Jeszcze dwa miesiące temu będąc bardzo mocno zafascynowany ostatnim wydawnictwem The Dillinger Escape Plan "Ire Works" twierdziłem, że to zdecydowanie najlepszy ich album. Czas często weryfikuje zdanie o krążku, i choć w dalszym ciągu uważam, że "Ire Works" to fantastyczny krążek, ale potężna dawka melodii, oraz pewna wtórność pomysłów sprawiają, że album może się przejeść. Warto jednak wrócic pamięcią wstecz do prawdziwego wyziewu, do albumu, który w zasadzie zdefiniował mathcore, połączył noise z jazzem i awangardą. "Calculating Infinity", bo o nim mowa, to debiutancki album zespołu wydany po dwóch EPkach "The Dillinger Escape Plan" oraz "Under The Running Board".