Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

Słodka niemoc

"

Słodka niemoc

Osiada jak rosa na trawie

Gdy w niepamięci miesza się

Trzeźwość z zapomnieniem

Twarz całuje ziemię

Gdy spadając w nicość

Tracisz nagle zmysły

Wyobraźnią tylko sterując po świecie


Słodka niemoc

Okrywa płaszczem haniebnym

Po schodach w dół

Jak echo strąca rozum

W najciemniejszy zaułek czasu

A czas płynie tuż obok

Zostawiając cię w tyle


Słodka niemoc

Bezkresne swe wody roztacza

Gdyby wpłynąć na nie

Ratunek na brzegu rozbija obóz

A w słodkiej niemocy

Tkwisz bez świadomości

W łodzi dziurawej szukając pomocy


W słodkiej niemocy

Świat kręci się w koło

W którymś momencie zatrzyma się

A ty zobaczysz jak

Leżysz z pustą butelką

W rowie pełnym niemocy


24 VII 1999
Więcej Komentarz