"...Ukradłam im uśmiech i uczyniłam go swoim..." powtarzam za każdym
razem, gdy tylko znajdę się w sytuacji, w której mimo wewnętrznego oporu
pozwalam innym by nastawiali moje ego odpowiednio do ich oczekiwań,
niczym stroi się zegarowy budzik, by dał rano znać.
Komentarze Harlequin : Do Harleqina => czasem nie unikniesz przebywania z osobami ,które Ci nie od...
Harlequin : Jeśli mam dostosowywać sie do grupy i na siłe akceptować wartosci...
Stary_Zgred : Oczywiście, nie twierdzę, że media są biedne i niewinne i niesłuszni...