Morte Macabre - grupa utworzona w 1998 roku przez członków dwóch szwedzkich zespołów - Landberk (gitarzysta Reine Fiske, basista Stefan Dimle) i Anekdoten (gitarzysta Nicklas Berg, perkusista Peter Nordins). W wyniku tej współpracy powstało progresywne arcydzieło "Symphonic Holocaust" stanowiące autorską interpretację motywów przewodnich z filmów grozy i włoskich horrorów, takich jak: "City Of Living Dead", "The Beyond", "Beyond The Darkness", "Cannibal Holocaust" i "Rosemary’s Baby".
The Legendary Pink Dots - powstał w 1980 roku w Ilford w Anglii i był jednym z najważniejszych przedstawicieli nurtu new wave a obecnie również sceny industrialnej. Nazwa grupy, jak twierdzą sami muzycy, narodziła się dzięki autentycznym różowym kropkom, jakie znajdowały się na klawiszach ich ówczesnego pianina. Poprzedni właściciel używał podobno różowego lakieru do paznokci do oznacznia klawiszy.
Boris - japoński zespół znany tego, że na każdym albumie zmienia gatunek muzyczny. Dotychczas zespół grał stoner metal, psychodeliczny rock, drone doom, sludge metal, noise, ambient oraz tradycyjny rock. Nazwa zespołu wzięła się od utworu "Boris" grupy The Melvins (z albumu "Bullhead").
Wraz z wydanym w 2003 roku "Ideas Of Reference" zastanawiano się czy Psyopus nie jest zwykłym projektem, wybrykiem Christophera Arp’a, którego talent odkryto w kuriozalny sposób (wygrał konkurs gitarzystów podczas koncertu Limp Bizkit!). Zespół pokazał wówczas do jakich granic ekstremy można doprowadzić techniczne granie. Niestety pewne oczywiste skojarzenia z The Dillinger Escape Plan spowodowały, że zespołowi zarzucano wtórność, bezsensowność muzyki, nastawienie jedynie na danie upustu swoim technicznym umiejętnościom, które są ogromne.
Zespołem tym zainteresowałem się ze względu na osobę Lyle'a Livingstone'a, który nagrał fenomenalne partie klawiszy na debiutanckim krążku Dragonlord. Muzyka Psypherii daleko odbiega jednak od dokonań zespołu Erica Petersona. Gdyby zorganizowano konkurs na najdziwniejszy zespół metalowy to Psypheria mogłaby znaleźć się w czołówce.
Grupa Jesus Chrysler Suicide powstała w 1991 roku w Rzeszowie, na gruzach formacji Don't Fuck, Rotten Rolls i Alan Schorchez. Czterech muzyków z tych kapel postanowiło połączyć siły, tworząc Jesus Chrysler Suicide. Byli to: Tomasz "Szamot" Rzeszutek (wokal, gitara basowa), Dariusz Chudzik (perkusja), Piotrek "Teslaf" Urbanek (gitara elektryczna), Sławek "Dżabi" Leniart (gitara elektryczna).
Muzyka Cryptopsy na pewno nie należy do łatwych w odbiorze. Poprzez fakt, ze zespół gra ultrabrutalną i ultratechniczną odmianę death metalu, miał on niewątpliwie tyluż zwolenników iluż przeciwników. Do momentu wydania "Once Was Not" odnosiłem wrażenie, że zespołowi zawsze czegoś brakowało. Pierwsze albumy wydawały mi się za mało techniczne, aby okrzyknąć Kanadyjczyków bogami technicznego death metalu. Nowsze albumy prezentowały się od tej strony rewelacyjnie, ale moim zdaniem, DiSalvo nie pasował do zespołu, a płyty posiadały okropne, niewyraźne brzmienie.
Drugi album muzyków z Tasmanii, jest tym, który wywindował ich na szczyt gatunku jakim jest techniczny death metal. Pomimo tego, że płyta została wyprodukowana przez samych muzyków, posiada rewelacyjne, świeże brzmienie. Co więcej - samo podejście do pisania kompozycji jest bardzo nowatorskie. Mamy bowiem do czynienia z epickim, brutalnym death metalem, który jedynie sporadycznie przypomina typową amerykańską konwencję.
The Doors - amerykańska grupa rockowa powstała w lipcu 1965 roku, rozwiązana w 1972 roku. Była najwybitniejszym przedstawicielem amerykańskiej odmiany psychodelicznego rocka.
Komentarze
Hope : I brawo, Doris :)
Hope : Alphar jeszcze jedno musimy nauczać... Ja bym nie śmiała nazwać sw...
Radek : Szczerze mówiąc tez jestem pod wrażeniem kultury osobistej autorki wie...
Hope : I brawo, Doris :)
Hope : Alphar jeszcze jedno musimy nauczać... Ja bym nie śmiała nazwać sw...
Radek : Szczerze mówiąc tez jestem pod wrażeniem kultury osobistej autorki wie...
![Cryptopsy, None So Vile, brutal metal, death metal, technical metal Cryptopsy, None So Vile, brutal metal, death metal, technical metal](/img/news/1521.jpg)
Psychotic Waltz to obok Atheist najbardziej zapomniany i niedoceniony zespół metalowy. W przeciwieństwie jednak do Atheist, Psychotic Waltz grał bardzo oryginalną odmianę progmetalu.
Komentarze profesorGrzegorz : Zapraszam dzis do kultowej wszystkich chetnych... paracuje dzis, Minawi o...
uzekamanzi : taaaaa, uze już widzę jak odsypiasz to w ramionach Christiny Scabbii...
minawi : Hehe, a ja Wam pewnie zasnę, bo zamiast odsypiać warszawkę to siedz...
Psyopus to istny wybryk natury! Chłopaki wypłynęli na fali modnych obecnie wszelkich odmian core'u. Sami zaś pałają się pogmatwanym do granic możliwości mathcorem zagranym w ekstremalnym tempie! Zespół stworzył sobie reklamę poprzez fakt, że założyciel zespołu Christopher Arp wygrał konkurs gitarowy podczas koncertu... Limp Bizkit! Mało tego, podczas poszukiwań perkusisty, muzyk odrzycił ofertę Dereka Roddy'ego (Nile, Hate Eternal) mówiąc mu, że jest za słaby technicznie.
Psycroptic to obok Necrophagist najlepszy zespół nowej fali technicznego death metalu. Jednakże death metal jaki oni serwują jest zupełnie inny od tego co prezentuje. Po pierwsze Psycroptic gra o wiele brutalniej, mniej popisowo, mają tylko jednego gitarzystę i nie grają solówek. Tym jednak co wyróżnia Psycroptic spośród innych kapel jest niespotykana, bardzo skomplikowana konstrukcja utworów! "Symbols Of Failure" jest trzecim albumem Tasmańczyków i pierwszym z nowym wokalistą Jasonem Peppiatem. Stanął on przed nie lada wyzwaniem, gdyż poprzedni wokalista Matthew Chalk był deathmetalowym geniuszem i potrafił śpiewać chyba z sześcioma różnymi stylami growlingu. Jak się okazało Peppiuat też jest zdolny i śpiewa chyba ze czterema stylami czyli także jest grubo ponad przeciętną. Necrophagist.
Komentarze Attack : BloodLust Team 'dorobił' się wreszcie swojego profilu na myspejsie ;) z...
Inyaloome : Nie musisz... :wink: mnie nie będzie u Ciebie ... niestety praca, praca, praca......
Inyaloome : also zapraszam do Kota na herbatke przedsthilmannową i na make up:D...
Pink Floyd - angielska grupa z gatunku rocka psychodelicznego i rocka progresywnego, uznawana powszechnie za jeden z najważniejszych zespołów w dziejach rocka. Założona została przez trójkę studentów School Of Architecture: Rogera Watersa, Ricka Wrighta i Nicka Masona. Dopiero później dołączył do nich Syd Barrett, który w zespole pełnił funkcję wokalisty i gitarzysty.
Tegoroczny festiwal HunterFest odbędzie się w
dniach 12-14.08.2006 w Szczytnie. To już kolejna edycja imprezy, której popularność
z roku na rok coraz bardziej rośnie. Świadczy o tym przede wszystkim ilość
sprzedawanych biletów. Historia festiwalu sięga 2003 roku kiedy to
zrezygnowano z organizacji koncertu "Rock w Ruinach", odbywającego się w
ramach
corocznych „Dni i Nocy Szczytna”. Poza turystami, ucierpiał na tym
zespół
Hunter, który zazwyczaj występował jako nieformalny gospodarz i
przygotowywał
specjalne koncerty. W związku z zaistniałymi wydarzeniami, kapela
postanowiła
zostać formalnym gospodarzem nowego cyklu koncertów – rock’owego
festiwalu o
nazwie HunterFest.
Muzyka zespołu to narkotyczna mieszanka dark electro, ambientu i psychodelii. Muzycy nazywają ją elektroniczną psychodelą. Nie ukrywają swych fascynacji takimi zespołami jak: Depeche Mode, Nick Cave, The Cure, Joy Division, Bauhaus, The Sisters Of Mercy, czy też Recoil.
A Perfect Circle - amerykańska grupa muzyczna grająca alternatywny rock, utworzona w 1999 roku przez gitarzystę Billy'ego Howerdela (choć plany tego projektu muzycznego powstały już w 1996 roku), pracującego wcześniej jako technik przy trasach koncertowych takich grup jak m.in. Nine Inch Nails, Tool, The Smashing Pumpkins, Guns'n'Roses.