Po nowym otwarciu jakie niosło ze sobą „Heaven And Hell” Black Sabbath nie zamierzał spuszczać z tonu. I choć na trasie promującej ten album zespół opuścił Bill Ward, to szybko znaleziono nowego perkusistę, którym został Vinny Appice i nagrano następną płytę „Mob Rules”. Może nie jest ona aż tak spektakularna jak poprzednia, ale na pewno wciąż ma w sobie to coś i pięknie uzupełnia pierwszy pobyt Ronniego Jamesa Dio w Black Sabbath.
Wczesną wiosną przyszłego roku światło dzienne ujrzy projekt, który nada nowe znaczenie muzyce hard’n’heavy. Nazwiska, które biorą w nim udział to prawdziwe legendy hard rocka. Na wokalu - Doogie White (Rainbow, Michael Schenker, Yngwie Malmsteen), perkusja - Vinny Appice (Black Sabbath, Heaven & Hell, DIO), na basie Marco Mendoza (Thin Lizzy, Whitesnake) oraz 15–letni fenomenalny gitarzysta z Polski - Iggy Gwadera, który zadebiutował dwa lata temu jako gitarzysta formacji Anti Tank Nun.
Vinny Appice, były perkusista Black Sabbath, Dio czy Heaven & Hell, wespół z basistą Rexem Brownem (Down, Pantera), powołał do życia nowy zespół o nazwie Kill Devil Hill. Zespół uzupełniają: gitarzysta Mark Zavon (Ratt, W.A.S.P., 40 Cycle Hum) oraz wokalista Dewey Bragg. Zespół jak na razie zarejestrował 10 utworów demo. Stylistycznie muzyka Kill Devil Hill ma być osadzona w klimatach Black Sabbath, Alice In Chains i Led Zeppelin.