Chociaż Kroh istnieje na scenie już od paru ładnych lat, to do niedawna jego obecność mogła być spokojnie lekceważona nawet przez najmniej wybrednych koneserów doom metalowych klimatów. Sytuacja zmieniła się gdy do składu na stałę dołączyła Oliwia Sobieszek, podmieniając na wokalach niejakiego Francisa Anthony'ego. Zupełnie jakby tutaj leżał problem, najnowszy album anglików przenosi Kroh na zupełnie inny poziom. Przed nami "Altars".
Był rok 1989 kiedy na świat wypuszczony został jeden z najwybitniejszych, o ile nie najwybitniejszy, wytwór muzycznej ekstremy z pogranicza death metalu i grindcorea. Choć sam „World Dawnfall” został nagrany w tempie ekspresowym, to muzyka i sam Terrorizer rodziły się długo i z problemami. Zespół powstał w 1987 roku z inicjatywy Oscara Garcia i Alfreda Estrada z Nausea. Wtedy zaczęli współpracować z Pete Sandovalem z Morbid Angel i Jesse Pintado, który niedługo później dołączył do Napalm Death. Wtedy jeszcze nikt, włącznie z nimi samymi, nie spodziewał się co może wyniknąć z tej kolaboracji i niedługo potem się rozpadli. Zostawili jednak po sobie nagrania. Podobno to Shane Embury z Napalm Death był nimi na tyle zafascynowany, że gorąco namawiał Earache, żeby się nimi zainteresowała. Pomysł zaskoczył i przy okazji tworzenia przez Morbid Angel „Altars Of Madness” postanowiono nagrać też materiał Terrorizer, a ponieważ Estrada przebywał aktualnie w więzieniu, jego miejsce na basie zajął David Vincent.
„Ghouls attack the church. Crush the holy priest. Turning the cross towards hell. Writhe in satan’s flames.”
leprosy : Debiut Deicide.
rob1708 : czyli....
leprosy : Znam tylko jedną płytę która może się równać z tym dziełem.