[quote:e3eadc5539="Kiira"]U nas nic nie ma klimatycznego ^^. Szukałam po całym mieście. Nic... Jakby ktoś tak znał coś fajnego w Toruń/Bydgoszcz... Byłabym wdzięczna :D.[/quote:e3eadc5539]

w Toruniu zarąbistą knajpą była "Tratwa' zaraz niedaleko Wisły i STarego Miasta - tylko nie wiem czy ona w ogole jeszcce istnieje... Podobno ją keidyś podpalili, bo była w połowie z drewna. Ale klimacik był super, muza rockowa, irlandzka - folkowa, tanie piwo, miła obsługa itp. No i to poddasze :)

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

[quote:f58a4a6b40="minawi"][quote:f58a4a6b40="Kiira"]U nas nic nie ma klimatycznego ^^. Szukałam po całym mieście. Nic... Jakby ktoś tak znał coś fajnego w Toruń/Bydgoszcz... Byłabym wdzięczna :D.[/quote:f58a4a6b40]

w Toruniu zarąbistą knajpą była "Tratwa' zaraz niedaleko Wisły i STarego Miasta - tylko nie wiem czy ona w ogole jeszcce istnieje... Podobno ją keidyś podpalili, bo była w połowie z drewna. Ale klimacik był super, muza rockowa, irlandzka - folkowa, tanie piwo, miła obsługa itp. No i to poddasze :)[/quote:f58a4a6b40]

Ooo... Dzięki ^^. Trzeba będzie się teraz przejść w tą i z powrotem :) Nie jestem pewna czy jest jeszcze, ale się poszuka ^^.

"Kuka voi itsensa voitaa, ei koskaan havia..."

Już nie ma tej "Tratwy" w Toruniu . Sprawdziłam... A może ktoś zna jeszcze jakieś w Toruń/Bydgoszcz??? :twisted:

"Kuka voi itsensa voitaa, ei koskaan havia..."

Bydgoszczy nie znam, Toruń bardziej z racji tego że niedaleko mam :P
Żałuję bardzo Tratwy - coż, taka dola fajnych knajp :/
Kiedyś byłam jeszcze na imprezie w "Ptaszarni" - chyba też nie istnieje... (ja nie wiem, fajne knajpy plajtują, a te beznadziejne się trzymają :evil: )

Ale "Pod Aniołem" chyba jeszcze w Toruniu jest? Koncerty był tam całkiem najss

P.S. Pozdrawiam Toruń :)

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

"Pod Aniołem", poszukam może jeszcze jest ^^.

Dzięki za pozdro :*

"Kuka voi itsensa voitaa, ei koskaan havia..."

W mojej miescinie była kiedys klimatyczna knajpa...dopóki się własciciel nie zmienił :cry: Teraz to juz z przyzwyczajenia tam chodze :wink: Jakby ktoś przypadkiem zaczepił o Skierniewice to zapraszam do "Art de grandu" :)

...pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko...

Jedną z knajp, którą zapamiętam na długo to Ziger w Łebie.. Był tam ktoś może??
Czy Ziger jeszcze istnieje ??
Do Zigera z pola namiotowego,gdzie sapliśmy szło się albo przez Centrum -bliżej, lub plażą... ach te nocne lub ranne powroty....

Sama knajpa świetna, prawie na plaży, ogromne ognisko niedaleko parkietu, wszycy na czarno, gołe stopy, piasek , i ta muzyka...
I nikt mi nie powie ,że wakacje nad morzem+ techno =Łeba , bo lokak był dużyy i każdego dnia pełen czrnych istot!! A techno imprezy?- tak odbywały się na plaży jakieś 4km dalej.

Facet z moich marzeń pieści tak, że przestałam szukać ziemskich kochanków. ;D

[quote:423f5a40cb="minawi"]
Ale "Pod Aniołem" chyba jeszcze w Toruniu jest? Koncerty był tam całkiem najss

P.S. Pozdrawiam Toruń :)[/quote:423f5a40cb]

to chyba drogie jest? Na samym rynku i w ogole;/

Musze przyznac ze ostatni post mnie bardzo poruszyl i zainteresowal..
Cottona zamkneli.. bylam co prawda raz, ale takiej tabaki pozniej nie probowalam.. ba, no malo tabaki probowalam co prawda pozniej:P.

A co do Graala.. coz.. zgadzam sie, glowny minus ostatnimi czasy niestety. Ograniczono sie do 'lżejszej' muzyki. Ale można to wybaczyc biorac pod uwage wystroj knajpy . No chba ze sie takowej nie slucha muzyki w ogole;/.
Hmm.. kolejna osóbka z Koszalina. Jest juz nas powoli tyle ze zapelnimy jeden stolik:P Zjaazd:P :lol: :lol: :lol: :twisted: :twisted:

wlasnie sie zastanawialam czy Cie z Graala kojarze:) no nic. bedzie wiecej omawiania pubow koszalinskich? Gdzies na samym poczatku tego watku jest moja krotka recka, a w moim profilu znajdziesz link do recenzji pubu na portalu.

hmmm... ten Graal w Koszalinie jakiś taki drętwy mi się wydał :PZdecydowanie wolę Zacisze albo choćby tę knajpę z bilardem :] Ale i tak najbardziej klimatyczna jest plaża nad Bałtykiem :twisted:

Co do Pod Aniołem na starówce w Toruniu - czy ejst drogi? eee, nie pamiętam :] Byłam tam na koncercie, a nie na piwie :twisted: Ale na pewno droższy niż poznańska Piwnica 21 nie jest :P

P.S. Znowu pozdrawiam Toruń no i Koszalin 8)

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

Zacisze daleko, wiec dzieki 'swietnej' komunikacji miejskiej w koszalinie jest dla mnie niemal w ogole niedostepny:P.
A 9tka (ten klub bilardowy), tez swego czasu go lubilam, szczegolnie jak w momencie gdy wchodzilam wlaczano comę:P. Ale wydaje mi sie ze atmosferka tam jest jakos zbyt .. trudno znalezc wlasciwe slowo - oficjalna?Już wole centrale;P. ot 9tka nie dla mnie. niby parkiet jest - ale jak zatanczysz to sie wszyscy beda patrzec, bo jest kolo 3 stołów... nieee...

prawda prawda, ale 9tka jakas taka.. spokojniejsza jest, ma wyglad troche hali fabrycznej, przynajmniej jak tam ostatnio bylam, moze sie zmienilo, nie wiem, w graalu stoliki przynajmniej poodzielane jakos.
A co do parkietu... hehe. chodzilo mi o to ze w 9tce to wyglada jak scena.. o ile to parkietem nazwac mozna w ogole. za to w graalu jest wygodnie osobna sala

fajnie, ja do czwartku a moze nawet i piatku jestem w Poznaniu wiec raczej sie nie uda

To male miasto i ma zaledwie pare 'mrocznych' punktow. Nie jest czasami rzecza latwa znalezc kogos w glanach , czy faceta w dlugich wlosach...Wiecej niestety tam dresiarstwa i prym wiedzie Kwadrans

Pod Aniołem nie jest drogi bywalem tam kilkanascie razy.....piwo w normie 5 zl miejsce fajne......ale klimatyczne byly imprezy Electro Noir w ruinach zamku krzyzackiego. No w Toruniu to jeszcze Jazzgot taki klimacik mial :) Ale i tak nie trafilem jeszcze na lepsza knajpe niz bazyl

Pozdrawiam Koszalin i Torun :)

"Tonight's the night..."

[quote:23202b0aa0="Phantom"]... Ale i tak nie trafilem jeszcze na lepsza knajpe niz bazyl
...[/quote:23202b0aa0]

No dajże Ty spokój, Phantom! Ja nie spotkałem się z gorszą, przecież to taka melina, że aż szkoda gadać.
Klimatyczne knajpy już chyba odeszły w niepamięć, taki Bazyl na przykład, owszem ale jak jeszcze miał siedzibę na Ratajczaka.
Żałuję, że nie ma już Pomyłki, Bachusa albo X-Ray'a, to były świetne lokale. W Bachusie co prawda zawsze była taka mgła tytoniowa, że ledwo było cokolwiek widać jednak atmosfera była tam niepowtarzalna.
Ostatnio odwiedziłem Dzika, po wielu latach nieobecności w nim i też muszę przyznać, że się zeszmacił.
Teraz to jedynym znośnym dla mnie barem jest chyba Rockers.

Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!

kiedyś tam byłam.to było dawno z tego co pamietam to mają tam tani alkohol. U mnie w Płocku niema fajnych knajpek ale za to są Tumy(schodki).Jak jestem wa-wie zaglądam często do Gniazda Piratów na szanty,a pozatym Metal c.. ale najlebsze imprezki odbywają sie w domu mimo że potem musze sprzatać :P

nic sie nie dzieje bez powodu

bosh...graal i ta ich fantastyczna muzyczka :? tak samo kreska we wtorki...jeśli o coś się w końcu uprosi to puszczą o 2 w nocy w końcu coś normalnego :? (chyba, że ja nie wiem, o jakiś zmianach)... co tu dużo mówić, koszalin to miasto w którym dominuje punk, rock i inne takie... gdzie wy tu mhrok widzicie?
zacisze, 9-tka, spoko... ale to są miejsca, gdzie można posiedzieć i piwa się napić (chociaż w zaciszu to ja tak grzańca wolę :wink: )

ja tam chełmską wolę...tam to imprezki robić można, a nie :twisted:

...I forgot to remember to forget... /johnny cash

Piaskowa, lina, a dla wytrwałych wykrzyknik oraz wiele innych o mniej znanych nazwach.. tak. To dopiero imprezownie;P.Szkoda ze nie sprzedaja alko na miejscu:P