Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Poezja :

Dzieje Apostolskie

I zawołał pan w stronę światłościPod której powłoką trząsła się dziewkaGdyż chłód wielki panował, a podszewkaDzieciny uległa znacznej marności,
By na pokusy ku niemu wdzięki swe zbliżyłaGdyż pan syty był w erotyczną ciepłotęI nie lada spragniony miał ochotęBy w miłości dama usta z nim zwilżyła.
Dziewczęcie bez proroctw końca chłoduZ przyjemnością z panem dała choduDo ciepła pobliskiego przybytku
Gdzie członki swe zmarznięta ogrzać mogłaI odetchnąć chwilę od zdrowia ubytkuNim pod pańską chucią zmogła.


KostucH
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły