Jesienią zespół który w tym roku obchodzi dwudziestolecie swojego istnienia, wyruszy na trasę promującą najnowsze dzieło „King Of The Grey Islands” ukazał się 22 czerwca tego roku. 20 września Candlemass zaprezentuje się przed polską publicznością w krakowskim klubie Studio. Już dziś zapraszamy na koncert tej legendarnej formacji, której twórczość inspiruje nie tylko wiele młodych grup, ale także My Dying Bride czy Paradise Lost.
Candlemass to grupa, która zaliczana jest już do klasyki gatunku. Od wczesnych lat 80-tych formacji przewodzi basista Leif Edling. W 1986 roku wychodzi debiutancki album - „Epicus Doomicus Metallicus”, który jednogłośnie został uznany za kamień milowy w doom metalowej stylistyce. Rok później ukazuje się kolejny krążek „Nightfall”, który popularnością przebił swojego poprzednika i obecnie znajduje się w ścisłej czołówce najlepszych płyt gatunku. Apogeum dokonań zespołu przypada na kolejne 2 płyty: „Ancient Dreas” (1988) i „Tales Of Creation” (1989), gdzie brzmienie zostało wzbogacone elementy charakterystyczne dla progresywnego metalu. W następnych latach dochodzi do kilkukrotnych rozłamów w grupie, ostatecznie w listopadzie 2004 zespół reaktywuje się już na dobre i nagrywa nowy album, zatytułowany po prostu „Candlemass”, który na rynku ukazuje się w maju 2005 roku. Płyta zbiera doskonałe recenzje, jest laureatem odpowiednika szwedzkiej nagrody Grammy, oraz ląduje w pierwszej dwudziestce najlepszych płyt 2005 roku. Już w kolejnym roku grupa rozpoczęła prace nad nowym, dziewiątym albumem. Produkcją zajął się Andy Sneap (Opeth, Killswitch Engage, Megadeth). Na „King Of The Grey Islands”pojawia się nowy wokalista Robert Lowe, udzielający się także w innej doom metalowej formacji, Solitude Aeturnus. Zastąpił on wcześniejszego frontmana grupy Messiah Marcelina, który miał już na koncie odejście i powrót do zespołu.
A oto co mówi lider Leif Eling, o najnowszym dokonaniu Candlemass: „To koncept album, opowiadający o problemach depresji i samobójstwa we współczesnym społeczeństwie. Droga do upadku dla wielu władców szarych wysp, którzy nie mogą znieść codziennego życia i chcą coś z tym zrobić. Nie muszę dodawać , że to czarny album Candlemass.”
Źródło: Metal Mind Productions
