Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Opowiadania :

Powiew samotności

Cichy wiatr omiatał mury kamienic, w których żyli ludzie tak bardzo samotni, że już nawet sami nie potrafili ująć uczuć swych w słowa. By zapomnieć o tym jak im jest w życiu spędzali czas przed szaroniebieskimi ekranami telewizorów lub szukali czegoś w sieci.

....

Była ona, tak samotna jak ptak na pustyni, pozbawiona kontaktu z przyjaciółmi, którzy dawno już założyli rodziny. Wiadomo, rodzina wymaga uwagi i pełnego zaangażowania. Ona... Ania, wiedziała, że oni mają swoje życie i nie przeszkadzała im, ale bojąc się poznać innych ludzi, którym mogła by poświęcić swój czas była bardzo samotna... Cóż. R.R. napisał "samotność to taka straszna trwoga". Dla Anny to nie była już trwoga lecz przerażenie, stopniowo przeistaczające się w fobie. Od niedawna miała internet, z którego korzystając zaczęła grać w różne gry typu momorpg, a z czasem gdy otwarła się nieco i poznała ludzi, z którymi dotąd prowadziła sesje klimatyczne postanowiła poszukać w sieci miłości... Przebrnęła z czasem kilka portali randkowych, ale ludzie, których tam poznała okazali się szukać okazji. Nie znalazła nikogo... Szkoda tylko, że nie dostrzegła, że jej przyjaciel, jedyny który nigdy z nikim nie był, a przez ostatnie 3 lata był w Anglii na stypendium się w niej podkochiwał... Minęli się... Po to by pewnego dnia odnaleźć.
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły