Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Czy Polska jest państwem wyznaniowym ?. Strona: 2

Wysłany: 2010-08-08 15:07

[quote:f388ff37bd="Gorg666"]
A co do tego że będzie państwem wyznaniowym, to zależy jak zacznę palić kościoły dewastować świętości religijne a co najważniejsze fanatyków którzy mnie poprą to wypchacie się swoimi religiami hahaha! (tak obrażam i mam to w dupie :D)[/quote:f388ff37bd]
Zalatuje to fanatyzmem aczkolwiek ateistycznym, na szczęście większość ludzi takiego pokroju nie ma jaj, a także rozumu. Nikogo nie obrażasz z wyjątkiem samego siebie, zarzucając innym fanatyzm, będąc jednocześnie fanatykiem, co za hipokryzja :D
[quote:f388ff37bd="Gorg666"]
Na szczęście jadę do Anglii za dwa miesiące gdzie troszkę inaczej patrzy się na życie. A Polacy? Bawcie się dobrze :D[/quote:f388ff37bd]
Zapraszam, ale mocno się zdziwisz tym co zobaczysz. Anglia to przykład regresu moralnego i intelektualnego będziesz tutaj pasował jak noga do dupy :D


Dum Deus calculat, mundus fit.


Wysłany: 2010-08-08 16:00

Yngwie (Diabolista)
Yngwie
Posty: 2298
Wrocław / Częstochowa

[quote:d966c43dbe="Woland"]
Widzę małe szanse na organizacje wyznawców religii ateistycznej czy jakiejkolwiek innej. W najlepszym wypadku dojdzie do awantur fanatyków obu stron. Co to jest "lepiej zorganizowane społeczeństwo"??[/quote:d966c43dbe]

Nie chodziło mi bynajmniej o organizację życia religijnego tylko życia w ogóle. Tak, żeby nie trzeba było takich tematów zakładać, bo skoro są i są poczytne to znaczy, że ludzie tym żyją.

Lepiej zorganizowane w sensie jakości życia, lepszego gospodarowania środkami, zasobami ludzkimi, ich potencjałem intelektualnym przy jednoczesnym zaspokajaniu ich bieżących potrzeb.

Wtedy będzie mi wszystko jedno czy będzie się nas określało jako państwo wyznaniowe czy nie.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2010-08-08 16:53 Zmieniony: 2010-08-08 17:04

Zaprawdę, powiadam Wam - w dupach się niektórym poprzewracało! Nie dość, że temat wtórny, to jeszcze takie błyskotliwe perełki, jak "żyd" zamiast "Żyd" czy zwyczajnie błąd merytoryczny ściśle związany z brzmieniem tematu wątku.

Czy Polska jest państwem wyznaniowym? Otóż - imo - NIE. Niektórym użytkownikom najwidoczniej nie chciało się nawet sprawdzić w encyklopedii, jaka jest definicja owego terminu. Takie przypadki odsyłam więc chociażby do Wikipedii, (http://pl.wikipedia.org/wiki/Pa%C5%84stwo_wyznaniowe) gdzie łatwo można sobie prześledzić wszystkie poszlaki sygnalizujące, iż Polska ma zadatki na państwo wyznaniowe - jednakże na razie nim nie jest.

[quote:96015f5a21="Destrukcja"]Żyd katolikiem? A może wspomniani wcześniej również przez Ciebie muzułmanie buddystami? :D[/quote:96015f5a21]

Halo, a o Żydach mesjańskich bądź mesjanistycznych, do których niewątpliwie należeli także tzw. "Ojcowie Kościoła Katolickiego", to już nikt nie słyszał? http://www.opoka.org.pl/biblioteka/Z/ZR/konfmesjanska-gdansk2009.html

[qoute="Destrukcja"]Aha, a jak nazwiesz człowieka wyznającego judaizm? "Judaista"? :D [/quote:96015f5a21]

Tak Cię to bawi? Proszę bardzo - definicja "judaisty" za słownikiem PWN: http://swo.pwn.pl/haslo.php?id=12535

To chyba tyle z mojej strony. Czasem warto przemyśleć, co się pisze. Zwłaszcza w dyskusji, która "potoczy się podobnie, jak ta o krzyżu i 10 innych".


"[...]prawdziwa droga do serca mężczyzny to sześć cali stali pomiędzy jego żebrami. Czasami cztery cale wykonają zadanie, ale żeby mieć całkowitą pewność, wolę mieć sześć. Zabawne, jak falliczne przedmioty są tym bardziej użyteczne, im są większe."


Wysłany: 2010-08-08 16:58 Zmieniony: 2010-08-08 17:00

Gorg666 (Bicz)
Gorg666
Posty: 349
Wakefield (UK)

Tak destrukcjo nazwę go judaistą doucz się nim zaczniesz szydzić. Więc doucz się także że w Holandii jest grupa żydów którzy nie są ni katolikami ni judaistami przedstawiają mniejszość homoseksualistów będących ateistami :) Jest wiele odłamów jak powiedziałaś lecz zestawienie buddysty z islamistą to nie zabieg ironii a głupoty, choć wiem że dla niektórych (odłamów) to jedno i to samo. A propo że Ty czegoś nie możesz a ja mogę, to nie ja zabraniam tylko zasady o których książki wspomniane wcześniej mówią. "Nie możesz" wynika z funkcji i doboru środków przekazu, nie zaś z blokady jaką na ciebie nakładam. Jeśli masz być złą na kogoś to na swojego kochanego Arystotelesa.

Woland tak, zgadza się :) fanatyzm w czystej postaci. Ogień zwalczaj ogniem itp. Ale też mnie nie zrozumiałeś. Ja nikogo nie atakuję że jest fanatykiem nie mam nic do ludzi religijnych wcześniej w poście nazwałem ich niemymi owieczkami prowadzonymi na rzeź... jak że mógłbym dorzucać pogardy dla tych dobrotliwych błaznów, obrażając jeszcze ich fanatyzm? A niech sobie idą za krzyżem, księdzem czy innym lokalnym źródłem czy obiektem ich wiary (bardziej materialnym czy totalnie abstrakcyjnym). Bez nich nie byłoby tak zabawnie. Na przykład taka Destrukcja mówi że Żydzi to religia i co tu poczniesz, jak nie dobrotliwie uśmiechniesz i pogłaszczesz po głowie. Jeśli chodzi o Anglię i jej regres zwłaszcza moralny, powiem Ci że moim marzeniem byłoby mieszać w Holandii oczywiście nie ze względu na to że jest legalizacja itp. Ludzie po prostu nie muszą tam się wstydzić,hamować i zważać na tradycję. Tam tradycja powstaje w ciągu 15 sekund po to by została obalona w następne 20 i wyśmiana prosto w twarz. Ja patriotą nigdy nie byłem. Polskę traktuję jako zło konieczne jako kraj debili i tumanów (uogólniając) ba nie tak dawno temu sam sobie wyrzucałem że jestem Polakiem i myślę jak przeciętny Polak. Na szczęście udało mi się troszeczkę otworzyć na świat nie boję się powiedzieć pewnych rzeczy itd. A gdybym dostał broń pojechałbym poszedłbym na plac przed krzyż i zwyczajnie zaczął strzelać, z nadzieją że do więzienia trafię na długie lata i możliwie najmniej będę widział wolności. Bo co to za wolność, gdy otaczają cię ludzie na których srasz spojrzeniem? Którzy sami swoim wyglądem doprowadzają cię do szewskiej pasji? Swoim "kochana Polsko" i "Drugi Katyń" zmuszają do odruchów wymiotnych?

Tak więc nie drogi Wolandzie zaskoczony regresem nie będę, będzie miło mi dołączyć, do w moim odczuciu bardziej wyzwolonych :)


Brawo Mandraghoro!!!!!! :) Nie chciało mi się linkami zasłaniać liczyłem na inteligencję rozmówcy, po raz kolejny jednak okazało się że niektórzy bez linków nie są w stanie jej w sobie wykrzesać.


Aetas dulcissima adulescentia est


Wysłany: 2010-08-08 18:03 Zmieniony: 2010-08-08 18:56

Yngwie (Diabolista)
Yngwie
Posty: 2298
Wrocław / Częstochowa

[quote:e2b95a2904="Mandraghora"] Czy Polska jest państwem wyznaniowym? Otóż - imo - NIE. Polska ma zadatki na państwo wyznaniowe - jednakże na razie nim nie jest. [/quote:e2b95a2904]

Na poziomie merytorycznym popełniłem zatem błąd - przyznaję się, zajrzałem wtedy na inną stronę z Wikipedii o wyznaniach w PL i mnie to przekonało. Poprawiając się: Polska jest krajem jednolitym wyznaniowo. Poza tym założycielka posta "czuje się jak w kraju wyznaniowym" i chyba wielu innych też.

Imo z kolei - granica jest bardzo cienka, a temat drażliwy, o kłótnie jest baardzo łatwo.

Miałem nadzieję, że dyskusja będzie właśnie bardziej merytoryczna, w przeciwieństwie do "krzyżowych". Chyba ogólna jakość tej dyskusji jest dość słaba. Za dużo offtopów i kierowania się emocjami.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2010-08-08 19:38

[quote:53d52a9695="Yngwie"]
Nie chodziło mi bynajmniej o organizację życia religijnego tylko życia w ogóle. Tak, żeby nie trzeba było takich tematów zakładać, bo skoro są i są poczytne to znaczy, że ludzie tym żyją.[/quote:53d52a9695]
Mało prawdopodobne. Zawsze znajdzie się osoba, która pociągnie za sznurek w tą czy w tamtą stronę i która przekona jakąś rzeszę innych ludzi do swoich poglądów.
[quote:53d52a9695="Yngwie"]
Lepiej zorganizowane w sensie jakości życia, lepszego gospodarowania środkami, zasobami ludzkimi, ich potencjałem intelektualnym przy jednoczesnym zaspokajaniu ich bieżących potrzeb.

Wtedy będzie mi wszystko jedno czy będzie się nas określało jako państwo wyznaniowe czy nie.[/quote:53d52a9695]
W dupę nie da się niestety wejść każdemu, podejrzewam, że część ludzi nawet odczuwających dobrobyt szeroko rozumiany, podniosłaby głowę i dała się reszcie we znaki.
[quote:53d52a9695="Gorg666"]
Woland tak, zgadza się :) fanatyzm w czystej postaci. Ogień zwalczaj ogniem itp. Ale też mnie nie zrozumiałeś. Ja nikogo nie atakuję że jest fanatykiem nie mam nic do ludzi religijnych wcześniej w poście nazwałem ich niemymi owieczkami prowadzonymi na rzeź... jak że mógłbym dorzucać pogardy dla tych dobrotliwych błaznów, obrażając jeszcze ich fanatyzm? A niech sobie idą za krzyżem, księdzem czy innym lokalnym źródłem czy obiektem ich wiary (bardziej materialnym czy totalnie abstrakcyjnym). Bez nich nie byłoby tak zabawnie. Na przykład taka Destrukcja mówi że Żydzi to religia i co tu poczniesz, jak nie dobrotliwie uśmiechniesz i pogłaszczesz po głowie. Jeśli chodzi o Anglię i jej regres zwłaszcza moralny, powiem Ci że moim marzeniem byłoby mieszać w Holandii oczywiście nie ze względu na to że jest legalizacja itp. Ludzie po prostu nie muszą tam się wstydzić,hamować i zważać na tradycję. Tam tradycja powstaje w ciągu 15 sekund po to by została obalona w następne 20 i wyśmiana prosto w twarz. Ja patriotą nigdy nie byłem. Polskę traktuję jako zło konieczne jako kraj debili i tumanów (uogólniając) ba nie tak dawno temu sam sobie wyrzucałem że jestem Polakiem i myślę jak przeciętny Polak. Na szczęście udało mi się troszeczkę otworzyć na świat nie boję się powiedzieć pewnych rzeczy itd. A gdybym dostał broń pojechałbym poszedłbym na plac przed krzyż i zwyczajnie zaczął strzelać, z nadzieją że do więzienia trafię na długie lata i możliwie najmniej będę widział wolności. Bo co to za wolność, gdy otaczają cię ludzie na których srasz spojrzeniem? Którzy sami swoim wyglądem doprowadzają cię do szewskiej pasji? Swoim "kochana Polsko" i "Drugi Katyń" zmuszają do odruchów wymiotnych?

Tak więc nie drogi Wolandzie zaskoczony regresem nie będę, będzie miło mi dołączyć, do w moim odczuciu bardziej wyzwolonych :)
[/quote:53d52a9695]
Strasznie uogólniasz, co może tobie przesłonić niekiedy obraz pewnych rzeczy. Dziwne masz też poczucie wolności tj. wolności tylko dla siebie, aczkolwiek musisz wziąć poprawkę, że świat to nie tylko Gorg666 lecz także inni ludzie. Nie wiem czy odważyłbym się nazwać głupotę wolnością, gdyż człowiek głupi jest przeważnie nieświadomy swojej głupoty, czyli jest pozbawiony możliwości wyboru - podstawowego prawa charakteryzującego wolność.Twoje wyobrażenie Holandii jako jakiegoś raju wolności to złudzenie. Z resztą pojedziesz to zobaczysz :wink:


Dum Deus calculat, mundus fit.


Wysłany: 2010-08-08 20:08

Yngwie (Diabolista)
Yngwie
Posty: 2298
Wrocław / Częstochowa

[quote:71e38c30ce="Woland"]
Zawsze znajdzie się osoba, która pociągnie za sznurek w tą czy w tamtą stronę i która przekona jakąś rzeszę innych ludzi do swoich poglądów.

W dupę nie da się niestety wejść każdemu, podejrzewam, że część ludzi nawet odczuwających dobrobyt szeroko rozumiany, podniosłaby głowę i dała się reszcie we znaki.
[/quote:71e38c30ce]

Więc postuluję dążenie do minimalizacji prawdopodobieństwa chęci pociągania za sznurek w którąkolwiek ze stron w kwestiach religijnych, bo z drażliwymi tematami trzeba ostrożniej.

Prawdopodobnie dobrze podejrzewasz, ale to jest temat na potem, jak już będzie nam wszystkim dobrze :)


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2010-08-08 20:17 Zmieniony: 2010-08-08 20:36

Gorg666 (Bicz)
Gorg666
Posty: 349
Wakefield (UK)

Nie :) Holandia to nie raj. Raj to utopijna kraina, skoro nie wierzę w boga, jak mógłbym wierzyć w krainę którą stworzył? :) Uogólnienia stosuję ale tylko jako wyciąg z wszelkich "drobnostkowych" sytuacji które moje życie Polaka w kraju Polska w sobie zawiera. To taka esencja, podsumowanie i model stosowany po to by ktoś znów nie zarzucił mi małostkowości. Mówię o problemie jakim jest mentalność ludzi mieszkających w tym kraju, o problemie jakim dla mnie jest wieczne cofanie się wstecz. Wbrew pozorom niewiele zbrodni popełniliśmy jako państwo na przestrzeni lat naszego istnienia (także tych religijnych). Niestety jako jedno z nielicznych państw wciąż ze swoją przeszłością nie możemy sobie poradzić. Zamiast rozmawiać o tym co za 10 lat my wymuszamy by świat nas przepraszał za to co 50 lat do tyłu. Tego ni w Anglii ni w Holandii nie spotkam, bo też tych krajów nie ma za co przepraszać, i już pod tym względem będę wolny, jako, że nie będę musiał słuchać skomlenia o "przepraszam" "wybaczcie nam zbrodnie naszych dziadków" itp. itd. Inna sprawa to sama religia katolicka która w Polsce jest chyba największą kością niezgody. Katolicyzm kreujący się na nowoczesną religię dla młodych, poprzez księży którzy na lekcji religii nie stronią od trudnych tematów, tak naprawdę stosuje te same metody co w średniowieczu, są one może bardziej wyrafinowane, ale w gruncie rzeczy takie same. Byłem już w Anglii i rozmawiałem z rodowitymi Anglikami, oni nie mają takich problemów jak Polak, fakt, mają inne, ale w moim odczuciu są one na tyle uzasadnione, że sam mam ochotę nazywać je problemami, nie zaś "błazenadą". W każdej innej dziedzinie także dostrzegam plusy tak materialne jak i społeczne a także psychologiczne dotyczące samego Gorga666 :)

A skoro już o tym kończąc offtopic, można żyć bez ludzi, przynajmniej bez ludzi face to face :) Jestem tego najlepszym przykładem. Moja nienawiść do mentalności większości znanych mi Polaków, sięgnęła apogeum tak iż od dwóch miesięcy się z nimi nie widuję, niegdyś długie spotkania zastępując zdawkowym "cześć" na ulicy (by nie okazać się chamem). Nie zależy mi na nich, są dla mnie nikim, i powiedziałem o tym otwarcie. Nudzą mnie. Gorg666 jak i osoba się pod nim kryjąca w zupełności mi wystarcza :) To tyle przepraszam, za chwilowe skierowanie tematu na prywatne tory, wymagała tego grzeczność :) Obiecuję że już nie będę tak bardzo odbiegał od toru dyskusji.

http://www.gadu-gadu.pl/5502999932319035370/norman-davies-o-pis-sekta-i-ruch-wywrotowy i właśnie (między innymi) dlatego bardziej chciałbym być Anglikiem -nawet rudzielcem - niż Polakiem.


Aetas dulcissima adulescentia est


Wysłany: 2010-08-08 20:19

black_gothic (Bicz)
black_gothic
Posty: 672
Lublin w pobliżu

Skoro Polska nie jest państwem wyznaniowym to dlaczego /-
-religia jest w szkole państwowej
- z biskupami się dyskutuje o projektach ustaw
-nie ma neutralności światopoglądowej państwa-
-konkordat a konstytucja, sa wątpliwości


Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy


Wysłany: 2010-08-08 20:26

Gorg666 (Bicz)
Gorg666
Posty: 349
Wakefield (UK)

[quote:b00a6baa60="black_gothic"]Skoro Polska nie jest państwem wyznaniowym to dlaczego /-
-religia jest w szkole państwowej
- z biskupami się dyskutuje o projektach ustaw
-nie ma neutralności światopoglądowej państwa-
-konkordat a konstytucja, sa wątpliwości[/quote:b00a6baa60]

Z prostej przyczyny - jak powiedziała Mandraghora - bo Polsa chciałaby za takową (wyzaniową) uchodzić. To co ładnie wychodzi na papierze w praniu staje się syfem. :)


Aetas dulcissima adulescentia est


Wysłany: 2010-08-08 21:22 Zmieniony: 2010-08-08 21:54

Yngwie (Diabolista)
Yngwie
Posty: 2298
Wrocław / Częstochowa

[quote:0ee3ab1812="Gorg666"]Polsa chciałaby za takową (wyzaniową) uchodzić. To co ładnie wychodzi na papierze w praniu staje się syfem. :)[/quote:0ee3ab1812]

