Lubin nie jest miastem, w którym na koncertach spotkać można rzesze fanów kapel gotyckich. Dzieje się tak głównie z powodów raczej architektonicznych, a dokładniej - w mieście mniej więcej 80% terenu zabudowane jest blokami, które raczej sprzyjają zdecydowanie innej subkulturze. Tak czy inaczej mimo wahań związanych z wyjazdem do owej metropolii, nie mającej raczej nic więcej poza lasem bloków, dobrą drużyną piłkarską i złożami rudy do zaoferowania, po 45 minutach jazdy byłem na miejscu.
Komentarze Angelizer : Mistrzu Paskiewiczu, ten 'bliżej ci niezidentyfikowany kawałek' to był Gr...
frija : sorry... jeżdżę na wyspy średnio co miesiąc/dwa i jakoś nie kupiła...
frija : ja bez jodu już w wawie ciężko sobie radzę, więc wolę nie katowa...