Zmęczony piętnem jakim na nim ciążyło postanowił się przełamać podejmując tym samym leczenia psychiatrycznego. Żywił nadzieje, że to wszystko czego doświadczał miało miejsce jedynie w jego głowie licząc też na to, że po wykryciu źródła tego stanu odpowiedni ludzie za pomocą odpowiednich środków będą w stanie mu pomóc. Po dłuższej obserwacji pacjenta orzeczono schizofrenie paranoidalną. Przypisano mu Zolafren.
Komentarze evanescence : świetne opowiadanie