No i się doczekaliśmy trzeciego albumu wariatów z Psyopus. Od czasów wydania "Our Puzzling Encounters Considered" w 2007 lider zespołu Chris Arp zdecydował się wymienić praktycznie cały skład zespołu pozyskując w to miejsce muzyków w zasadzie nieznanych. Mając w pamieci fantazyjność wspomnianego wydawnictwa byłem ogromnie ciekaw jak mocno zostaną przesuniete granice muzycznego absurdu. Tymczasem Psyopus zaskoczył.
Komentarze Harlequin : A ja powiem w ten sposób - jakby wyciąć z poprzedniej płyty "Imogeni...
Stary_Zgred : No proszę, żyłam sobie w radosnej nieświadomości istnienia tego w...
Ignor : Do „Our Puzzling Encounters Considered” przekonałem się...
Wraz z wydanym w 2003 roku "Ideas Of Reference" zastanawiano się czy Psyopus nie jest zwykłym projektem, wybrykiem Christophera Arp’a, którego talent odkryto w kuriozalny sposób (wygrał konkurs gitarzystów podczas koncertu Limp Bizkit!). Zespół pokazał wówczas do jakich granic ekstremy można doprowadzić techniczne granie. Niestety pewne oczywiste skojarzenia z The Dillinger Escape Plan spowodowały, że zespołowi zarzucano wtórność, bezsensowność muzyki, nastawienie jedynie na danie upustu swoim technicznym umiejętnościom, które są ogromne.
Psyopus to istny wybryk natury! Chłopaki wypłynęli na fali modnych obecnie wszelkich odmian core'u. Sami zaś pałają się pogmatwanym do granic możliwości mathcorem zagranym w ekstremalnym tempie! Zespół stworzył sobie reklamę poprzez fakt, że założyciel zespołu Christopher Arp wygrał konkurs gitarowy podczas koncertu... Limp Bizkit! Mało tego, podczas poszukiwań perkusisty, muzyk odrzycił ofertę Dereka Roddy'ego (Nile, Hate Eternal) mówiąc mu, że jest za słaby technicznie.