Niemiecki duet po raz kolejny uderza z krążkiem, który namieszał w klimatycznym graniu. Sporadycznie się zdarza, aby jakiś zespół umiejętnie łączył ekstremalne granie z gothic metalem czy też nawet gothic rockiem. The Vision Bleak jest chyba mistrzem tej formuły.
"Carpathia" to w gruncie rzeczy granie w stylu XIII Stoleti - przynajmniej w stelażowej konstrukcji. W przeciwieństwie do Czechów,
niemiecka formacja gra mniej patetycznie, ostrzej, ciężej, nieco
bardziej posępnie - wszystko jednak zmierza do mrocznego, by nie
powiedzieć wampirycznego nastroju. Słychać, że ta grupa wie co gra i
wie jaki nastrój chce wywołać. Mamy tu mnóstwo głębokich wokali w stylu
McCoy'a, odrobinkę growlingów. Smaczkiem są natomiast pewne
naleciałości deathmetalowe objawiające się momentami w dość mocno
przesterowanym brzmieniu gitar oraz pewnymi rozwiązaniami
aranżacyjnymi. Kolejnym elementem, który zachwyca jest wykorzystanie
fortepianu wprowadzającego bardzo nostalgiczny nastrój.Pomimo tyle pozytywnych słów jakie o tym wydawnictwie powiedziałem, to nie jest to jednak twór, do którego chętnie się wraca. The Vision Bleak nie dorównuje pomysłowością XIII Stoleti, a owa smaczni są tylko wisienkami na ogromnym trochę mdłym torcie. Niestety "Carpathia" nie ma pazura, takiego jak choćby następny krążek "The Wolves Go Hunt Their Prey". Utwory same w sobie mają za mało motywów, które przykuwają uwagę na dłużej. Choć Niemcy wiedzą co chcą grac i jak ma brzmieć ich muzyka, to właśnie zbyt mała ilość pomysłów sprowadza tą płytą do trochę niższego poziomu. Zachwytu nie ma, do sklepu iść nie trzeba, ale jako preludium do następnego wydanicwta można odsłuchać.
Tracklista:
01. The Drama Of The Wicked
02. Secrecies In Darkness
03. Carpathia
04. Dreams In The Witch House
05. Sister Najade (The Tarn By The Firs)
06. The Curse Of Arabia
07. Kutulu!
08. The Charm Is Done
Wydawca: Prophecy Records (2005)