Wysłany: 2006-05-03 12:19
Heheh.. niekoniecznie w Poznaniu... wiem że to miasto sexy, alkoholu i rozpusty, ale bez przesady
A wracajac do tematu - jak już wspominałam - słyszałam o np. krupniku palonym. Wlewa sie alkohol do kieliszka i podpala. Jak już alkohol płonie, wkłada się do kieliszka słomkę i szybko wypija zawartość (lekko już ciepłą). Trzeba jedna uważać, aby nie dotknąć dna, żeby słomka nie 'zapowietrzyła się', bowiem grozi to jej stopieniem... poza tym, że podobno efekt wypicia czegoś takiego jest znacznie szybszy, niż w innym przypadku, daje to zajebiste wrażenia wizualne. Wypijając palący się alkohol do dna, płomień sprawia wrażenie, jakby był wessany do słomki i połknęty przez pijącego.. :twisted:
hehe... bałam sie tego eksperymentu !!!
Meraviglisa creatura Sono sola al mondo
Wysłany: 2006-05-03 14:27
...wypić sobie dla smaku...dla towarzystwa...rozumiem...sam lubie sobie czasem wypić...ale jeżeli ktoś pije tylko po to bo lubi się uchlać...to...kurwica...nienawidze...za dużo miałem i mam z tym do czynienia...
inny od innych
Wysłany: 2006-05-03 18:57
Spokojnie...
..już o tym mowiliśmy :) Dlaczego się tak denerwujesz ?? Nikt tu nie pisze o piciu na chama do upadłego, a raczej o tym jakie rodzaje alkoholu preferujemy...
Meraviglisa creatura Sono sola al mondo
Alkohol Wysłany: 2006-05-03 19:02
ja wcale się nie denerwuje...nie miało tak wyjść :P...pozdrawiam...
inny od innych
Wysłany: 2006-05-03 19:39
Co do tego "napoju" to ja ostatnio tez coś podobnego piłem tylko to nie był kr00pnik tylko zórawina z rosołem...nie polecam(my stomack2) :PPP Jeżeli znacie jeszcze jakies ciekawe przepisy to dawać:]
Wysłany: 2006-05-04 12:20
[quote:6710a03a5e]Co do tego "napoju" to ja ostatnio tez coś podobnego piłem tylko to nie był kr00pnik tylko zórawina z rosołem[/quote:6710a03a5e]
że co ????????????????
[quote:6710a03a5e]Ja nie pijam bo nie umiem [/quote:6710a03a5e]
Doskonale Cię rozumie Sepulturko, tez kiedyś męczyła mnie ta dolegliwość.. ale na szczęście przeszła.. może i dobrze, że nic Ci nie wchodzi, nie będziesz miała problemów z kasa ani kacem, ale z drugiej strony - jest tyle zajebistych alkoholi na swiecie, które możnaby pić tylko i wyłącznie dla smaku.. próbowałaś jakichś słodkich likierów etc.. czegoś co ma mniejszą zawartosć alkoholu, ale ciekawy smak ??
Meraviglisa creatura Sono sola al mondo
Wysłany: 2006-05-04 13:35
Za młodu ?? co to miało znaczyć hehh
Zatem pozostaje tylko współczuć... i życzyć powrotu do formy
Meraviglisa creatura Sono sola al mondo
Wysłany: 2006-05-04 13:59
Ależ oczywiście, ze będziemy trzymać... ale podziwiam Cię za whiskey oraz tequile... nie tknęlabym tego nawet gdyby mi zapłacili... zdecydowanie wolę słodkie likiery i wina wytrawne...
Na szczescie okres tanicj mózgojebów juz dawno u mnie minął..
Meraviglisa creatura Sono sola al mondo
Re: % Wysłany: 2006-05-04 15:00
siarkowce podladowce... podoba mi się ten termin
a tak swoja drogą to myślałam, że w pewnych kręgach wszyscy mieli stycznośc z tymi "trunkami" (jeśli można je tak nazwać) a tu się okazuje że jednak komuś udało się przed nimi uchronić :)
a jesli chodzi ogólnie o alkohol to czasami dobrze jest mocno zaszaleć żeby odreagować...
Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)
Wysłany: 2006-05-04 15:07
Hexe napisała:
[quote:501aa73f54]a jesli chodzi ogólnie o alkohol to czasami dobrze jest mocno zaszaleć żeby odreagować...[/quote:501aa73f54]
hmm... to ja chyba za stara już na to jestem jakoś niespecjalnie mnie to bawi.. zanim zdążę się upić, jestem 'chora'
Meraviglisa creatura Sono sola al mondo
Wysłany: 2006-05-04 16:42
I tu się z Tobą zgadzam w 100%. Jak już wspominałam, pijam -owszem - ale tylko i wyłącznie dla smaku, a nie upicia się.
Trochę nienormalne wydaje mi się picie, zeby sie upić, lepiej się bawić, czy dla tzw. odwagi... ile rzeczy można przez takie coś zepsuć, a potem się siebie wstydzić...
Meraviglisa creatura Sono sola al mondo
Wysłany: 2006-05-04 17:12
...[quote:7eaa85d42e]ale ostatnio usłyszałam ze ''modne'' jest picie dla szmerq
hm tak jest?[/quote:7eaa85d42e]
hmm.. nic a nic mi na ten temat nie wiadomo... dziwne mody zatem przychodzą - o ile to prawda.. ja osobiscie nawet dla szmerq nie lubię pić - nawet taki stan nie wpływa za dobrze na niektórych
Meraviglisa creatura Sono sola al mondo
Wysłany: 2006-05-04 17:41
NO ja właśnie musze zobie zrobic duzy "detoks"...bo za duzo picia ostatnio bylo...nie wiem czy dam rade bo czasami swiat na trzezwo jest naprawde do dupy...choc to nie najleprzy sposob na oderwanie sie od rzeczywistosci...
.lidocain god.
Wysłany: 2006-05-04 19:04
W pełni popieram, to co napisała Sepulturka.. bez sensu jest rozwiązywać swoje problemy alkoholem... po tym jest chyba zdecydowanie gorzej. Nic nie jest lepsze od racjonalnego myślenia i działania.. VIVAT TRZEŹWOŚĆ !!
Meraviglisa creatura Sono sola al mondo
Wysłany: 2006-05-04 20:15
hehe no ja chwilowo mam minus 3 promile we krwi wiec jaknajbardziej trzezwy;P
.lidocain god.
Wysłany: 2006-05-04 20:17
Moim zdaniem powinni mierzyć poziom krwi w alkocholu...=] Tak ludziom którzy lubią eXperymentowac ;]
Wysłany: 2006-05-05 11:14
heh...ale Ty masz pomysły... przypuszczam, ze gdyby trzeba bylo zmierzyć poziom krwi w alkoholu, nie byłoby już takiej potrzeby.. :twisted:
Meraviglisa creatura Sono sola al mondo
Wysłany: 2006-05-05 19:35
Nie ma sprawy =] Jak juz się tak rozkręcacie to denaturat jest jeszcze =]
Wysłany: 2006-05-06 12:32
taaaaaaaa....ale tylko przesączony przez chlebek... :wink:
.lidocain god.
Wysłany: 2006-05-06 22:29
Jak 2 dni temu siedziałem w poniemieckich bunkrach to kumpel nagle stwierdził ze nigdy tego nie pił i pociągnoł 3 spore łyki....niepolecam...zyga cały czas