Madre słowa przedmówcy :)

If i can`t be my own i feel better dead.

[quote:66c3c72acb="Sumo666"]Przywiez jakis ludkow z Poznania jesio :)[/quote:66c3c72acb]

Nikt nie jest na tyle szalony by jechać ze mną do Wrocławia tylko na piwo 8)

"psy patrzą na nas z szacunkiem, koty z pogardą, a świnie jak na równych sobie"

Ja jestem szalony, tyle że bez kasy ;] - ale to już wiesz :)

Co nas nie zabije, to nas sponiewiera.

A moze ja kiedys na łykęt zjade ... :wink: myusze teraz tylko sie jeszcze dokurowac i do porządku doprowadzić

.

Wypadałoby Herlaku, ostatni raz jak byłem w Posen to też się kurowałeś :wink: Zresztą dawnom już Ciebie nie widział Mordo Ty moja :lol: :twisted:

"God made me a cannibal to fix problems like you."

Kostuszku drogi a Ty bedziesz w sobote na FAPie?Bo cos mi Astarot wspominal-zreszta z Lukaszem sie tak umowilam ze wpadniecie po mnie do pracy bo koncze o 22 :)Tzn on wpadnie a Ty jak bedziesz chcial :)I jak mniemam bedziecie juz po niezlej dawce alko

A co pana Paskievicza-radze sie upomniec o jedno zdjatko ala'Joker do Astarota-wyszedl pan poprostu nieziemsko :)

"..Przed nikim czoła nie chylę Odrzucam te chwile I wszystkie słowa, którymi Złamali, opętali Odrzucam boga, dogmaty, świętości, herezje Odrzucam pustą poezję "

Trza sie napic... "Kiedy świat na trzezwo jest nie do przyjecia..." :)

If i can`t be my own i feel better dead.

[quote:704d93fbda="KostucH"]Wypadałoby Herlaku, ostatni raz jak byłem w Posen to też się kurowałeś :wink: Zresztą dawnom już Ciebie nie widział Mordo Ty moja :lol: :twisted:[/quote:704d93fbda]

No wiem kociaku :) mam nadzieje że troche przytyłeś i nie jestes juz 1/4 człowieka :)

.

Nat, oczywiście, że się wybieram. A po jakiej dawco alko będziemy z Astarotem to się okaże jak się spotkamy :lol: :twisted:

[quote:a55ae07a62="Harlequin"]mam nadzieje że troche przytyłeś i nie jestes juz 1/4 człowieka :)[/quote:a55ae07a62]
Gdybym przytył, nie korzystałbym już z tego nicka :lol:
Nic z tych rzeczy Panie kolego, dalej kościotrup pełną gębą i nic nie zapowiada by się to zmieniło :twisted:

"God made me a cannibal to fix problems like you."

No a mnie bardzo szkoda że jutro z Wami nie będę ale będą jeszcze okazje (na przykład wspomniany 10 lipca :lol: ), a jeśli chodzi o warzywka to też się coś znajdzie, pani z warzywniaka dostanie dostawę to i Wam coś skapnie :P

Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię dorwą, zabiją i zjedzą

[quote:0832c2db1b="ravenheart99"]a jeśli chodzi o warzywka to też się coś znajdzie, pani z warzywniaka dostanie dostawę to i Wam coś skapnie :P[/quote:0832c2db1b]
O, czyżby ktoś w końcu przekonał się do swojej nowej roli :?: :lol: :twisted:

"God made me a cannibal to fix problems like you."

No ja jednak bede

Life is complex: it has both real and imaginary components

Niech mnie diabli :!: To jednak będzie dobra impreza 8) :twisted:

"God made me a cannibal to fix problems like you."

A bedzie,bedzie...3 pijakow w jednym mieszkaniu moze byc wesolo :D

sorrki moze nawt 4ech jesli liczyc amorphous'a

"..Przed nikim czoła nie chylę Odrzucam te chwile I wszystkie słowa, którymi Złamali, opętali Odrzucam boga, dogmaty, świętości, herezje Odrzucam pustą poezję "

To będzie długa noc... 8) :twisted:

"God made me a cannibal to fix problems like you."

Bawcie sie dobrze :)

If i can`t be my own i feel better dead.

No i działo sie

Life is complex: it has both real and imaginary components

Mnie nie było we Wro już pół roku - przydałoby się kiedyś zjechać :)

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

Widzę że mnie impreza ominęła, ach szlag, mogliście dać znać, ale przynajmniej jeziorko zaliczyłam w sobotę 8)

[quote:372657b556="minawi"]Mnie nie było we Wro już pół roku - przydałoby się kiedyś zjechać :)[/quote:372657b556]

Minawi, to na co czekasz, przyjeżdżaj ;] po pracy pewnie ruszysz?

W piątek oczywiście jestem, być może nawet już o 13 :] tradycyjnie proszę o info na gg jak się sprawy będą posuwać i zmieniać bo będę odcięta od @ 8)

Dziękuję.

"psy patrzą na nas z szacunkiem, koty z pogardą, a świnie jak na równych sobie"

Hahah oj dzialo sie dzialo..szkoda tylko ze Amorphous tak szybko uciekl-pewnie przerazilo go widmo jogurt party,bo po zoo bylo bardzo ciekawie :lol:

I mam nadzieje ze podobnie bedzie wygladac piatkowa impreza Celinki(tzn jak ta sobotnia bo na FAPie bylam troszku padnieta w pewnym momencie)

"..Przed nikim czoła nie chylę Odrzucam te chwile I wszystkie słowa, którymi Złamali, opętali Odrzucam boga, dogmaty, świętości, herezje Odrzucam pustą poezję "