Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Karl Sanders - Saurian Meditation

W zasadzie ten krążek z metalem nie ma nic wspólnego, a recenzja ta pojawia się na DarkPlanet chyba jedynie ze względu na osobę Karla Sandersa. Lider i współzałożyciel deathmetalowego Nile, tak jak wielu kreatywnych muzyków, postanowił spróbować nargać coś, co znacznie będzie odbiegało od twórczości macierzystego zespołu. "Saurian Meditation" to debiutancki album solowy tego muzyka.
Album przynosi dziesięć utworów, głownie instrumentalnych, w których Sanders daje upust swoim staroegipskim fascynacjom. Mamy więc tu całą plejadę antycznych instrumentów, które nadają tym utworom iście rytualnego klimatu. Płyta poraża nastrojowością, jest intrygująca, hipnotyzująca i zróżnicowana. Wokale w zasadzie opierają się na jękach zawodzeniach i są w zasadzie szczątkowym elementem tego albumu. W jednym utworze gościnnie pojawił się Dawid Vincent, ale kto się spodziewa mocnego growlingu ten się może srodze zawieść.

"Saurian Meditation" może być potraktowane jako ścieżka dźwiękowa do podróży po Starożytnym Egipcie. Fani Nile oczywiście mogą się poczuć zdegustowani, gdyż czegoś takiego jak gitara elektryczna tutaj nie znajdziemy. Kto jednak lubił te instrumentalne miniaturki na płytach Nile, powinien sięgnąć po to wydawnictwo i oddać się bezgranicznie klimatowi, który tu panuje. Bardzo przyjemny krążek, którego warto posłuchać.

Tracklista:

01. Awaiting The Vultures
02. Of The Sleep Of Ishtar
03. Lurning The Doom Serpent
04. Contemplations Of The Endless Abyss
05. The Elder God Shrine
06. Temple Of Lunar Ascension
07. Dreaming Through The Eyes Of Serpents
08. Whence No Traveller Returns
09. The Forbidden Path Across The Chasm Of Self Realisation
10. Beckon The Sick Winds Of Pestilence

Wydawca Relapse Records (2004)
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły