„Gods Of Abhorrence” to dzieło zniszczenia dokonane wspólnie przez Anima Damnata i Throneum. Split został wydany przez Pagan Records w 2002 roku na płycie i kasecie, a oba zespoły pokazały się na nim ze swojej jak najlepszej strony, przy czym w przypadku Anima Damnata został wykorzystany materiał z dema „Suicidal Allegiance Upon The Sacrifical Altar Of Sublime Evil And Eternal Sin”, natomiast Throneum zaprezentował premierowe nagrania.
Albumem „Moon In The Scorpio” Limbonic Art mocno namieszał na norweskiej scenie black metalowej, z miejsca stając się jej czołowym symfonicznym przedstawicielem. Na „In Abhorrence Dementia” wiele osób już czekało i myślę, że nie mogli być zawiedzeni. Zespół wydał następną, długą porcję swojej czarnej sztuki, moim zdaniem rozwijając się muzycznie.
zsamot : Najciekawszy, najdojrzalszy album Limbonic.
Po debiutanckim „Abhorrence” Hate udało się podpisać kontrakt z Loud Out Records i za jej pośrednictwem wydać swoje drugie demo „Evil Art”. Było to w roku 1994, czyli między tymi tytułami minęły dwa lata. Mimo to Hate zaprezentował tylko cztery nowe utwory i dla uzupełnienia całości, na drugiej stronie kasety znalazły się cztery kawałki ze starego materiału. W międzyczasie z zespołu odszedł Marcin, a jego miejsce na gitarze basowej zajął Daniel.
Zespół Hate powstał w 1990 roku z inicjatywy Adama, który wkrótce przyjął nieskromny tytuł The First Sinner, Quacka, który niebawem trafił także do Imperator i Mittloffa, którego kojarzył chyba każdy metalowiec w Warszawie i do dzisiaj to się raczej nie zmieniło. Wkrótce dołączył do nich basista Marcin, który następnie szybko zniknął, ale to ten skład w 1992 roku zarejestrował debiutanckie demo „Abhorrence”. Ich death metal okazał się na tyle przyzwoity, że zaowocował rozgłosem w podziemiu i kontraktem z Loud Out Records.
DEMONEMOON : Ciekawa pozycja,nie mecząca ucha,najbliżej im chyba do Morbidów,ale i...
Dreamen : Recka brzmi bardzo zachęcająco! Wystarczy mi porównanie do przedost...