Szwedzka scena black metalowa obrodziła właśnie w kolejny super-projekt działający pod wezwaniem "totalnej śmierci i zniszczeniu wszelkiego życia" Muzycy reprezentujący barwy grupy Horde Of Hel, w przeciwieństwie do innych zespołów z wielkimi nazwiskami w składzie, chcą pozostać jednak anonimowi ograniczając się jedynie do zdawkowych informacji o pochodzeniu - "prosto z elitarnych black/deathowych bandów". 5 maja ukaże się debiutancki album kapeli - "Blodskam" przeciążony "surowym i upierdliwym black metalem i industrialnymi wariactwami". Wydawcą debiutu będzie Moribund Records.