Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Steve Vai - Alien Love Secrets (EP)

EPka "Alien Love Secrets" to dość ciekawa pozycja w dyskografii Vaia. Krążek zawiera bowiem zaledwie siedem kompozycji trwających w sumie nieco ponad pół godziny. Jest to chyba pierwsza pozycja w dyskografii tego gitarzysty, która sama w sobie nie posiada żadnej koncepcji.
Dostaliśmy oto bowiem zestaw utworów zupełnie niepowiązanych ze sobą ani stylistycznie, ani tematycznie. Otwierający płytę "Bad Horsie" wgniata w ziemię ciężkim riffem, który jest zarazem motywem przewodnim. Kapitalny jest wstęp do utworu, którym jest rżenie konia zagrane na gitarze. "Juice" jest dynamiczny i rozbrykany, "Die To Live" prezentuje nieco bardziej emocjonalne oblicze, zaś "The Boy From Seattle" nawiązuje stylistycznie do bluesa i muzyki gitarowej sprzed ponad 40 lat. W żartobliwym "Ya-yo Gakk" usłyszymy głos małego syneczka gitarzysty śpiewającego właśnie tytułową frazę. Dzielny tatuś zaś przedrzeźnia malucha gitarą. Bezsprzecznie jest to najciekawszy numer na płycie. "Kill The Guy With The Ball" to chyba najbardziej intensywny i zakręcony numer na tej płycie. Na zakończenie dostajemy - jak zwykle ukrywającą się pod numerem 7 - świetną balladę "Tender Surrender".

Pomimo, że "Alien Love Secrets" zawiera sporo ciekawej muzyki, to jako całość stanowi dla mnie najmniej wartościową pozycję w twórczości Vaia. Mam nieodparte wrażenie, że mamy do czynienia ze zbieraniną przypadkowych utworów, które są dobre, ale w żaden sposób nie pasują do jakiekolwiek koncepcji muzycznej tego gitarzysty. Każdy z tych kawałków żyje swoim życiem i niestety nie jest to w tym przypadku dobre.

Tracklista:

01. Bad Horsie
02. Juice
03. Die To Live
04. Boy From Seattle, The
05. Ya-Yo Gakk
06. Kill The Guy With The Ball/The God Eaters
07. Tender Surrender

Wydawca: Sony Music (1995)
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły