Niemiecki Necros Christos i ich debiutancki album "Triune Impurity Rites"... kto śledzi deathmetalową scenę na bieżąco ten zapewne wie, że omawiany tutaj album niemal z miejsca został okrzyknięty jednym z najważniejszych albumów dekady w tym gatunku. I bardzo słusznie - bo to co zostało zaprezentowane na "Triune Impurity Rites" jest unikalne, specyficzne i urzekające - zdecydowanie łąmiące wszelkie panujące konwencje. Przedtem grupa zarejestrowała szereg demówek i splitów, dzięki którym zawładnęła całym deathmetalowym undergrondem. Pierwszy pełnowymiarowy album Necros Christos opatrzony
alternatywnym tytułem "The Grand 9 Cultmysteries Of The Templum
Necromantorum" to jednak kolejny dowód na to, że muzyczna szczerość jest najcenniejsza.
Komentarze luter : Szału nie ma. Podoba mi się klimat, operowo-cyrkowe nadęcie stylizacji...
DEMONEMOON : Hej CELLARze minimalizm muzyczny tez jest czasami wskazany,a chociaż by...
DEMONEMOON : No jest niemieckie zimne walcowate granie,jada chłopaki równo i zeczywi...