Okej. Jestem w domu na przepustce ze szpitala. Wszystko mnie dołuje. Nie wychodzę od piątku z łóżka. No w zasadzie wychodze do: a) kuchni, b) łazienki. To tyle. Oglądam tv. Szok. Normalnie od dawna nie oglądałam tv aż tyle. Całe dnie + troche nocy. Jeszcze jakbym oglądała coś inteligentnego. A oglądam eske tv. Schodzę na dno? Czy prosces umierania się już zaczął? Czy coś? Może i bym zmienila kanał, ale nie chce mi się szukać pilota. Po za tym pewnie nic ciekawego nie ma. Ratunku...
Jest to powieść o losach 16-letniej dziewczyny która pozostawiła za sobą przyjaciół i kiełkującą miłość natomiast w nowej szkole musi wybrać pomiędzy nową przyjaźnią i nową miłością? Odpowiedź zjawia się sama gdy nagle podczas jednego ze szkolnych koncertów wzrok Scarlett schodzi się ze wzrokiem basisty (Mikael) z zespołu DeatStones.Kim jest tajemniczy chłopak z zespołu? Natomiast niedługo w szkole dochodzi do niewyjaśnionego morderstwa a Scarlett jest światkiem demona z płonącymi oczami.Czy to Mikael czy ktoś inny ? I znów te samo pytanie Kim jest Mikael ? Czy to duch , zjawa ,anioł stróż czy demon , niewiadomo...
Kultowa angielska punk rockowa formacja The Stranglers zdradziła szczegóły dotyczące swojego nowego studyjnego albumu. Krążek będzie nosił nazwę "Giants" i jego premiera zapowiedziana jest na 5 marca tego roku. Ostatnią studyjną płytą weteranów punka jest wydany w 2006 roku "Suite XVI", a "Giants" będzie 17 krążkiem w ich prawie czterdziestoletniej karierze. Formacja potwierdziła również rozległą trasę koncertową po Europie, którą rozpocznie na początku marca. Specjalna, limitowana wersja "Giants" będzie dostępna tylko przez czas ograniczony i zawierać będzie dodatkowe Live CD z niepublikowanym wcześniej materiałem.
Znany jest już prawie pełny program Asymmetry Festival 4.0. We wrocławskim Browarze Mieszczańskim od 3 do 5 maja na trzech scenach wystąpi w sumie około czterdziestu wykonawców. Ostatnią potwierdzoną gwiazdą, która dołączy do m.in. Killing Joke i A Storm Of Light, jest amerykańskie Sleep. Legenda stoner rocka, której działalność przypada głównie na lata 90. XX w., będzie koncertowała w Europie po raz pierwszy. Znane są też już ceny biletów na festiwal, w sprzedaży dostępnych od dzisiaj.
The Cult ogłosili tytuł swojego pierwszy po pięciu latach nowego albumu. "Choice Of Weapon" zawierać będzie dziesięć utworów i ukaże się 22 maja przez nowy label, Cooking Vinyl. "Choice Of Weapo" jest kontynuacją wydawnictwa "Born Into This" z 2007 roku. Album skomponowany przez Iana Astbury'ego i Billa Duffy'ego został nagrany w Nowym Jorku, Los Angeles, Californii oraz studiu Witch Mountain między lipcem a grudniem 2011 roku.
Zespół Blank Faces powstał w 2010 roku, a już w czerwcu 2011 wydał własnym sumptem swój debiutancki materiał „Freefall”. Składa się na niego pięć instrumentalnych utworów plus dwa intra. Razem daje to czterdzieści minut muzyki utrzymanej w doomowym czy też post metalowym klimacie. Całkowita rezygnacja z wokalu to dość ambitne i odważne posunięcie. Trzeba naprawdę wierzyć w siłę swojej muzyki, żeby spróbować przekonać słuchacza do pozostania z nią, a potem do wracania do niej. Czy Blank Faces i ich dzieło sprostali temu zadaniu?
Późne popołudnie. Słońce powoli acz konsekwentnie zmierza ku zachodowi, ptaszki ćwierkają, przyroda kwitnie, a ja stoję z boku plutonu egzekucyjnego mającego karabiny skierowane w stronę wysokiego na około 3 metry muru z czerwonej, poniemieckiej jeszcze cegły. Z plecami przytkniętymi do tej dawno wypalonej słońcem budowli stoi kilka osób. Ich spojrzenie wyraża ogromny strach, niepewność ale i resztki tlącej się nadziei. Celujący na chwilę odwracają głowy w moją stronę i skupiają swoją uwagę na mojej wyciągniętej dłoni. Palce formują się w pięść. Jedynie kciuk pozostaję niewzruszony i sterczy jak muszka w giwerze. Kciuk, który w tej jednej sekundzie skupia na sobie uwagę wszystkich zgromadzonych.
Coraz częściej łapie się na tym, że nowsze wydawnictwa z deathmetalowego nurtu coraz mniej mnie zaskakują, nie bronią się z upływem czasu i coraz mniej radości czerpie z ich słuchania. Robiąc sobie rachunek sumienia uczcicie muszę przyznać, że jedynym tego typu albumem w ostatnich kilku latach, do którego uwielbiam wracać jest "Nekropsalms" norweskiego Obliteration. Jednozespołowe grono to ma ogromną szansę poszerzyć się o kolejną formację - Diskord i ich jedyny jak dotychczas album "Doomscapes". I najzabawniejsze jest to, że nie tylko gatunek muzyczny jest tu wspólnym mianownikiem.
Teledysk do utworu zespołu Stillborn pt. "Stillborn II -
Singularities of the Ordinary Vulgar Boor" (pochodzący z ostatniej płyty Morderców z
Południa zatytułowanej "Los Asesinos del Sur") powstał na przełomie 2011/2012r. w warunkach określanych jako ekstremalne. Za
scenariusz i reżyserię odpowiedzialny jest ataman Tolovy, natomiast w
roli głównej zobaczyć można Killera, uzdolnionego młodego aktora z
Podkarpacia, przez niektórych już uważanego za dzisiejszy symbol seksu w
kinie polskim.
Na początku 2011 roku deathmetalowe komando Embrional nagrało materiał na nowy, pełny album pt. "Absolutely Anti–Human Behaviors". Za miks i mastering całości jest odpowiedzialny Arkadiusz "Malta" Malczewski znany z realizacji oraz produkcji albumów Behemoth, Decapitated, Azarath, Vesania czy Lost Soul. Autorem tekstów na nowym albumie jest Arkadiusz Jendzicki. Oprawą graficzną wydawnictwa zajął się Mariusz Krajewski, współpracujący już wcześniej z zespołem przy okazji demo "Annihilation".
Międzynarodowy zespół The Way Of Purity w końcu zaanonsował ukazanie się jego najnowszej EP-ki zatytułowanej "Biteback". Krążek ma się zostać wydany za pośrednictwem labelu Wormholedeath, podlegającemu wytwórni Aural Music, w dniu 26 marca tego roku. Okładkę płyty (format digipacka) ponownie zaprojektowało studio Machine Room.
W miniony weekend ogłosiliśmy konkurs dotyczący wrocławskiego koncertu A Pale Horse Named Death. Tym razem mamy dwie podwójne wejściówki na warszawski przystanek amerykańskiej formacji w klubie Progresja, który odbędzie się 10 lutego. Pytanie jest takie samo: "Z jakimi zespołami współpracowali dotychczas muzycy A Pale Horse Named Death?" w tytule maila kierowanego na adres: konkurs@darkplanet.pl prosimy wpisać Warszawa i nie zapomnieć także o darkplanetowym nicku. Rozwiązanie konkursu podamy po 5 lutego.
Już w kwietniu na jedynym koncercie w Polsce wystąpi legenda hard rocka – UFO. Grupa zagra w warszawskiej Progresji w ramach trasy promującej najnowszy album, "Seven Deadly", którego premiera zapowiedziana jest na 27 lutego. Płyta nagrana została w składzie: Phil Mogg – wokal, Paul Raymond – klawisze, gitary, Vinnie Moore – gitary i Andy Parker – perkusja. I właśnie w takim składzie formacja pojawi się w Warszawie. "Seven Deadly" będzie dwudziestym już studyjnym krążkiem UFO i jak sam zespół zapowiada, to klasyczne UFO z nowymi, świeżymi pomysłami.
W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o krakowskim występie Amerykanów z Cannibal Corpse, którzy to zagrają u boku Children Of Bodom 26 czerwca w klubie Studio. Dzisiaj wiemy także, że charyzmatyczni death metalowcy zza oceanu pojawią się także trzy dni później we wrocławskim klubie Alibi. Formacja podczas swojej europejskiej trasy promować będzie nadchodzące wydawnictwo - album "Torture".
Szacuneczek należy się Opera IX za to, że mimo braku spektakularnych sukcesów wciąż chce im się grać metal. Niestety jest to jeden z niewielu pozytywów jaki jestem w stanie napisać o tym zespołe, gdyż muzyka zawarta na “Strix Maledicte In Aeternum” nie przekonuje mnie.
Króciutko o króciutkiej płycie. Pod koniec roku, bo dokładnie 23 listopada fiński Sargeist – i tu uwaga – niezbyt uszczęśliwił swych fanów nowym wydawnictwem w postaci EP-ki zatytułowanej "Lair of Necromancy". Niezbyt, bo trudno zachwycać się dwiema piosnkami o łącznej długości nieco ponad 7 minut. Zawsze to jednak miły dla ucha kąsek smolistej, skandynawskiej napierdalanki kolejnych muzycznych czcicieli Szatana.
“Painthings” to długo wyczekiwany, drugi album powstałej w Kluczborku formacji Deathcamp Project, która łączy w sobie elementy klasycznego gotyckiego rocka, deathrocka oraz dark electro. Dużym sukcesem był już wydany w lipcu ubiegłego roku singiel „No cure”, który zapewne nie bez powodu został wybrany na kawałek promujący nową płytę. Jest to moim zdaniem jeden z mocniejszych fragmentów na „Painthings”, choć całość utrzymana jest na bardzo wysokim poziomie i słychać, że Void i Betrayal wynieśli swój zespół na kolejny poziom.
Grecki zespół Need istnieje od 2003 roku, a „Siamese God” jest ich drugim albumem. Został wydany w 2009. Na początek zwraca uwagę nietypowa okłada i oprawa tej płyty. Wszystko nie bardzo wskazuje, że mamy do czynienia z zespołem metalowym. W środku jednak odnajdujemy sporą dawkę ociężałego, progresywnego metalu.
A ja nie mogę wyjśc z szoku... 15 lat temu we Wschowie odbył się drugi w karierze Artrosis koncert. Był fantastyczny :) .Wszyscy szaleli na parkiecie i skandowali,nie mieliśmy dośc .Natomiast wczoraj pierwszy raz w życiu spotkałam się z "czymś" takim na koncercie...Atmosfera niemal jak w teatrze lub filharmonii.Wszyscy siedzieli.Liczyłam na młodych,że dadzą czadu...i przeliczyłam się.Szlag mnie niemal zaczął trafiac,gdyby nie strzaskany kręgosłup to nie byłabym w stanie usiedziec,a tymczasem nasza młodzież siedziała na krzesłach jak przyklejona...Pod koniec nieco się ruszyli,ale w sumie wyszłam zniesmaczona naszym młodym pokoleniem.Koncert był świetny ,publika... żenada.Mam wielką nadzieję nigdy więcej nie byc świadkiem takiej kompromitacji mojej lokalnej społeczności.