Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Felietony :

Mroczne Dusze: Markiz de Sade

markiz de sade, sadyzm, erotyzm, orgie, pornografia, 120 dni sodomy, libertynizm, francja, pisarz, Donatien Alphonse Francois de Sade, ancien regime

Kiedy ktoś znęca się fizycznie nad inną osobą mówimy, że jest sadystą. Dotyczy to najczęściej przemocy, mającej na celu zadanie bólu. Jednakże, definicyjnie sadyzm odnosi się do pewnego rodzaju zaburzenia, które polega na odczuwaniu podniecenia seksualnego w związku z zadawaniem cierpienia i upokarzaniem drugiej osoby. Skąd tak właściwie wziął się ten rodzaj dewiacji? Odpowiedź zdradzi nam markiz de Sade.

Więcej Komentarz
Teksty :

Caliban - Detect Your Liberty

Więcej Komentarz
Teksty :

Bathory - Liberty & Justice

Więcej Komentarz
Teksty :

Bathory - Liberty Justice

Więcej Komentarz
Teksty :

Ulver - A Song Of Liberty

Więcej Komentarz
Teksty :

Gathering, The - Liberty Bell

Więcej Komentarz
Teksty :

Clan Of Xymox - Liberty

Więcej Komentarz
Felietony :

Pomiędzy skazą a rozkoszą - subiektywnie o libertynizmie

Pomiędzy skazą a rozkoszą - subiektywnie o libertynizmie Większość ludzi nie ma pojęcia co kryje się pod ładnie brzmiącym terminem "libertynizm". Co więcej, większość osób, z którymi miałam styczność albo myliła ten termin z podobnie brzmiącym liberalizmem, lub też libertarianizmem, albo uważała libertynizm za coś niesamowicie wspaniałego, jakby wypaczenie ducha i terminu wolności miało być czymś pięknym.
Więcej
Komentarze
Rochu : Nie czytałem książki, ale film był przekurewsko nudny :P
Behemot : Interesujaca lektura do czytania w pracy! ps. DAF de Sade nudny? Nie...
AnnaLee : Zawsze mamy z tym problem - albo przeginamy w jedną albo w drugą stro...
Recenzje :

Grave Digger - Liberty Or Death

Niemiecki "kosiarz" po dwóch latach powrócił z nową płytą. Chris i jego zespół w styczniu wypuścili na rynek muzyczny następcę "The Last Supper". "Liberty O Death" to kolejna w dorobku zespołu płyta koncepcyjna, druga część trylogii zapoczątkowanej w 2003 roku przez "Rheingold". Równocześnie jest to pierwszy longplay wydany w barwach Locomotive Records (we wrześniu 2006 roku hiszpańska wytwórnia wydała już singiel z przebojem "Yesterday").
Więcej Komentarz