W słuchawce dało się usłyszeć dźwięk pędzącego przez opustoszałe, pustynne tereny wichru, a po chwili doszły jeszcze grzmoty kolejnych wybuchów.
Nagle przesycony jadem dźwięk zabrzęczał jej w uszach:
- Czekałem na ciebie od dawna, ale widzę, że nasze spotkanie jest już coraz bliżej. Cieszę się. Jesteś mi potrzebna. Tkwi w tobie niebywały geniusz, a gdy pomogę ci się wyzwolić, poznasz na nowo świat, otworzą ci się oczy.
- Wiem o tym i ty też wiesz, że jest to coś, co trudno odeprzeć, a jeszcze trudniej przyjąć.
- Doskonale wiesz, że dam ci szczęście, będę ochraniać i obdarzę cię mocą, która zapewni ci spełnienie wszelkich marzeń bez cienia obaw, że jutro los się od ciebie odwróci.
- Dlaczego powinnam ci zaufać? ...
Nagle przesycony jadem dźwięk zabrzęczał jej w uszach:
- Czekałem na ciebie od dawna, ale widzę, że nasze spotkanie jest już coraz bliżej. Cieszę się. Jesteś mi potrzebna. Tkwi w tobie niebywały geniusz, a gdy pomogę ci się wyzwolić, poznasz na nowo świat, otworzą ci się oczy.
- Wiem o tym i ty też wiesz, że jest to coś, co trudno odeprzeć, a jeszcze trudniej przyjąć.
- Doskonale wiesz, że dam ci szczęście, będę ochraniać i obdarzę cię mocą, która zapewni ci spełnienie wszelkich marzeń bez cienia obaw, że jutro los się od ciebie odwróci.
- Dlaczego powinnam ci zaufać? ...