Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Nadsvest - Kolo Ognja I Zeleza

Nadsvest, Kolo Ognja I Żeleza, black metal, Under The Sign Of Garazel Productions, Atteringer, Gorgoroth

Nadsvest to nowa nazwa na black metalowej scenie i choć jest trudna do zapamiętania to polecam ją jednak jakoś w swojej pamięci zanotować. Jest to duet serbsko-nowozelandzki, który właśnie nagrał swoje debiutanckie EP "Kolo Ognja I Żeleza". Wydane zostało ono w Polsce, za sprawą Under The Sign Of Garazel Productions, co może cieszyć zwłaszcza, że jedną z postaci kryjących się pod tą nazwą jest Atteringer, czyli aktualny wokalista Gorgoroth.

Tu jednak nie używa tego pseudonimu. Panowie ukrywają sie pod literami S i A i nie ujawniają kto jest odpowiedzialny za jakie instrumenty. Na zdjęciu siedzą przy świecach w otoczeniu różnych rekwizytów, a cała osnowa okładki ma wymowę ludową, co jednak wcale nie przekłada się na muzykę. Ta jest bowiem bardzo ostra i bez motywów wprowadzających nastrojowość. Mimo to trzeba przyznać, że nastroju jej nie brakuje. Black metal Nadsvest ma w sobie wiele piekielnej głębi i wszechogarniającego katastrofizmu. Tnące jak brzytwy gitary zalewają huraganem mroźnych riffów i napełniają przestrzeń apokaliptyczną atmosferą. W połączeniu z wrzeszczącymi, lecz oddalonymi wokalami tworzy to przerażającą, ale też i pochłaniającą scenerię. Tło spaja się z grą gitar i wyłaniają się z niego nawet całkiem przystępne melodie. Mamy też do czynienia ze zmiennością temp. Z powolnych i dusznych pasaży zrywają się wściekłe, huraganowe natarcia. A wszystko jest spójne i tworzące bardzo wyrafinowaną całość. Gitary jadą swoje mocno, ale i finezyjnie, zdarzyć się może nawet coś w rodzaju solówki. Podoba mi się też gra perkusji, z bogatym wykorzystaniem pykających talerzy. Dobre są również wycofane wokale, które nadają straszności przekazowi, ale nie maltretują natręctwem. Są dodatkiem do muzyki, a nie odwrotnie. Zresztą są to nie tylko wrzaski i skrzeki, ale i nadające klimatu leśne zawodzenia.

I to właśnie jest niewątpliwym atutem Nadsvest, że potrafi jednocześnie zadbać o bezwzględność, dzikość, ale i koloryt swoich kompozycji. Płyta jest taka hipnotyzująca, potrafi złapać i wplątać w czarny wir pędzących prądów i falowań. Wciąga pod powierzchnię i powoduje zatracenie. I tylko szkoda, że jest taka krótka.

Tracklista:

01. Otvori Dveri

02. Pesma Prokletih

03. Kolo Ognja I Żeleza

04. Snovidjenje

Wydawca: Under The Sign Of Garazel Productions (2019)

Ocena szkolna: 4+

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły