Rodzima wytwórnia Selmadegod Records coraz prężniej działa na polskim rynku. Label zapowiedział wydanie w marcu dwóch kolejnych krążków, które z pewnością trafią w gusta miłośników grindcoru. Pierwszą z nich będzie koncert Agathocles zarejestrowany w słynnym studio radiowym legendarnego Johna Peela, drugą zaś split wschodzących gwiazd sceny grind/punkowej - Blood I Bleed oraz Massgrav.
Grind/punkowa legenda z Bostonu - Psycho, podpisała właśnie kontrakt z Selfmadegod Records. Polska wytwórnia wyda trzecią część dyskografii zatytułowaną "The Grind Years", która zawierać będzie 52 utwory z lat 1990-1994. Zespół pokazuje swoje brutalniejsze oblicze, które na przestrzeni lat ewoluowało z punk/thrash w stronę grind/death metalu. Materiał składa się z siedmiocalowych singli "Mass Consumption 7”, "Shrunken 7”; splitów z Anal Cunt, Meat Shits, Agathocles, Rot, Satan’s Warrior, Nasum oraz Blood, a także numerów z kompilacji "Bllleeeaaauuurrrggghhh", "Apocalyptic Convulsions" oraz "Audio Espionage". Ponadto jako bonus na płycie znajdzie się pięć utworów wideo nagranych podczas australijskiej trasy w 1992 roku. Premiera The Grind Years zaplanowana jest na marzec 2010 roku.
To będzie wieczór przeznaczony dla miłośników metalowej jatki. 5 marca w poznańskim klubie Fort Colomb wystąpi gdański brutal deathmetalowy Mastabah. Pomorzanom supportować będzie pochodzący z Konina, deathmetalowy Perforate i poznański death/thrash/grindowy Jackal. Zważywszy na fakt, że wstęp na koncert ma być darmowy, pozostaje tylko zachęcić fanów śmierć-metalowej rozpierduchy do aktywnego udziału w tym wydarzeniu.
Prawie dla lata po premierze płytowego debiutu, "The End Of Life", gothic/melodic metalowy UnSun rozpoczyna prace nad drugim albumem. Zespół dowodzony przez Maurycego "Mausera" Stefanowicza (były gitarzysta Dies Irae, Christ Agony czy Vadera, który opuścił właśnie na rzecz UnSun) tak pisze na blogu MySpace: "Ubiegły rok, pod względem artystycznym, był dla nas zarówno przyjemny jak i trudny. Gramy zupełnie inną i nową muzykę więc to naturalne, że nie wiedzieliśmy jak zareagują na nią ludzie. Jednak szybko zdaliśmy sobie sprawę, że wybraliśmy właściwą drogę. Wasze wsparcie to powód dla którego zdecydowaliśmy się kontynuować to, co zaczęliśmy".
Komentarze Coyote : no... cudów nie robiąz mamoną. Ostatnio zaproszeni byli na Female coś t...
Ceiphied : Z biegiem czasu zarabiać będą mniej , tak mi się wydaje.
Ceiphied : Troszke komercha ale cóz.. mówi sie trudno .
"8 Bits" będzie pierwszym singlem oficjalnie promującym czwarty album studyjny austriackiego Mind.In.A.Box - "R.E.T.R.O.". Wydawnictwo ukaże się w ścisłym limicie i wypełnią go trzy alternatywne wersje nagrania tytułowego - w wersjach 8,5 Bits Mix, 8,6 Bits Mix oraz Club Edit a także b-side "Last Ninja". Wiadomo, że kolekcjonerski singiel trafi do sprzedaży 8 marca jako digital download oraz w formie tradycyjnego CD. Premierę pełnej płyty - "R.E.T.R.O.", przewidziano na 26 lutego.
26 lutego nakładem labelu NoiTekk ukaże się płytowy debiut brytyjskiego sekstetu Cedigest - "Walking In The Flesh". Ideą projektu, uprawiającego początkowo digital hardcore, jest integracja klasycznych i powszechnie panujących gatunków: electro, death metalu, industrialu i symphonic metalu z nowomodnymi: terror EBMem, hard trancem, techno, gabber, harshem czy dark electro. Żmudny proces scalania wszystkich elementów w spójną całość przebiega u Cedigest z niezwykłą swobodą i lekkością czego rezultatem jest nowa, nieznana wcześniej jakość zestawienia elektroniki z metalem.
Coraz bardziej popularne staje się publikowanie darmowych płyt za pośrednictwem internetu - także w kręgu artystów elektronicznych. Białoruski power noise'owy Ambassador21 i francuski experimental/noise/industrialny Chrysalide poszli jednak o krok dalej. Na oficjalnej stronie internetowej pierwszego z projektów absolutnie legalnie i za darmo ściągnąć można 80-minutowy film "The Legends Begins" (format avi). Obraz zarejestrowany został między grudniem 2008 a styczniem 2010 roku podczas trwającej wtedy trasy Traumatik Invasion.
Cztery miesiące po premierze ósmego albumu studyjnego - "Night Is the New Day", specjaliści od depresyjno/melancholijnego grania czyli szwedzka Katatonia wypuści na rynek płytowy suplement w postaci EPki "The Longest Day". Oprócz utworu tytułowego jaki znalazł się na regularnym krążku, wydawnictwo wypełnią niepublikowane nigdy wcześniej nagrania - "Sold Heart", "Day And Then The Shade" (Remix) oraz alternatywna wersja utworu "Idle Blood". EPka ukaże się nakładem Peaceville Records już 15 marca.
Informacja wprost wymarzona dla tych, którzy wybierają się na choćby jeden z dwóch koncertów duńskich rock'n'rollowców z Volbeat (26 lutego - Warszawa, 27 lutego - Kraków). Jak donoszą oficjalne źródła muzycy grupy wybrali już tytuł niemal gotowej płyty studyjnej. Czwarty długograj w karierze formacji - "Beyond Hell/Above Heaven" trafi do sprzedaży już we wrześniu. Materiał ponownie nagrany został w siedzibie Hansen Studios w Danii pod okiem producenta Jacoba Hansena. Jak mówi gitarzysta/wokalista Volbeat, Michael Poulsen: "Tytuł krążka odnosi się do ogólnego tematu albumu i kontynuuje fabułę zapoczątkowaną na "Guitar Gangsters & Cadillac Blood".
Komentarze oki : niby wali komerchą a jednak mnie przekonują chłopaki w 100%. Zadne t...
W
kierunku sklepów muzycznych solidnymi krokami zmierza płytowy debiut
norweskiego Byfrost - "Black Earth". Zasadniczym elementem pierwszej płyty
Skandynawów jest przybrudzone, nieco surowe black/thrash metalowe
brzmienie, za którym stoją wokalista/gitarzysta grupy Heavyharms oraz
basista R.I.P.Meister. Materiał na płytę nagrywany był w Conclave i
Earshot Studios w Bergen w obecności dwójki jego producentów -
Herbranda Larsena (klawiszowiec norweskiego Enslaved) i Bjørnara E.
Nilsena (Vulture Industries, Black Hole Generator).
Po długiej naradzie Szwedzi z brutal/death metalowego Aeon wybrali tytuł swojego trzeciego longplaya. Album pod tytułem "Path Of Fire" ukaże się pod banderą Metal Blade Records pod koniec tego roku. Materiał na wydawnictwo nagrany został w przeważającej części we wrześniu zeszłego roku w pomieszczeniach szwedzkiego Studio Imperium w Östersund. Nagrania czeka teraz miksowanie, którym w posiadłości Mana Recording Studios zajmie się Erik Rutan wcześniej szlifujący brzmienie płyt takich olbrzymów death metalu jak Cannibal Corpse, Morbid Angel czy Hate Eternal. "Ludzie... to prawdziwy death metal!" - zachwalają swoje nowe dzieło Szwedzi z Aeon.
To nie jest żart primaaprilisowy - 1 kwietnia tego roku trafi do sprzedaży nowy krążek niemieckiego projektu Jana L. - Noisuf-X. Album pod tytułem "Excessive Exposure" ukaże się w dwóch odmiennych wersjach - tradycyjnej (z jednym CD) oraz limitowanej, którą wzbogaci drugi krążek zdominowany głównie przez przeróbki, reworki i remiksy nagrań pełnych, jak zwykle, znerwicowanych beatów dla maniakalnych freaków. Dodatkową atrakcją wydawnictwa jest obecność Petera Spillesa (Project Pitchfork) i Johana Van Roya (Suicide Commando), którzy wzbogacili materiał wokalami. Wydawcą płyty będzie ProNoize Records.
Lata 80 - czasy kiedy internet był dla wielu jedynie marzeniem, komputer osiągał rozmiary domków jednorodzinnych, a 3/4 wolnego czasu chłonęło przesiadywanie przy topornych gierkach 2D... Niemiecki Eisenfunk, ponoć jeden z najbardziej innowacyjnych i najzabawniejszych zespołów z półki cyber/dark electro, zdecydował się poświęcić swoją nową płytę właśnie epoce wczesnych gier komputerowych i potężnym jak szafa komputerom. Kolejny album tria, zatytułowany "8-Bit", bazuje głównie na prostych, analogowych melodyjkach a'la Commodore 64 i hymnach z "przedszkola technologii komputerowych". Krążek ukaże się 26 marca nakładem Danse Macabre.
Niemiecki zespół My Friend Skeleton to jeden z debiutantów, na których w tym roku stawia Bruno Kramm (Das Ich) dowodzący labelem Danse Macabre. Za pośrednictwem wytwórni już 26 lutego ukaże się pierwsza płyta grupy - "Vanitas". Album składa się z dwóch regularnych części - "Hinter der Maske der Schönheit..." oraz "...lauert der Tod". Na pierwszym dysku teatralnie ucharakteryzowani muzycy serwują słuchaczom melancholijny, zmuszający do refleksji soundtrack pełen pompatycznych dźwięków bębnów, syrenich wokali, symfonicznych aranżacji czy megalomańskiego post-apokaliptycznego rocka. Druga część to niemalże rozdwojenie jaźni u członków zespołu, którzy porzucają klasyczne instrumentarium na rzecz elektronicznego oprzyrządowania wydobywającego niezbędną głębię i ponurą impulsywność.
W okolicach kwietnia tego roku rozpocznie się pierwszy etap wstępnych prac studyjnych nad drugim longplayem brazylijskiego Cavalera Conspiracy. Następcy wydanego w 2008 roku "Inflikted" należy spodziewać się jeszcze w tym roku, ale tylko pod warunkiem gdy: "Max znajdzie czas na pracę nad nowym materiałem" - tłumaczy jego młodszy brat, Igor Cavalera. Po czym dodaje: "Max jest teraz bardzo zajęty nagraniami nowej płyty Soulfly. Ja natomiast pracuję trochę nad Mixhell [projekt Igora wspomagany przez jego żonę Laimę Leyton]. Kiedy znajdziemy trochę czasu na CC, weźmiemy się za prace nad krążkiem. Myślę, że to jeden z głównych powodów dla których kocham ten braterski układ. Nie ma żadnej presji bycia w zespole, siedzenia i czekania na koncerty. Kiedy spotykamy się w dwójkę siadamy i sami decydujemy o tym czy chcemy coś w tej chwili nagrywać czy nie".
Z powodu ciągłych problemów z nałogiem alkoholowym i związanym z nim długotrwałym leczeniem, szeregi szwedzkiego In Flames opuścił Jesper Strömblad. Współzałożyciel, jedyny stały członek i gitarzysta death/melodic metalowego zespołu robił sobie już przerwę od gry w In Flames w 2008 roku jednak nie przyniosła oczekiwanych efektów. Jak mówi sam Strömblad: "Uznałem, że najlepszym rozwiązaniem dla mnie będzie nieodwołalne odejście z In Flames. Ostatnie 17 lat minęły naprawdę bardzo szybko i jestem dumny, że mogłem być częścią tej podróży z najbardziej utalentowanymi i niesamowitymi ludźmi. Życzę każdemu by mógł na swojej drodze spotkać takich wspaniałych ludzi. Jestem także najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, że mam najlepszych fanów na świecie, którzy wspierali i wspierają mnie w tych ciężkich dla mnie czasach".
Ci z Was którzy wybierali się na koncert brytyjskiej formacji Editors do Wrocławia będą się niestety musieli obejść smakiem. Agencja Go Ahead poinformowała niedawno, iż zaplanowany na dzień 8 kwietnia koncert we wrocławskiej Wytwórni Filmów Fabularnych został odwołany z przyczyn niezależnych od organizatora. Poznański występ formacji w CK Zamek odbędzie się zgodnie z planem 9 kwietnia. Bilety na to wydarzenie można nabywać w poznańskich punktach: CIM, Rock Long Luck, Carton Shop oraz Gazeta Cafe. Dostępne są także w sprzedaży internetowej na stronach: bilety24.pl, ticketpro.pl, ticketonline.pl oraz eventim.pl.
Współzałożyciel i gitarzysta szwedzkiego Arch Enemy, Chris Amott, ogłosił rozpoczęcie solowej kariery. Informacja ukazała się na łamach amerykańskiego portalu muzycznego AOL Noisecreep. Muzyk grupy nie zamierza oczywiście rezygnować ze stażu w Arch Enemy i w miarę możliwości będzie starał się dzielić obowiązki między oba projekty. "Mój solowy album nie będzie miał żadnego związku z metalem i z tym co robię w Arch Enemy. Nagrania skoncentrują się raczej na rock'n'rollu, psychodelicznym rocku w stylu lat 70. Myślę, że będzie to bardzo skomplikowane i zróżnicowane granie. Pojawi się też trochę bluesa i funku". Według Amotta, jego debiutancki krążek pod tytułem "Follow Your Heart" będzie elementem dzieła sztuki z własnoręcznie wykonaną i zaprojektowaną okładką do wydawnictwa. "W ostatnich latach wziąłem się za malowanie" - zdradza muzyk.
Zła wiadomość dla fanów amerykańskiego Vile spragnionych świeżej porcji brutal/death metalowego łojenia. Muzykom zespołu nie śpieszno do wydania nowego albumu. Jak wyjaśnia lider grupy, gitarzysta Colin Davis, cały skład skoncentrował się raczej na zupełnie innych zajęciach. "Nowy album Vile jest od kilku miesięcy prawie gotowy. Teraz pracuję jednak nad technicznymi problemami, które naturalnie powstają podczas nagrywania utworów przez muzyków rozproszonych po całym świecie. Tak się składa, że obecny skład zespołu obejmuje muzyków, którzy mają inne projekty, zajęcia, a także inne priorytety. I to jest zrozumiałe, ponieważ ja też nie narzekam na brak roboty. W wolnym czasie planuję uruchomić studio masteringu i studiować na kierunku prawo".
Lider i jeden z założycieli folk/viking metalowego Týr - Heri Joensen startuje z solowym projektem. Jak mówi: "W grudniu z powodzeniem zarejestrowałem materiał na debiutancki album mojego solowego projektu - progressive metalowego Heljareyga. W styczniu natomiast miały miejsce miksy utworów. To wydawnictwo to niewiele ponad 48 minut muzyki. Wszystkie teksty napisane są w języku farerskim [język urzędowy Wysp Owczych] i co ciekawe w dołączonej do pudełka książeczce nie znajdziecie ich w angielskiej translacji więc osoby z zainteresowaniami lingwistycznym zapewne z ochotą zatopią w tym zęby". Na razie nie wiadomo jednak kiedy ukaże się krążek.