Nie cała Polska. Myślę, że spora większość na DP chciałaby, żeby PL nie była postrzegana jako państwo wyznaniowe. Więc jeśli na papierze jest, że nie jesteśmy państwem wyznaniowym, to bardzo dobrze - część problemu z głowy, bo nie trzeba walczyć o zmianę w papierach w tym względzie. Trzeba powalczyć o zmianę w rzeczywistości. Na biskupa nic nie poradzę, sorry, mam za mało mocy. Na religię mógłbym, ale nie mam dzieci w wieku szkolnym i nie mam po co rozmawiać z wychowawcami o wprowadzeniu alternatywy (ale istnieją możliwości prawne, żeby wprowadzać etykę - trzeba się jednak bardziej starać, bo samorządy tłumaczą, że nie ma pieniędzy na zatrudnianie dodatkowych nauczycieli przy zbyt małej ilości chętnych).

Przeczytałem podesłany przez Ciebie link. Mówię dużo ostrożniej (bo jestem w PL - ale nie dlatego, że się boję, tylko nie chcę, żeby się ludzie kopali po kolanach bez sensu), ale myślę tak jak Davies (który jest daleko i nic mu nie grozi).


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2010-08-08 21:59

Gorg666 (Bicz)
Gorg666
Posty: 349
Wakefield (UK)

Mówię Polska - myślę rząd. To oni chcąc nie chcąc za nas decydują, więc jeśli czegoś będą chcieli to, nawet jeśli im się nie uda, będzie chociaż wyglądało na to że się udało. :) Co do etyki i możliwości prawnych... hehe odkąd pamiętam na moim świadectwie była religia/etyka, więc chyba na papierze te możliwości prawne już od dawna istnieją. Szkoda że w walce o tolerancję Polacy (znów myślę rząd - bo oni mają nas reprezentować, ich na reprezentantów wybraliście, bądź jeśli nie głosowałeś, wybrali) zapomnieli o tak istotnym szczególe jak właśnie etyka w szkołach :) Inna sprawa ze szkołą to istotna sprawa symbolu krzyża w klasach. Czy to aby na pewno przystoi by dzieci prawosławnych, buddystów, i ateistów musiały patrzeć na cierpiącego, bogu winnego (tutaj nabiera to powiedzonko zabawnie przewrotnego znaczenia)niejakiego Jezusa z Nazaretu, który był chyba największym masochistą świata? I czy rzeczywiście wówczas Polska mogłaby uchodzić za wyznaniową (jeśli rząd tego chce) skoro poddana jest tylko jednemu wyznaniu? Zresztą w dzisiejszym misz-maszu polityczno-religijnym raczej sprawa kawałka drewna w pracowni IIIc to mało ważny temat. Warto by jednak się tym zająć, jednocześnie odstawiając tych najmniejszych od religijnego cyca. Jak dla mnie z nauką religii niewykształconego umysłu 8-latka, jest jak z częstowaniem go filmami pornograficznymi, horrorami i fotami z miejsc przestępstw na tle seksualnym. W pewnym wieku mózg może zostać przez hardcorowe rzeczy mocno wypaczony. Po ostatnich wydarzeniach w Warszawie, dochodzę do wniosku że religia to kolejny hardcore w naszym kraju :)


Aetas dulcissima adulescentia est


Wysłany: 2010-08-08 22:17 Zmieniony: 2010-08-08 22:25

Yngwie (Diabolista)
Yngwie
Posty: 2298
Wrocław / Częstochowa

[quote:081b1ebdf6="Gorg666"]Mówię Polska - myślę rząd. To oni chcąc nie chcąc za nas decydują, więc jeśli czegoś będą chcieli to, nawet jeśli im się nie uda, będzie chociaż wyglądało na to że się udało. :)[/quote:081b1ebdf6]
Mhm, np. wpiszą w Wikipedię, że PL nie jest państwem wyznaniowym i wszyscy to łykną :) - to żart. Ale podsumowując: merytorycznie i prawnie PL nie jest państwem wyznaniowym, ale osobiście czuję, że jest.
[quote:081b1ebdf6="Gorg666"]
Co do etyki i możliwości prawnych... hehe odkąd pamiętam na moim świadectwie była religia/etyka, więc chyba na papierze te możliwości prawne już od dawna istnieją. [/quote:081b1ebdf6]
Duh, u mnie też, ale zawsze na zajęcia jakoś przychodził ksiądz, siostra lub katechetka :)
[quote:081b1ebdf6="Gorg666"]
Szkoda że w walce o tolerancję Polacy (znów myślę rząd - bo oni mają nas reprezentować, ich na reprezentantów wybraliście, bądź jeśli nie głosowałeś, wybrali) zapomnieli o tak istotnym szczególe jak właśnie etyka w szkołach :) [/quote:081b1ebdf6]
Rząd nie zapomniał, dał alternatywę, ale społeczeństwu nie zależało, żeby powalczyć o etykę oddolnie.
[quote:081b1ebdf6="Gorg666"]
Jak dla mnie z nauką religii niewykształconego umysłu 8-latka, jest jak z częstowaniem go filmami pornograficznymi, horrorami i fotami z miejsc przestępstw na tle seksualnym. W pewnym wieku mózg może zostać przez hardcorowe rzeczy mocno wypaczony.[/quote:081b1ebdf6]
Przeginasz pałę w inną stronę :)


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2010-08-08 22:52

black_gothic (Bicz)
black_gothic
Posty: 672
Lublin w pobliżu

Coś mi się wydaje, ze wcale nie przegina pały.Znam przypadki , kiedy siostra zakonna na religii pokazywała własnie 8 latkom zdjecia z aborcji.


Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy


Wysłany: 2010-08-08 23:01

Yngwie (Diabolista)
Yngwie
Posty: 2298
Wrocław / Częstochowa

[quote:50461731f5="black_gothic"]Coś mi się wydaje, ze wcale nie przegina pały.Znam przypadki , kiedy siostra zakonna na religii pokazywała własnie 8 latkom zdjecia z aborcji. [/quote:50461731f5]

No to w takim razie siostrzyczka przegięła i to mocno. Jeśli mówimy o pojedynczych przypadkach w tym stylu, to tym bardziej sprawa najpierw powinna być rozpatrywana lokalnie, a jak nie da to oczekiwanego, właściwego rezultatu, to się przenosi wyżej.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2010-08-08 23:27

Gorg666 (Bicz)
Gorg666
Posty: 349
Wakefield (UK)

Post usunięty :)


Aetas dulcissima adulescentia est


Wysłany: 2010-08-09 17:03 Zmieniony: 2010-08-09 17:06

[quote:d0f2e1d7b2="Yngwie"]
Nie cała Polska. Myślę, że spora większość na DP chciałaby, żeby PL nie była postrzegana jako państwo wyznaniowe. Więc jeśli na papierze jest, że nie jesteśmy państwem wyznaniowym, to bardzo dobrze - część problemu z głowy, bo nie trzeba walczyć o zmianę w papierach w tym względzie. Trzeba powalczyć o zmianę w rzeczywistości. Na biskupa nic nie poradzę, sorry, mam za mało mocy. Na religię mógłbym, ale nie mam dzieci w wieku szkolnym i nie mam po co rozmawiać z wychowawcami o wprowadzeniu alternatywy (ale istnieją możliwości prawne, żeby wprowadzać etykę - trzeba się jednak bardziej starać, bo samorządy tłumaczą, że nie ma pieniędzy na zatrudnianie dodatkowych nauczycieli przy zbyt małej ilości chętnych).[/quote:d0f2e1d7b2]

Zresztą, jak komuś nie pasuje religia w szkole, a etyki nie da się zorganizować, zawsze można zgłosić dyrekcji/katechecie etc., że dziecko nie będzie na owe zajęcia uczęszczało. I po problemie. Wielu moich znajomych nigdy na religię nie chodziło i nie było z tym żadnych kłopotów. :)


"[...]prawdziwa droga do serca mężczyzny to sześć cali stali pomiędzy jego żebrami. Czasami cztery cale wykonają zadanie, ale żeby mieć całkowitą pewność, wolę mieć sześć. Zabawne, jak falliczne przedmioty są tym bardziej użyteczne, im są większe."


