"Nattväsen" - to jest coś dla tych, którzy nie lubią fryzjera, prysznica, lubują się w machaniu toporkiem i noszeniu kupy żelastwa, oraz piciu wody z kałuży. Najnowsza propozycja szwedzkiego Manegarm to porcja naszpikowanego energią viking metalu, który powinien zagościć w odtwarzaczu na dłużej.
Szwedzi z black/viking metalowego Manegarm ustalili datę premiery swojego szóstego albumu studyjnego - "Nattväsen". Wiadomo, że płyta ukaże się 22 października i tak jak jak każde wcześniejsze wydawnictwo Skandynawów będzie próbą muzycznej interpretacji starożytnych legend i podań ludowych na temat istot czających się w mroku. "Aby zrozumieć i rozwiązać wszystkie nasze strachy i obawy, zawsze staraliśmy się znaleźć jakieś rozsądne wyjaśnienia rzeczy, których nie jesteśmy w pełni zrozumieć. Czasem rzeczy nie muszą być wyjaśnione i zamiast tego należy je zbadać" - filozofuje grupa. "Ten album ma wam pokazać, jakie piękno może drzemać w tym odległym, a jednak tak bliskim świecie" - kończą. Wydawcą krążka będzie Regain Records.