Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Alkohol. Strona: 12

Wysłany: 2006-06-16 10:47

Eye_of_the_storm (Bicz)
Eye_of_the_storm
Posty: 755
Zawiercie/Wrocław

Hehe...
No ja wiem,że obgadują...
Niektóre osoby wiedzą o mnie więcej niż ja sam...
Tylko jak się przysłuchuję zarówno grupie facetów, jak i kobitek, to muszę przyznać, że jest to zupełnie inne obgadywanie... :twisted:


Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P


Wysłany: 2006-06-16 11:25

Zgadza sie Eye...inne...bez takiego jakiegoś plotkowania...



Wysłany: 2006-06-16 11:35

Powrót do tematu... upijanie się... Jakoś mnie ta forma picia nie bawi i jest raczej negatywnym skutkiem smaku co niektórych trunków (czyt. Ciemna Fortuna) :D Poza tym wszystko zależy od formy danego dnia... czasem 1 piwko potrafi zbić z nóg, innym razem kilka nie zadziała Najbardziej lubię pić na imprezach, gdzie można się wytańczyć... inaczej zbytnio muli Tak jak kiedyś gdzieś tu wspominałam, nie przepadam za smakiem alkoholu... wolę już smak Coli w pubie, ale to za drogi interes (np. 4,5zeta z 0,2l Coli, a 5zeta za 0,5l piwa) haha, więc wybieram piwo :-)



Wysłany: 2006-06-19 09:14

Ludzie, przez dni jak byłem w Poznaniu to 200zł wydałem na sam alkohol i wyłacznie piwo. Piwem jakie bralismy był żubr wiec sobie przekalkulujcie ile tego żubra poszło. Of course nie piłem sam i nie tylko ja browar kupowałem więc wyjdzie jeszcze wiecej tych browarów. Ale co tam, poto do Poznania przyjechałem aby się napic z pewną ekipą DP :twisted:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-06-19 10:12

Eye_of_the_storm (Bicz)
Eye_of_the_storm
Posty: 755
Zawiercie/Wrocław

Hehe...niech Weridia powie ile nam poszło na Cieszynaliach...


Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P


Wysłany: 2006-06-19 11:12

Dębowego ani razu nie piłem jak byłem. Tyskie moze 2 razy, raz lecha. reszta to żubry. Obecnie tak mnie gardło boli z przepicia i przepalenia, iż tymczasowo zostałem niemową :lol:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-06-19 12:09

Jak się nie ma żoładka i wątroby to i to dębowe możnaby było denaturatem zapijać :twisted:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-06-20 23:07

oj Kostuchu nie przesadzaj...z tym denaturatem...kiedyś się dowiedzialem jak to smakuje :twisted:



Wysłany: 2006-06-20 23:20

Hehe, no napewno nie masz miłych wspomnień po tym fioletowym płynie bo też nie ma czego wspominać prócz bóli w żołądku :twisted:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-06-20 23:23

ja to sobie przypominam jedynie plebanię...bo tam nie znaiesli na spoczynek po zarzyciu tego specyfiku...pobudka była cokolwiek ciekawa...bo myślałem że wykorkowałem



Wysłany: 2006-06-20 23:35

No nieno, Ciebie koniecznie musze poznać. Opowiadasz tak niezwykłe historie, że mi sie momentami włos na głowie jeży.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-06-20 23:40

Wystarczy być pół punkiem pół gothem...i mieć walniętych kolegów i koleżanki...no i parę latek przeżytych za sobą...w istocie rzeczy to ja jestem bardzo spokojny na codzień...ale jezeli zbiorę sume wszystkiego co przez te 28 lat widziałem robiłem i doznałem...znajdziesz odpowiedź skąd te wszystkie wybryki...



Wysłany: 2006-06-20 23:46

Oj będziesz mi miał co opowiadac jak się spotkamy. Ale nie tylko mi, wieksza ekipe sie przygotuje.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-06-28 06:22

Oj Kostuchu kto by tego chciał słuchać...o ludzich którzy rozwalili sobie życie, albo zmienili się tak nie do poznania, że trudno nawet sobie wyobrazić że coś takiego wyczyniali, o umarłych Każdy ma swoją historię...z której czasami wybiera jakieś fragmenty barwniejsze, tragiczniejsze...itp...jakoś mnie Kostuchu chyba nie stac na taką spowiedź z życia...



Wysłany: 2006-06-28 08:18

To ja się pilnie zapisuje do tej ekipy…..:] :twisted:



Wysłany: 2006-07-03 22:14

No to nie musisz opowiadac jak nie chcesz. Grunt byle się spotkac i zasiąść razem przy jednym stole z browarem a nie tak jak ostatnio, że "cześć, cześć" i po rozmowie. Wybacz, Astarocie. Postaram się to naprawić.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-07-18 22:19

minawi (Moderator)
minawi
Posty: 6188
Poznań / Iława

Kurde, nie ma coś ostatnio Eye`a i temat alkoholowy na forum upadł :/ Kostuch, ty chociaż byś się o niego troszczył...
No chyba że wszystko już zostało powiedziane....
A ja myślę i tak że to temat-rzeka :D


"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"


Wysłany: 2006-07-18 23:01

ja ostatnimi czasy nie mam za dużo w tym temacie do powiedzenia, bo na wszelkie imprezy samochodem się wożę, więc nie piję :D przez ostatnie dwa tygodnie jedną imprezę alkoholową miałam, no dobra...dwie(ale na jednej i tak mi się pic za bardzo nie chciało)...i nie wiem jak to możliwe, ale nie pijąc zaczynam mieć mocniejszą głowę :D dobrze, że imprezy sponsorowane, bo za tyle drinków sama bym się nie wypłaciła :wink:


...I forgot to remember to forget... /johnny cash


Wysłany: 2006-07-19 14:45

No kurde wiecie ile ja się na czekałem co by ktoś na tamtego mojego posta odpisał? Już myślałem, że temat alkoholu zupełnia padł na pysk wśród ludzi. Ja nie mam z kim pić a samemu też już mi się nie chce. Szkoda kasy. Wpadne do was do Poznania to siebie dam upust...


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-07-19 15:03

poznań, poznań i ciągle tylko poznań... a wiecie, że są wakacje i nad morze możnaby było się zjechać :D zapraszam :D


...I forgot to remember to forget... /johnny cash


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło