Pendragon, legenda brytyjskiego rocka progresywnego, wyruszy wkrótce w wyjątkową trasę koncertową pod szyldem „The Masquerade Overture 20th Anniversary Tour”. Zespół będzie wówczas świętować 20. rocznicę wydania jednej z najciekawszych płyt w swoim dorobku - „The Masquerade Overture”. Główną częścią koncertowego programu będzie odegranie w całości materiału, jaki znajduje się na tym albumie, ale nie zabraknie też wybranych, ulubionych przez publikę nagrań z całej dyskografii zespołu. Trasa obejmie 9 europejskich państw, w tym także Polskę. Jedyny koncert w Polsce odbędzie się 18 maja 2016 roku w Teatrze Śląskim w Katowicach.
Pendragon, legenda brytyjskiego rocka progresywnego, wyruszy wiosną przyszłego roku w wyjątkową trasę koncertową pod szyldem „The Masquerade Overture 20th Anniversary Tour”. Zespół będzie wówczas świętować 20. rocznicę wydania jednej z najciekawszych płyt w swoim dorobku - „The Masquerade Overture”. Główną częścią koncertowego programu będzie odegranie w całości materiału, jaki znajduje się na tym albumie, ale nie zabraknie też wybranych, ulubionych przez publikę nagrań z całej dyskografii zespołu. Trasa obejmie 9 europejskich państw, w tym także Polskę. Jedyny koncert w Polsce odbędzie się 18 maja 2016 roku w Teatrze Śląskim w Katowicach.
Arena, jeden z najlepszych brytyjskich zespołów neo-progresywnych, pracowicie rozpoczął Nowy Rok. Mick Pointer, lider zespołu, zameldował na swoim profilu w serwisie Facebook, że od czwartku (8 stycznia) wraz z zespołem pracują w Thin Ice Studios. Producentem nowej płyty zatytułowanej „The Unquiet Sky” jest Karl Groom, znany doskonale fanom gatunku jako gitarzysta formacji Threshold. Groom pracował już wcześniej przy produkcji płyt takich zespołów jak Pendragon, Ulysses, Strangers on A Train, DragonForce, spodziewać się można zatem znakomitych rezultatów. Przypomnijmy, Arena powróci wiosną z nową płytą i koncertami.
Knock Out Productions, Klub „Progresja Music Zone” oraz klub „B90” zapraszają na trzy koncerty legendarnego Morbid Angel. Amerykanie zaprezentują w całości album „Covenant” oraz największe klasyki zespołu. "Covenant" to znacząca płyta w historii zespołu, jak i gatunku. Jeden ze znaków firmowych Morbidów. Po dwóch wcześniejszych arcydziełach, kapela z Florydy stworzyła kolejne, choć po odejściu Richarda Brunellego nie wszyscy wierzyli w jej świetlaną przyszłość i jakość jej muzyki. Do współprodukcji zaangażowano Fleminga Rasmussena, opromienionego sławą po współpracy z Metallicą.
lord_setherial : Kto by nie chciał :D
leprosy : Gdyby to było po wydaniu BATS ;)
rob1708 : bardzo dobra wiadomość , jadę prawdopodobnie Gdańsk ewentualnie...
alagner : na ostatnich 3 płytach Megadeth nie było Ellefsona i muzyka na tym nie uc...
DEMONEMOON : Nie ma co pierdolic ale MEGADETH trzyma poziom cały czas,i powrót ELLEF...
Sumo666 : Gniewko ma racje - palker jest przecietny co najwyzej ;/