Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Leśnie Licho - Pieśni Starego Lasu

Leśne Licho,  folk metal, Pieśni Starego Lasu, Agnieszka Grala, Eurythmics, Świtezianka, John Tolkien

Leśne Licho to folk metalowy zespół z Warszawy, który w 2009 roku wydał już jedno demo. Po siedmiu latach opublikowali płytę „Pieśni Starego Lasu”, na której znalazło się wszystkie pięć piosenek z demówki. Czas jednak odcisnął na nich swoje piętno, bo zauważyłem, że większość tekstów się różni. Poza tym jest pięć całkiem nowych utworów plus intro i remix. Razem składa się to na czterdzieści minut starych opowieści.

Muzyka Leśnego Licha opiera się na gitarowym graniu i niewątpliwie możemy tutaj mówić o metalu. Nie jest to jednak zbyt ciężki metal. Utwory zazwyczaj są żwawe i wręcz skoczne, sporo tu również klawiszy. Największym atutem jest jednak śpiew Agnieszki Grali, która najbardziej wprowadza ten ludowy nastrój. Barw ma kilka, czasem nawet taką bardziej operową. Wychodzi to wszystko bardzo fajnie. Do tego polskie teksty przywodzą na myśl romantyczne ballady. Taka „Pani Jeziora” to przecież istna „Świtezianka” tylko ubrana w gitary elektryczne i piękny śpiew. Jak dla mnie chyba najfajniejszy numer z chwytliwym refrenem: „Gdy dasz się uwieść pani Jeziora…” W podobnym klimacie utrzymane są jeszcze „Topielica” i „Leśne Licho”.

Jeżeli chodzi o większe hity to jeszcze podobają mi się bardziej pieśni wojownicze „Droga Do Walhalli” i „Król Gór”. Bardzo skoczne i taneczne są tawerniane „Pod Rozbrykanym Kucykiem” i „Bijatyka”. Są to dwa wręcz bliźniacze kawałki. Pierwszy odnosi się do tolkienowskiej gospody w mieście Brie, w której to Frodo po raz pierwszy spotkał Aragona.

Osobnym ewenementem jest „Zabij Trola”. Składa się z trolowego „ratatata”, które może jest trochę irytujące, ale potem następuje właśnie takie operowe „Zabij trola mieczem” i tak na zmianę, aż do wzywających do boju i zabicia trola nawoływań. Bardzo fajnie to jest zrobione, a na uwagę zasługują tu melodie klawiszowe.

Potem robi się jeszcze dziwniej, bo wchodzi bit niczym z Eurythmics i następuje awangardowa wersja „Leśnego Licha” zatytułowana "Leśne Dicho". Płytka jest bardzo przystępna, łatwo można się dać zaczarować i ponieść tym pieśniom. Proste to, ale uduchowione i na pewno na  wakacyjne wędrówki przez sioła, pola i lasy się nadaje.

 Tracklista:

01. Lothlórien
02. Pieśń Starego Lasu
03. Topielica
04. Droga Ku Walhalli
05. Król Gór
06. Świątynia
07. Pani Jeziora
08. Pod Rozbrykanym Kucykiem
09. Leśne Licho
10. Bijatyka
11. Zabij Trolla
12. Leśne Dicho

Wydawca: Leśne Licho (2016)

Ocena szkolna: 4+

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły