Trzy lata po rewelacyjnym „Nemesis Divina” Satyricon powrócił z kolejna płytą "Rebel Extravaganza". Wystapiło na niej sporo gości, w tym Fenriz z Darkthrone, ale sam zespół został duetem, co w przyszłości miało się już nie zmienić. Jak zwykle zmieniła się za to muzyka, która nabrała nieco stylistycznej ogłady, nie tracąc przy tym nic ze swojej mroźnej ekstremalności.
„This is Armageddon!” Taka apokalipsa to się świętemu Janowi nie śniła. Koniec świata jaki serwuje Satyricon kosi wszystko równo z ziemią lodowatym podmuchem piekielnej hekatomby. Mrozi kark i przechodzi dreszczem przez rdzeń kręgosłupa, zostawiając zroszone czoło i pustkę w głowie. „For the greath day of wrath is coming, and who shall be able to stand?”