsta” to współczesna opowieść o złudnej magii Hollywood, z uniwersalnym motywem
sióstr-rywalek osadzonym w realiach brutalnego amerykańskiego show-biznesu. Warto
zaznaczyć, że autorka pisała książkę na podstawie swoich wieloletnich,
osobistych doświadczeń.
Skoro podjęłam się recenzji drugiego albumu tej artystki,
podejmę się także recenzji trzeciego. Tym razem chciałam się podzielić
wrażeniami z przesłuchania (nie jednorazowego!) albumu „Conatus” z września
2011 roku. Ponieważ jest to już trzeci album w dorobku tej pani, miałam
co do niego oczekiwania na pewno większe niż do poprzedniego. Czy te
oczekiwania zostały spełnione? I tak, i nie.
Marek S. Huberath, a właściwie Hubert Harańczyk, na co dzień jest pracownikiem Instytutu Fizyki Uniwersytetu Jagiellońskiego i zajmuje się badaniem struktury wody oraz mechanizmami tworzenia nanostruktur lipidowych w organizmach biologicznych przy pomocy NMR. Natomiast nie na co dzień jest poczytnym autorem fantastyki trzykrotnie uhonorowanym prestiżową Nagrodą im. Janusza A. Zajdla i pięciokrotnie do niej nominowanym. Debiutował jeszcze w “Fantastyce” w 1987 słynnym opowiadaniem "Wrocieeś Sneogg, wiedziaam...", które zwyciężyło w konkursie miesięcznika.
Agencja koncertowa Go-ahead i PW Events ma zaszczyt zaprosić na koncert zespołu Kylesa. Ten amerykański zespół czerpiący istotne wpływy z takich zespołów jak
Neurosis, Kyuss, Black Sabbath pojawi się 29 stycznia w poznańskim
klubie Blue Note. Szczególnie widowiskowo wyglądają ich występy na żywo,
w trakcie których muzycy wykorzystują dwa zestawy perkusyjne. Kylesa to
jeden z ważniejszych przedstawicieli sludge metalu na świecie. Będzie
to jedyny w Polsce koncert tej formacji podczas ich europejskiej trasy. Jako
support usłyszeć będziemy mogli amerykański zespół screamo Circle Takes The Square oraz kanadyjczyków z hardcorowej grupy Ken Mode.
Niedawno nakładem Prószyński i S-ka ukazała się czwarta część kultowego komiksu “Funky Koval” zatytułowana “Wrogie przejęcie”. Koval zaczął pojawiać się w 1982 roku, a więc jeszcze “za komuny”, w częściach w “Fantastyce” i był często jednym z głównych oprócz artykułów, kolorowych wkładek z grafikami Vallejo, Fossa czy Achilleosa powodów, dla których kupowało się magazyn. Postać stworzona została przez Wiktora Żwirkiewicza i Jacka Rodka i miała byc nazywana jako signum temporis - Punky Rock. Imię Funky Koval wymyślił sam autor komiksu - Bogusław Polch, by wnieść polski akcent do stylizowanego na amerykańskich zeszytach komiksu.
Frontside zakończył prace nad kolejnym klipem promującym ostatni krążek kapeli zatytułowany "Zniszczyć wszystko". Video powstało do utworu „Granice rozsądku” - tym razem muzycy pokusili się również o specjalny "remix' utworu. Nie wiadomo co rapowy teledysk ma wspólnego z utworem - może wpadną na to czytelnicy. Płyta ukazała się nakładem Mystic Production.
Kim jestem? Nie wiem. Dokąd zmierzam? Nie wiem. Czy ja naprawdę istnieje? Może cały świat to jedna wielka iluzja. Sny wydają mi się bliższe i bardziej rzeczywiste niż sama rzeczywistość. Na czym polega sama istota sensu? Co czujesz, kiedy coś czujesz? Czy można wtedy nazwać to uczuciem? Co wypełnia Ciebie jeśli nie pustka? Dokąd idziesz kiedy gdzieś idziesz? Skąd wiesz, że postępujesz źle, jeśli nie wiesz, że postępujesz dobrze. Dlaczego kochając kogoś tak bardzo go nienawidzisz, a pragnąc go, odtrącasz kiedy tylko próbuje się do Ciebie zbliżyć.
Być w tym i ponad to... Jestem
wszechświatem i nicością, niebem i piekłem. Twoją radością i Twoją
rozpaczą. Nie jestem nikim pomiędzy diabłem, a aniołem. Nie wiem czy
"diabeł skrzydlaty, czy anioł rogaty" soi za mną. Nie wiem dokąd pójść i
kogo za rękę trzymam...
