Bardzo byłem ciekawy co też Cannibal Corpse wymyślą na swojej kolejnej płycie po „Bloodthirst”, który był znakomitym albumem i wniósł wiele świeżości do tego, mającego już swoje lata, zespołu. „Gore Osessed” okazał się nie tak świeży i wyrazisty, a stylowo nawet nieco powrócił do „Gallery Of Suicide”, ale po rozłożeniu na czynniki pierwsze, można łatwo się przekonać, że jest tu mnóstwo świetnej muzyki, masakrycznego klimatu i bardzo ciekawych kompozycji. Kto więc lubi Cannibal Corpse nie powinien mieć żadnego problemu z przyswojeniem sobie „Gore Obsessed”.
leprosy : Bardzo dobra płyta,w mojej opinii jedna z lepszych po odejściu Krzyska, oc...