„Niebo nad Maralal” jest historią Niemki, która po śmierci swojego pierwszego męża wyruszyła na wyprawę do Kenii. Tam spotkała wojownika Samburu, za którego wyszła za mąż i w ten sposób dołączyła do lokalnej społeczności. "Niebo nad Maralal" nie jest typowym wydawnictwem wakacyjnym, o którym zapomina się zaraz po przeczytaniu. Jest to, co prawda literatura rozrywkowa, lecz obraz Afryki przedstawiony w powieści nie jest stereotypowy, autorka nie koncentruje się bynajmniej tylko na opisach przyrody.
W kwietniu odbyła się premiera najnowszego wydawnictwa tarnowskiego
zespołu rockowego Totentanz. Nakładem Mystic Productions ukazał się album
zatytułowany „Inni”, na którym znalazło się 13 utworów. zupełnie
innych niż na poprzednich płytach. Po sukcesach „Niebólu” i „Zimnego domu” spodziewałam się czegoś równie dobrego, jak nie lepszego. I jak bardzo lubię chłopaków z Totentanz, jak bardzo mi imponują, tak teraz muszę przyznać z bólem serca, że czuję niepewność, co do tego, jak odebrać najnowsze wydawnictwo.
Dość przewrotnie, bo tuż przed
premierą trzeciej pełnometrażowej płyty, pokusiłam się o
recenzje płyty tarnowskiego zespołu Totentanz „Zimny Dom”.
Sięgając jednak po krążek z 2008 roku, zdałam sobie sprawę, że o
ile na „Zimny Dom” po „Niebólu” czekaliśmy zaledwie rok, to
teraz zostawiliśmy wystawieni na próbę czasu. Ale za to wytrwali
zostaną nagrodzeni płytą 11 kwietnia - to dzień premiery płyty
„Inni”. Wróćmy jednak krążek wcześniej.
Drugi tom przygód sympatycznej animatorki - Anity Blake, to kolejna dawka intryg, zagadek i akcji. Drobna, o niespożytej energii główna bohaterka, tym razem będzie wciągnięta w seryjne morderstwa, będzie współpracowała z policją, będzie musiała zmierzyć się z fanaberiami pewnego bogacza i do tego co raz bardziej uwikła się w znajomość z nowym mistrzem wampirów Jean-Claudem. Krok po kroku postępująca akcja, zawiłość oraz wielowątkowość tomu, sprawia, że nie odbiega on jakością od pierwszej części przygód Anity Blake.
"Bo mnie tu nie ma cień, wiatr, szelest no i cisza.
Gdy został pył, brud, syf Tańczącego na Zgliszczach.
I was tu nie ma noc wciąż rozrywa poranek,
Gdy odszedł król, nicość, szczęście, rozczarowanie.
Ty tu nie przyjdziesz ból, zaraza, zgnilizna,
I nawet śmierć, życie, nic boją się do was przyznać. "
Moje nowe dziecko! Wreszcie mój autorski świat doczekał się jakiejkolwiek realizacji - w postaci forum RPG konkretniej :) I jestem z niego dumna :D
Komentarze Alpha-Sco : Oooo... Muszę przyznać, jestem pod wrażeniem :) Wrzucam lin...