Francja słynie nie tylko ze ślimaków, żabich udek i Wieży Eiffla. Żabojady mają również szeroki dorobek na metalowym rynku muzycznym. Nie sposób nie wymienić takich składów jak Deathspell Omega , Glorior Belli czy właśnie Arkhon Infaustus. Nie jest to już taka siła jak kilkanaście lat temu, ale nadal potrafi walnąć z byka niczym ich krajan Zidane. Jedno jest pewne, że opisywany poniżej „ Orthodoxyn” musi wpisać się do historii metalu, pewne jest też że doprowadzi do obłędu niejednego muzycznego smakosza oraz pewnym jest, że Kamil Bednarek nie nagra takiego albumu gdyby nawet pojechał nagrywać go do samych czeluści piekieł.
Bardzo dobre wiadomości napływają od amerykańskiego prog/power metalowego Theocracy, albowiem już 26 listopada tego roku zostanie wydana trzecia płyta owej formacji. Będzie ona nosić tytuł „As The World Bleeds” i ukaże się nakładem Ulterium Records. Niekwestionowany lider zespołu, niejaki Matt Smith (wokal, instrumenty klawiszowe) skomponował na ten album 10 premierowych kompozycji. W nagrywaniu najnowszego dzieła pomagali mu: Jonathan Hinds (gitara), Jared Oldham (gitara basowa), Val Allen Wood (gitara prowadząca) i Shawn Benson (perkusja).
Podsumowanie życia Tiziano Terzaniego w jednym akapicie jest niemożliwe. Na pewno można o nim powiedzieć, że był wielkim nauczycielem, który podpowiadał jak żyć i przyjąć postawę głębokiego zrozumienia życia i śmierci. Szczególnie w ostatnich latach swojej kariery uczył, jak istnieć i umierać z nienaruszonym spokojem. Urodził się w 1938 roku we Florencji w ubogiej rodzinie. Był włoskim reporterem, dziennikarzem i autorem wielu książek, z których dwie najbardziej znane i znakomite: "W Azji" oraz "Zakazane wrota", zostały wydane również w Polsce nakładem warszawskiego wydawnictwa W.A.B. Pozycje te uważane są za jedne z najważniejszych reporterskich książek XX wieku.
Co prawda do czerwca przyszłego roku jeszcze daleko - ale co zapobiegliwsi już 1 grudnia będą mogli zakupić karnety na objazdowy festiwal Metalfest. Karnety trzydniowe kosztować będą od 229 złotych (pierwsze 500 sztuk), kolejne sztuki będą o 20 zł droższej, a w dniu rozpoczęcia imprezy ich koszt wyniesie 269 złotych. Ceny karnetów wraz z polem namiotowym zaczynają się od 249 złotych (800 sztuk), kolejne są o 20 złotych droższe i tak do dnia początku festiwalu 1 czerwca. Można także wykupić karnet plus camping - limitowane do 1500 sztuk, 500 pierwszych zestawów po 269 złotych kolejne po 289 złotych od 1 czerwca 299 złotych.
Już za niecałe dwa tygodnie, dokładnie 28 listopada nakładem fińskiej Spinefarm Records na półki sklepowe trafi najnowsze dzieło legendy metalowego grania - Venom. Trzynasty długogrający krążek anglików będzie nosił tytuł „Fallen Angels”. Płyta będzie promowana singlem „Hammerhead”, który będzie można nabyć tydzień wcześniej. Zostanie on wydany tylko i wyłącznie na winylu i zawierać będzie dwa utwory – tytułowy „Hammerhead” i „Hail Satanas” dostępny tylko na singlu.
Hej, hej. Lub witam (jak kto woli). Więc pomyślałam sobie może żeby przedstawić Wam Oriflame trochę dokładniej. Tu będzie w skrócie, ale mogę wysłać prezentacje na maila! :)W obecnej chwili jest program witamy, gdzie za wejście do Oriflame płaci się tylko 1 zł (Zwykle płaci się 19 zł i program witamy wtedy ma inne nagrody).Mając 80 PP za zamówienie w programie witamy (3 kolejne katalogi czyli 3 tygodnie trwania katalogux3) dostajesz w obecnej chwili najpierw tusz do rzęs warty 42 zł za 1 zł. potem kolejny katalog i zamówienie za 80 PP i dostajesz kopertówkę za 1 zł, w 3 katalogu na tej samej zasadzie jest torebka za 1 zł :D wartość tych 3 rzeczy to 330 zł. :)
.
Dziesięć dni pozostało do listopadowego święta
wszystkich maniaków death metalu. Do
naszego kraju na trzy koncerty zawitają uczestnicy trasy "The Decimation
Of Europe Tour". Headlinerem tego wydarzenia będzie nasze rodzime
Decapitated. Oprócz niego będziemy mieć okazję usłyszeć legendę brutal
death metalu z Belgii - Aborted. Na scenie będzie można zobaczyć także
Włochów z Fleshgod Apocalypse. Rozgrzewkę zapewnią dwie młode, świetnie
zapowiadające się załogi: Cyanide Serenity oraz Archspire.