Muzyka lat osiemdziesiątych to coś więcej, niż ważne ogniwo współczesnej popkultury. To nieśmiertelny trend, który ponad cztery dekady temu wyznaczył zupełnie inną jakość przeżywania i rozumienia emocji. Choć eightiesy bywają przerysowane, zbyt kolorowe, a nawet przaśne, doskonale wpisały się w krajobraz ówczesnej sztuki, która tak bardzo łaknęła nowych doznań, nie tylko muzycznych – lecz również na poziomie szeroko pojętej estetyki, jakiej jeszcze nie było. Glam metal znakomicie spełnił te oczekiwania, stając się oryginalną alternatywą dla popularnego w latach siedemdziesiątych hard rocka. Jedną z odpowiedzi na wymagania głodnych wrażeń słuchaczy jest debiutancka płyta Bon Jovi, zatytułowana po prostu „Bon Jovi”.