Szwedzki Lifelover pracuje nad swoim czwartym studyjnym albumem - "Sjudkom", co po polsku oznacza chorobę. Patrząc na poprzednie dokonania zespołu, płyta powinna zadowolić każdego maniaka depresyjnego grania z pogranicza rocka i metalu. Dzięki czternastu klimatycznym kompozycjom, powinien to być idealny prezent walentynkowy dla bardziej mrocznych drugich połówek, gdyż właśnie tego dnia (14 lutego 2011 roku) będzie miała miejsce premiera krążka.
Komentarze skoggtroll : No nareszcie...od EP-ki "Dekadens", nie mogłem się doczekać. Oby dalej...
Wielu zdrowych i dojrzałych muzyków próbowało już stworzyć dzieła, które rozbudzą skrajne emocje wśród słuchaczy. Staną się one kultowe pod względem dziwności, chorego klimatu czy innych odbiegających od normy cech. Komu innemu miało by się to udać lepiej niż człowiekowi choremu psychicznie?
Komentarze skoggtroll : W artykule jest to ujęte w taki właśnie sposób. Co do Burzum-może...
Dreamen : Nikt nie porównuje Varga do Nattramna w kwestii fizycznej czy poczytalnoś...
skoggtroll : Myślę,że porównanie tego kretyna do Varga Vikernesa było "lekkim"...
Włosi z black/depressive metalowego Forgotten Tomb ruszyli z przygotowaniami materiału na piąty w ich karierze album studyjny. Płyta pod tytułem "Under Saturn Retrograde" nagrywana będzie w tym samym studiu, w którym zarejestrowane zostały dwa poprzednie krążki kapeli - "Negative Megalomania" z 2007 roku i doskonale przyjęty przez amatorów przygnębiającego black metalu "Love's Burial Ground" z 2004 roku. "Nagrania kawałków poszły dość gładko, może poza tytułowym utworem, w którym dużo się dzieje i jest dość rozbudowany, a przy tym podzielony na dwie części. Pod koniec dnia nagrałem tamburyn do jednego utworu i krowie dzwonki. Wszyscy prawdopodobnie już wiedzą, że jestem fanem southern rocka. Jednak bez obaw, nie nagrywamy glam rockowego albumu!" - relacjonuje paranoiczny i samobójczo-sfiksowany lider grupy, Herr Morbid.
Druga w dorobku black metalowców z Kladovest, płyta zatytułowana "Escape In Melancholy" to materiał pozbawiony jakiejkolwiek namiastki
życia, po brzegi wypełniony melancholijnym dźwiękiem snujących się
wolno i dostojnie gitar, obarczonych wbijającą za każdą stopą coraz
głębiej w ziemię, perkusją. Cały materiał wydaje się pozbawiony życia,
przesycony smutkiem, odbierającym jakąkolwiek wolę walki, jednak, czego
innego możemy się spodziewać skoro sami muzycy przy okazji wymierzania
muzycznego kursu, Kladovest używają słów Depressive Black Metal?
Artyści z Lifelover o dość oryginalnych pseudonimach zakończyli prace nad nowym albumem zatytułowanym "Konkurs". Trzeci pełnometrażowy album przedstawicieli eksperymentalnej odmiany black metalu wydany został 10 października za pośrednictwem włoskiej wytwórni Avantgarde Music.