Oddech babki unosi się i opada nieregularnymi
falami, które przerywane są gwałtownymi ataki kaszlu. Babka łapczywie łowi
powietrze ustami. Przypomina wyrzuconą na brzeg rybę. Babka walczy z oporem
własnego układu oddechowego, który najchętniej zaprzestałby pompowania powietrza
do płuc.
Komentarze Stary_Zgred : A byków stylistycznych nikt nie znalazł :P