Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

Piekielna Apokalipsa

Wzgórza we krwi
Spalona ziemia -
Oto ten kraj!
I tu się urodziłam...

Świat Lucyfera,
Przez diabły rządzony.
Tu nie ma Boga,
A człowiek upodlony.

W oczach dziecka
widać strach
Rodziców nie ma -
Pomarli z innymi.

Upadli - Aniołowie bez krzty litości
Nienawiść do ludzi czują
Strach, cierpienie unoszą się wszędzie,
Niebo spowija czerń..

Modlisz się...
I co ci to da?
Wiesz że umrzesz
I wciąż czujesz strach.

Powstaje bestia,
Oczy jej jak krew.
Okrutny i podły-
Jeden silny grzech....

Szyderczy śmiech,
W oczach gniew,
Na pysku ludzka krew.
Piekielnym głosem wrzeszczy: Giń nędzny psie!!!
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły