Wysłany: 2009-01-02 20:13
ojoj :D to mam 2 z 3 powodów, żeby stać się największym koszmarem Paskievicza. Yeeeah!
seulement noire! C'est une couleur de la mort.
Wysłany: 2009-01-03 07:38
[quote:e176754dbf="Vika"]ja podobnie jak Lady Witch brzydzę się wijów, a także krocionogów i innych tam przedstawicieli wijącego się robactwa...bleeee...[/quote:e176754dbf]
a myślałam, że tylko ze mnie takie dziwadło :P to może założymy jakieś stowarzyszenie wzajemnej pomocy? :D
life * is a state * of mind
Wysłany: 2009-01-03 10:45
[quote:86e0fbdfc2="Paskievicz"]kupicie sobie zgrzewkę Raid'u i zrobicie sesję zdjęciową, a ja ją potem ocenię :lol: :lol: :lol:[/quote:86e0fbdfc2]
Jeśli faktycznie zrobicie tą sesję, to weźcie też koniecznie panią Freję - istnieje szansa, że pan Paskievicz oceni galerię na 5 :lol:
"[...]prawdziwa droga do serca mężczyzny to sześć cali stali pomiędzy jego żebrami. Czasami cztery cale wykonają zadanie, ale żeby mieć całkowitą pewność, wolę mieć sześć. Zabawne, jak falliczne przedmioty są tym bardziej użyteczne, im są większe."
Wysłany: 2009-03-01 23:33
moj pierwszy poscik! mam jedna fobie. potwornie boje sie niedokreconych kurkow kuchenki, niedomknietych drzwi i niedocisnietych (?!?) wlacznikow... :P ja wiem ze to raczej smieszne, ale jak powtarzasz ta sama czynnosc 15 razy, to nie jest wesolo. najbardziej tragiczna jest swiadomosc bezsensu tego, co robie :P
dzien swira 365 dni w roku, haha!
wiki mowi ze to zaburzenia obsesyjno-kompulsywne - brzmi mhrocznie
"Zwycięskie wojska radzieckie wracają spod Berlina na paradę zwycięstwa w Moskwie. Nagle po drodze słychać wybuchy i strzelaninę. - Czyżby to już strzelano na wiwat? - Nie, to 6 Armia w dalszym ciągu zdobywa Wrocław."
Wysłany: 2009-03-02 20:40
A ja się boję... psów. Poważnie - nawet jak na święta idę do ciotki, która ma pieska i wiem, że ten pies mnie lubi i jest łagodny, to i tak się boję, że mu odwali i mnie ugryzie :) Wzięło się to stąd, że babcia miała kiedyś psa, który każdego gryzł w nogi. Fajnie, ale ja miałem cztery lata. Jak piesek mnie ugryzł, to się zacząłem drzeć, to on mnie ugryzł mocniej, do krwi. Ja ryczę z bólu i strachu, a babcia na spółkę z mamą mówiły, żebym się nie bał, bo on się bawi. Ładna mi zabawa
Wysłany: 2009-03-03 07:32
[quote:eb5ff7fc4e="Viljar"]A ja się boję... psów. Poważnie - nawet jak na święta idę do ciotki, która ma pieska i wiem, że ten pies mnie lubi i jest łagodny, to i tak się boję, że mu odwali i mnie ugryzie :) Wzięło się to stąd, że babcia miała kiedyś psa, który każdego gryzł w nogi. Fajnie, ale ja miałem cztery lata. Jak piesek mnie ugryzł, to się zacząłem drzeć, to on mnie ugryzł mocniej, do krwi. Ja ryczę z bólu i strachu, a babcia na spółkę z mamą mówiły, żebym się nie bał, bo on się bawi. Ładna mi zabawa [/quote:eb5ff7fc4e]
Ja mam to samo... Jak widze psa 20 m dalej uciekam jak tylko sie da
Paint it black
... Wysłany: 2009-03-03 09:59
ja się boję podłączać wtyczek do gniazdek skąd to się u mnie wzięło to nie mam pojęcia ;/
Wysłany: 2009-03-12 09:18
[quote:893e1c1302="Viljar"]A ja się boję... psów. Poważnie - nawet jak na święta idę do ciotki, która ma pieska i wiem, że ten pies mnie lubi i jest łagodny, to i tak się boję, że mu odwali i mnie ugryzie :) Wzięło się to stąd, że babcia miała kiedyś psa, który każdego gryzł w nogi. Fajnie, ale ja miałem cztery lata. Jak piesek mnie ugryzł, to się zacząłem drzeć, to on mnie ugryzł mocniej, do krwi. Ja ryczę z bólu i strachu, a babcia na spółkę z mamą mówiły, żebym się nie bał, bo on się bawi. Ładna mi zabawa [/quote:893e1c1302] ja w dzieciństwie miałam też niezbyt przygodę, bo zaatakowało mnie parę psów. Naszczęście nie pogryzły mnie ale tylko dzięki znajomej, która akurat jechała i mnie zabrała do domu. Od tamtej pory mam lęk przed psami, ale nie paniczny. Niedawno jednak sie nasilił, po tym jak pies sąsiadki mnie ugryzł w kostkę... najgorsze jest to, że sąsiedzi nic sobie z tego nierobią i pies dalej lata luzem i wychodzi na szosę gdy ja idę do szkoły :x wtedy dopiero mnie lęk ogarnia :!: także rozumiem to twoje: "ładna mi zabawa"
xxx
Wysłany: 2009-05-03 09:22
Ja za to, jak duża cześć społeczeństwa, mam arachnofobie. Kiedy byłem mały i siedziałem sobie na kibelku spory włochaty pająk właz mi na nogę, a kiedy zacząłem się miotać, użarł mnie... jakiś miesiąc temu obudziłem się zaspany, poszedłem do łazienki, spojrzałem w lustro i spostrzegłem że na mej głowie siedzi takie bydle... moja reakcja na ten fakt przypominała wyjątkowo żwawy taniec szamański połączony z serią histerycznych okrzyków^^
Wysłany: 2009-05-05 22:33
[quote:422abe56b2="Nevergone"]Ja za to, jak duża cześć społeczeństwa, mam arachnofobie. Kiedy byłem mały i siedziałem sobie na kibelku spory włochaty pająk właz mi na nogę, a kiedy zacząłem się miotać, użarł mnie... jakiś miesiąc temu obudziłem się zaspany, poszedłem do łazienki, spojrzałem w lustro i spostrzegłem że na mej głowie siedzi takie bydle... moja reakcja na ten fakt przypominała wyjątkowo żwawy taniec szamański połączony z serią histerycznych okrzyków^^[/quote:422abe56b2]
to jeszcze nei jest arachnofobia, ja prawie codziennie odkurzam dokladnie wszystkie zakamarki w pokoju, najgorzej ze nei da sie za szafa.. a jak widze pajaka to najczesciej krzycze i uciekam.. i musze prosic sasiadke lub inne osoby postronne o usmiercenie go, sama nie moge nawet zblizyc reki do tego czegos, nawet uzbrojonej w kapec, a wogole jak pisze tego posta i mysle o tym to oblewa mnie zimny pot !!
Wysłany: 2009-05-18 17:49
Boje sie zyciap po smierci
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2009-05-18 17:52
Ja mam homofobie z która ciekawie mi sie zyje
Wysłany: 2009-05-18 18:56
Moje fobie - jak zauwazylam - w duzym stopniu generowane są przez moje miejsce pracy
Z poprzedniej 'wyniosłam' tokofobię, a z aktualnej - boję się samochodów. Jakkolwiek auto jest niemal niezbędne do zycia w dzisiejszych czasach, tak więc lęk przełamuję, bo za dużego wyboru nie mam. Nie boję się samej jazdy czy samochodu, to lęk przed wypadkiem - obsesyjnie muszę miec prawidłowo zapięte pasy, siedziec prosto, nie wsiąde do auta jesli beda w nim osoby nie zapiete (jedna nie zapieta w pasy osoba w momencie wypadku moze pozabijac wszystkie pozostałe), zadnych przedmiotów na tylnych połkach, etc...
Gdy przechodzę przez jezdnie na skrzyzowaniu odsuwam sie maksymalnie od sygnalizatorów, zeby ktos mnie w niego nie wpasował etc...
Nie mam prawka (chociaz bym, chciała ) bo boje sie kogos przejechac.
ehh...
Victims, aren't we all...
Wysłany: 2009-05-18 19:07
Ja mam fobie taką, że boję się pszczół i szerszeni :P ... kiedyś taka jedna pszczółka mnie ugryzła koło oka :/ i tak zostało xD
"Dracofobijna przypadłość Moongrowasydy"
Wysłany: 2009-05-18 19:54
[quote:6815f9a91a="GoopiaPeezda666"][quote:6815f9a91a="Drac-Moongroow"]Ja mam fobie taką, że boję się pszczół i szerszeni :P ... kiedyś taka jedna pszczółka mnie ugryzła koło oka :/ i tak zostało xD[/quote:6815f9a91a]
A ja mam fobię na cyganów, raz taki koło mnie przelazł w dzieciństwie i tak już mam do dziś.[/quote:6815f9a91a]
Cygani? :P Zły urok ? :P
"Dracofobijna przypadłość Moongrowasydy"
Wysłany: 2009-05-18 20:06
Ja jak już wcześniej napisałem panicznie boje sie żab i ropuch. Tych drugich szczególnie. Po szczegóły odsyłam do wcześniejszego mojego postu na ten temat
Wszystko się kiedyś kończy
Wysłany: 2009-05-18 20:18
Wiesz GoopiaPeezda666 oni w sumie mają coś w sobie takiego... jak mówisz. Ale znam cygana death metalowca :D
"Dracofobijna przypadłość Moongrowasydy"
Wysłany: 2009-05-18 20:19
[quote:f450b38db4="jedras666"]Ja jak już wcześniej napisałem panicznie boje sie żab i ropuch. Tych drugich szczególnie. Po szczegóły odsyłam do wcześniejszego mojego postu na ten temat [/quote:f450b38db4]
Czemu? :O a zjadłbyś żabę? :P Francuska kuchnia xD
"Dracofobijna przypadłość Moongrowasydy"
Wysłany: 2009-05-20 13:48
A w sumie jadłem kiedyś żabie udka i smakują dokładnie jak kurczak :) . A czemu sie boje? No cóż sam chciałbym wiedzieć ale tak jak napisałem po szczegóły odsyłam do poprzedniego posta na ten temat :lol:
Wszystko się kiedyś kończy
Wysłany: 2009-05-21 05:00
W sumie fobie rodzą się sama i nie wyjaśnione są dla nas ich narodziny :P to jest też tak jak inni ludzie zaglądają się ciągle za siebie jak idą sami ulica :]
"Dracofobijna przypadłość Moongrowasydy"