Wysłany: 2010-09-01 19:15 Zmieniony: 2010-09-01 19:16

Yngwie (Diabolista)
Yngwie
Posty: 2298
Wrocław / Częstochowa

Temat się postarzał acz nie zdezaktualizował.
Bardzo fajnie, że są ludzie, którzy działają w tej sprawie.http://polskalokalna.pl/wiadomosci/lodzkie/lodz/news/nie-chca-krzyzy-i-religii-w-szkole-zadaja-zmian,1526278


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2010-09-01 20:08

Gorg666 (Bicz)
Gorg666
Posty: 349
Wakefield (UK)

[quote:70a4b5701e]Zdaniem Młodych Socjalistów, uczniowie mają również prawo domagać się usunięcia krzyży z eksponowanych miejsc w salach lekcyjnych, gdyż wywieszanie symboli religijnych w klasach narusza "wolność sumienia i wyznania oraz prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi poglądami".[/quote:70a4b5701e]

!!!!


Aetas dulcissima adulescentia est


Wysłany: 2010-09-01 20:39

ravenheart99 (Diabolista)
ravenheart99
Posty: 1382
Kotlina Kłodzka/Wrocław

[quote:cf0517e3c0="Mandraghora"][quote:cf0517e3c0="Yngwie"]
Nie cała Polska. Myślę, że spora większość na DP chciałaby, żeby PL nie była postrzegana jako państwo wyznaniowe. Więc jeśli na papierze jest, że nie jesteśmy państwem wyznaniowym, to bardzo dobrze - część problemu z głowy, bo nie trzeba walczyć o zmianę w papierach w tym względzie. Trzeba powalczyć o zmianę w rzeczywistości. Na biskupa nic nie poradzę, sorry, mam za mało mocy. Na religię mógłbym, ale nie mam dzieci w wieku szkolnym i nie mam po co rozmawiać z wychowawcami o wprowadzeniu alternatywy (ale istnieją możliwości prawne, żeby wprowadzać etykę - trzeba się jednak bardziej starać, bo samorządy tłumaczą, że nie ma pieniędzy na zatrudnianie dodatkowych nauczycieli przy zbyt małej ilości chętnych).[/quote:cf0517e3c0]

Zresztą, jak komuś nie pasuje religia w szkole, a etyki nie da się zorganizować, zawsze można zgłosić dyrekcji/katechecie etc., że dziecko nie będzie na owe zajęcia uczęszczało. I po problemie. Wielu moich znajomych nigdy na religię nie chodziło i nie było z tym żadnych kłopotów. :)[/quote:cf0517e3c0]

No tak jest może w większym mieście. Wyobraź sobie co się dzieje jak nie puścisz swojego dziecka na religię czy do kościoła na wsi lub małym mieście. Wiem coś o tym bo sama pochodzę ze wsi i chodziłam do szkoły w około 30tys. mieście. W moim ogólniaku (a wcześniej w gimnazjum i podstawówce)nie było nawet mowy o tym żeby na religię nie chodzić, przed świętami były tzw. rekolekcje na których uczestnictwo było również obowiązkowe.
Jestem za tym żeby KAŻDEJ religii nauczyć w specjalnie do tego przeznaczonej placówce, np. salce przykościelnej. Jesli już miałby być przedmiot podobny do religii to dlaczego nie będzie to religioznawstwo (nauka o WSZYSTKICH religiach a nie tej jedynej właściwej) lub etyka??


Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię dorwą, zabiją i zjedzą


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło