Fajna okładka, nazwa zespołu jak i tytuł nawiązujący do mitologii - dzięki temu zacząłem wierzyć, że brazylijski Queiron może mnie zaskoczyć. Wiara może i czyni cuda, ale nie tym razem.
Querion dostarczył kawał brutalnego, źle brzmiącego death metalu. "The Shepard Of Tophet" czerpie garściami z twórczości Deicide i Kataklysm, ale do obu zespołów jeszcze daleka droga. Przede wszystkim ciężko jest się przebić przez produkcje, w której talerze świszczą w uszach tak, że odechciewa się słuchać, werbel nie istnieje, gitara jest gdzieś w tle, a wokalista nie wyrabia z growlingiem i zaciąga krzykiem. Całość sprawia wrażenie bardzo chaotycznie zagranej masy, którą dobijają bardzo mierne solówki.Querion nie dysponuje ani wysokimi umiejętnościami kompozycyjnymi, ani biegłym opanowaniem instrumentów. Prawdę mówiąc tego słucha się zwyczajnie źle, choc podejrzewam, że lepsze brzmienie niewiele polepszyłoby tę sytuację, gdyż niedostatki warsztatowe są tu zbyt mocno widoczne.
Tracklista:
01. Toguahepora Añaraity
02. Fornication Of The Heavenly
03. The Shepherd Of Tophet
04. Evil Domain Prevails
05. Blasphemous Erections
06. Impalement Ritual Assembly
07. Enslaved By Commadments - Chastised By Scriptures
08. Entagled In Carnal Compulsion
09. Incarnate Malicious Murderer
Wydawca: Butchered Records (2008)
