Wysłany: 2006-04-24 21:44
Niestety, mnie nie podchodzi...A gadamy (piszemy) o piwie może dlatego, że jest najpopularniejszym i najczęściej spożywanym alkoholem?No tak jest u mnie nie wiem jak u innych.
Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P
Wysłany: 2006-04-24 23:07
Hehe... w moim przypadku, to taki mały paradoks Otóż zdecydowanie od piwa wolę inne alkohole, piwo jednak pijam najczęściej
Meraviglisa creatura Sono sola al mondo
Wysłany: 2006-04-24 23:30
Ja natomiast nie potrafię wskazać tego najlepszego. Jakoś wszystko zależy od nastroju chwili i miejsca gdzie jestem.
Aha no i od ludzi, z którymi jestem...
Przypomniało mi się, że kiedyś piliśmy tanie wino (3,50zł) z Kubusiem, albo np. nalwekę wiśniową z colą (najlepiej najtańszą)na mówiliśmy cybercola, albo turbocola.
Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P
Wysłany: 2006-04-24 23:47
wiem wiem - kiedys to pilam u was w Łazach przy dworcu przed pojsciem do tego klubu - jak on sie tam zwal - zodiak? nie pamietam juz:) ale na Śląsku sie chleje inaczej :D :twisted:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2006-04-25 00:04
Może nawet ze mną?Tylko wtedy nie wiedziałem, że Ty to Ty :D :D :D Widzę że "Pod mostem" w Łazach obruasło już w legendę:-). A teraz klimat trochę siadł, w parku w Zawierciu też...Mało ludzi jest.
Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P
Wysłany: 2006-04-25 00:06
Na Śląsku?!?czepiam się,ale to Zagłębie.
A co rozumiesz przez "inaczej"?
Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P
Wysłany: 2006-04-25 00:09
Oj wiem że Zagłębie :P W końcum po geografii hehe - ja tak z przekory mówię że na Śląsku... A inaczej bo nigdzie indziej nie widzialam żeby pito Kubusia z nalewkami Dobra ja spadam spać - pozdrawiam całe Zagłębie :P
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2006-04-25 00:22
Hmm...no w sumie fakt!Trzeba będzie rozpowszechnić!Teraz wszędzie gdzie się zjawie będę promował takie wynalazki, bo jakby nie było w smaku są dobre i mocniej kopią 8)
Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P
Wysłany: 2006-04-25 14:40
nalewki z kubusiem ?? bosz... Wy Ślązacy ;P to macie pomysły.. hehe.
Jak to coś smakuje ??
Meraviglisa creatura Sono sola al mondo
Wysłany: 2006-04-25 20:43
Zgadzam sie z eclectic, ze nic nie dorowna magii czerwonego wina. Wytrawny subtelny smak rozgrzewajacy podniebienie....plus walory estetyczne... W krysztalowym kielichu wyglada jak iscie wampirza strawa ...i wolniej stygnie... :twisted:
<<"Bela Lugosi nie zyje, ja tez..">>
...
Wysłany: 2006-04-25 21:07
W 100% się w Wami zgadzam, moje Panie !! :P
Nie ma niczego ponad winem. Jak już wspominałam w moim wypadku wchodzi w grę wyłącznie czerwone, półwytrawne, ewentualnie półsłodkie...
A za wino kocham Włochy i Francję
Meraviglisa creatura Sono sola al mondo
Wysłany: 2006-04-25 21:10
czerwone półwytrawne lub wyrawne z Wegier..ehhh sie rozmarzyłem...albo dobry miód pitny...az mnie ciary przechodza...:)
.lidocain god.
Wysłany: 2006-04-26 17:26
..ale Wy ochotę ludziom robicie na coś dobrego...
Meraviglisa creatura Sono sola al mondo
Wysłany: 2006-04-26 19:47
Co do czerwonego wina to naprawde trudno nie zgodzić się z wami zgodzic;] Pozatym czerwone wino nie wiem dlaczego kojarzy mi sie z wampirami które kocham =D
A co do innych trunków to polecam narodowy rumunski koniak =]
Wysłany: 2006-04-29 23:34
Koniak ?? Jak to w ogóle można pić ?? Sama nazwa źle mi się kojarzy.. albo whiskey.. to są dopiero burżujskie alkohole
Nigdy, przenigdy nie fasynowały mnie te smaki.. tym bardziej iż ja pijam mało, ale tylko dla smaku... i dla niczego, absolutnie niczego innego..
Meraviglisa creatura Sono sola al mondo
Wysłany: 2006-04-30 14:13
eee włsnie zaczytałem sie na jakiejś stronce o abstyncie...i sobie zrobiłem smaka ma maksa...<rozmarzony>...
.lidocain god.
Wysłany: 2006-04-30 14:31
pozatm jak sie kiedys wynierzemy gdzies ekipa z DP to ja obiecuje Krupnik vel odkurzacz...hehe genialny drink...:P
.lidocain god.
Wysłany: 2006-05-01 00:28
Krupnik vel odkurzacz ?? że jak ?? o palonym słyszałam, ale odkurzacz?? co to za diabelski wynalazek ??
Meraviglisa creatura Sono sola al mondo
Wysłany: 2006-05-01 00:49
długo by tu pisać a i tak nie wiem czy dobrze wytłumacze...własciwie tak prosto(i barrdzo skrótowo) to tak ze podpala sie krupnik w kieliszku od wina czeka sie az podgrzeje wlewa sie do szklanki ...zamykajac kieliszkiem ...potem kieliszek odstawai sie do gory nogami zeby opary nie uciekły ...wypija sie cieply krupnik ..a opary z kieliszka wciaga sie przez słomke prosto do płuc...hehe piekielnie dobry wynalazek...moze wydaje sie skompliowany ale jest prosty tani i dobry:P :twisted:
.lidocain god.
Wysłany: 2006-05-02 12:07
JEJEU.Wy to w tym Poznaniu to macie wynazalki!Nasze się przy tym chowają! :P
Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P