Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Co to jest "prawdziwa muzyka" ?. Strona: 3

Wysłany: 2008-11-14 13:02

Pierdolicie wszyscy ... w ogóle temat bez sensu ... dla jednych muzyką bedzie ogłoś gwiżdżącego czajnika na płycie pink floydów, dla innych monotonne plumkanie w Burzum, dla innych napirdalanka Mortician, dla innych jakieś ambientowe odgłosy, dla innych beat a dla innych jeszce cos innego ....

sranie w banie ...


.


Wysłany: 2008-11-14 13:49

Górnolotny Panie z metropolii, ach jakże twa madrość i chęć zglębienia tematu mnie poruszają :lol: szkoda tylko, że ta dyskusja nie prowadzi do żadnych konkretnych wniosków, bo temat jest taki a nie inny :lol: widzę panie, że lubisz brylować w tematach, w który się gada po to żeby gadać, żeby skrytykowac cudze poglądy jednoczsśnie nie prezentując swojego jednego jasnego stanowiska :lol:

w ogóle użycie w temacie "prawdziwa muzyka" jest zastanawiające :roll:


.


Wysłany: 2008-11-14 15:38

[quote:6eb2586c3e="Pan"]Mile, ze poswiecasz mi 3 razy tyle tekstu co tematowi, ale nie jestem gejem i nie masz u mnie szans.[/quote:6eb2586c3e]

nie wiem chłopie jakiego kwasa bierzesz, ale rzuć to bo nie działa to na Ciebie dobrze :lol:


.


Wysłany: 2008-11-17 20:12

[quote:7e28ac8fd3="Harlequin"]Pierdolicie wszyscy ... w ogóle temat bez sensu ... dla jednych muzyką bedzie ogłoś gwiżdżącego czajnika na płycie pink floydów, dla innych monotonne plumkanie w Burzum, dla innych napirdalanka Mortician, dla innych jakieś ambientowe odgłosy, dla innych beat a dla innych jeszce cos innego ....

sranie w banie ...[/quote:7e28ac8fd3]

A ja się z tobą zgadzam masz 100% racji 8)


W dupie mam motto ;p


Wysłany: 2008-11-17 20:19

określenia "prawdziwa muzyka" używają ludzie próbujący podreperować swoje ego poprzez podniecanie się faktem, że tylko ICH muzyka jest jedynie słuszna. takie gadanie to nawet nie tylko pierdolenie, to próba wywierania nacisku, próba ograniczania wolności w rzeczach najmniejszych, pozornie błahych.


"wybrednie w różach wymarzając kolor czarny"


Wysłany: 2008-11-17 20:31

[quote:4ff315d82e="Erzsebeth"]określenia "prawdziwa muzyka" używają ludzie próbujący podreperować swoje ego poprzez podniecanie się faktem, że tylko ICH muzyka jest jedynie słuszna. takie gadanie to nawet nie tylko pierdolenie, to próba wywierania nacisku, próba ograniczania wolności w rzeczach najmniejszych, pozornie błahych.[/quote:4ff315d82e]

a ja się znowu z Tobą zgadzam :) Jesteś moją zaginioną siostrą czy co? Każda muzyka jest prawdziwa - może nam się prawdziwie nie podobać, albo na odwrót :D


If you don't live for something, You'll die for nothing.


Wysłany: 2008-11-17 20:35

[quote:2d0300f803="Estel"]Jesteś moją zaginioną siostrą czy co? Każda muzyka jest prawdziwa - może nam się prawdziwie nie podobać, albo na odwrót :D[/quote:2d0300f803]

ha! kto wie? :D
każda jest dobra - tylko nie dla wszystkich :)


"wybrednie w różach wymarzając kolor czarny"


Wysłany: 2008-11-17 22:57

minawi (Moderator)
minawi
Posty: 6188
Poznań / Iława

[quote:9b7983c9f7="Harlequin"][quote:9b7983c9f7="Pan"]Mile, ze poswiecasz mi 3 razy tyle tekstu co tematowi, ale nie jestem gejem i nie masz u mnie szans.[/quote:9b7983c9f7]

nie wiem chłopie jakiego kwasa bierzesz, ale rzuć to bo nie działa to na Ciebie dobrze :lol:[/quote:9b7983c9f7]

hehe :lol:

prawdziwa muzyka to taka którą się po prostu czuje, a nie tylko słyszy (jak ktos nei kuma przenosni, to juz jego sprawa) dla niektórych moze to byc i disco polo


"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"


Wysłany: 2008-11-17 23:02

minawi napisał(a):

[quote:bc96bf8b31]hehe Laughing

prawdziwa muzyka to taka którą się po prostu czuje, a nie tylko słyszy Wink (jak ktos nei kuma przenosni, to juz jego sprawa) dla niektórych moze to byc i disco polo Wink[/quote:bc96bf8b31]

Zajefajnie to napisałaś :D :D :D hehehe.....^_^

[img:bc96bf8b31]http://myspace-250.vo.llnwd.net/01090/05/28/1090858250_m.gif[/img:bc96bf8b31]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2008-11-18 10:18

Chyba rozumiem w czym tkwi problem :wink:
Pan napisał, że malarstwo Rembrandta jest dla niego muzyką, niewiele osób chyba to zrozumiało :D
Jeżeli ktoś pojmuję muzykę, tylko sercem bez ograniczeń, to muzyką będzie nawet twórczość wymienionego wyżej artysty. Ale tak nie jest. Malarstwo Rembrandta jest sztuką i jak sama nazwa mówi jest MALARSTWEM.
"Malarstwo - obok rzeźby i grafiki jedna z gałęzi sztuk plastycznych. Posługuje się środkami plastycznego wyrazu, np. barwną plamą i linią, umieszczonymi na płótnie lub innym podłożu (papier, deska, mur), a dzieła zwykle są dwuwymiarowe lub dwuwymiarowe z elementami przestrzennymi. Twórczość malarska podlega zasadom właściwym dla danego okresu. Poszukiwanie odmiennych form wyrazu przyczynia się jednak do kształtowania nowych oryginalnych kierunków i niezwykłej różnorodności dzieł malarskich."/źr. Wikipedia
Podobnie jest z muzyką. Ona też podlega pewnym zasadom tworzenia, też zmienia się wraz z czasem i dlatego nie każdy zbiór dźwięków można określić mianem muzyki. :wink:


Dum Deus calculat, mundus fit.


Wysłany: 2008-11-18 19:36

[quote:a2302dca54="Allanon23"][quote:a2302dca54="Harlequin"]"prawdziwa muzyka" [/quote:a2302dca54]

Chopin, Mozart, Vivaldi i Beethoven i reszta, przewracają się na pewno teraz w grobie

Ogólnie mówiąc - bardzo często "prawdziwą muzyką" nazywam sztukę, malarstwo Picassa, czy poezję Baczyńskiego(. Czy nawet miłość. Jeżeli to do mnie przemawia, a zarazem wyzwala emocje, zmysły, myśli i zadumę i powoduje to pewien podniecający magnetyzm - jest to także w jakimś sensie muzyką. Ale to już jest odbiór osobisty.

Podobnie określam to "poezją". Mam po prostu wtedy na myśli, że muzyka/obraz/wiersz/widok zachodu słońca/cokolwiek wyzwala zmysły i emocje, a jednocześnie oddaje temu niebywały szacunek.[/quote:a2302dca54]

i Wagner!
zgadzam się z Tobą (a swoją drogą przepraszam za niedoczytanie o co chodziło :oops: ). Hmmm... chciałam w tym miejscu zacytować Tomasza Manna i to, jak pięknie powiedział w "Czarodziejskiej górze" o muzyce, ale zdałam sobie sprawę, że nie mam książki przy sobie
za to mam coś równie dobrego:



Muzyko: oddechu posągów, może:
ciszo obrazów. Mowo, gdzie mowy
kończą się. Czasie,
pionowo stojący na kierunku serc, które giną.


Uczucia do kogo ? O, ty przemiano
uczuć w co?: - w słyszalny krajobraz.
Ty obca: muzyko. Ty nas przerastający
przestworze serca. Nasza najtajniejsza sprawo,
co przewyższając nas, wybucha z nas -
święte pożegnanie:
gdy to, co jest naszym wnętrzem, nas otacza
jako najbardziej wypróbowana dal, jako druga
strona powietrza:
czysto,
ogromnie,
już nie do zamieszkania.

(R.M. Rilke, Muzyka)


"wybrednie w różach wymarzając kolor czarny"


Wysłany: 2009-03-14 21:01

Viljar (Bicz)
Viljar
Posty: 141
Gdańsk Oliwa

Co jest prawdziwą muzyką?
Prawdziwa muzyka to Duran Duran, bo przy jednej z ich piosenek tańczyliśmy z jedną dziewczyną i dostaliśmy brawa...
Pradziwa muzyka to Hocico, bo zawsze pomaga mi na wqrwienie...
Prawdziwa muzyka to Nightwish, bo mnie uspokaja...
Prawdziwa muzyka to również Papa Dance, bo zwijam się przy tym ze śmiechu...
Jednym słowem dla mnie prawdziwa muzyka to każda, która powoduje, ze nie jestem wobec niej obojętny :D



Wysłany: 2009-03-15 01:50

SolitaryAngel (Bicz)
SolitaryAngel
Posty: 557
Zachodniopomprskie

Prawdziwa muzyka to symfonia tworzona przez matkę naturę, ta muzyka towarzyszy człowiekowi od chwili jego powstania, i towarzyszyć będzie dalej, niczym są wszelkie zespoły, które prędzej czy później i tak przeminą, podobnie z pokoleniem. Ta muzyka nie dostosowuje się do gustu słuchacza, ani nie zmienia się wraz z przemijającą modą, tym właśnie jest prawdziwa muzyka. A czy z taką potęgą może się coś rownać?


Non interest, quid morbum faciat, sed quid tollat


Kwadratura koła, ale pożyteczna wymiana myśli wokół tematu Wysłany: 2009-03-15 13:31

Lupp (Bicz)
Lupp
Posty: 505
Restinpeace

Nie wiem co to jest prawdziwa muzyka,ale wiem:
1.jaka jest
2.jaka nie jest
W związku z tym kilka luźnych asocjacji...

1."Muzyka jest tym, co łączy" Sy Ma Tsien
2. Muzyka powstała dla pieniędzy jest martwa
2. Muzyka stworzona dla człowieka jest żywa


Do not quote - think for yourself


Wysłany: 2009-03-17 10:36

Prawdziwa muzyka to taka, która sprawia, że nie można być na nią obojętnym :)


Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!


Wysłany: 2009-03-17 16:55

Dla mnie prawdziwa muzyka to taka, przy dźwiękach, której odpływam, zapominam się, czuję duchowe spełnienie... Nie potrafię tu wskazać konkretnego gatunku, czy zespołu. Zależy od utworu, ale też mojego nastroju w danej chwili. Prawdziwa muzyka nigdy się nie nudzi, pozostaje w głowie na zawsze


Prawda jest córą czasu poczętą w przypadkowym i krótkotrwałym romansie ze zbiegiem okoliczności.


Wysłany: 2009-03-17 19:29

Dla mnie prawdziwa muzyka to ta, której mogę słuchać z matką i babcią.
Żeby trzem pokoleniom się podobała.
Fogg :) przykładowo.
Prawdziwa muzyka łączy i tyle.


Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.


Wysłany: 2009-03-18 22:50

Muzyka o której można powiedzieć że jest przestrzenna,a nawet wielowymiarowa.Barwna.Swoista "niezapominajka"


In these days I’m breathing stone


Wysłany: 2009-03-18 23:32

Dla mnie prawdziwa muzyka to taka która wyzwala emocje - wydobywa je z zakamarków naszej jaźni. Czasem nawet możemy nie zdawać sobie sprawy co w nas siedzi...muzyka pomaga odkryć samych siebie.


"psy patrzą na nas z szacunkiem, koty z pogardą, a świnie jak na równych sobie"


Wysłany: 2009-03-19 13:17

[quote:9984eaf1de="TatumiMorgan"]Dla mnie prawdziwa muzyka to taka która wyzwala emocje - wydobywa je z zakamarków naszej jaźni. Czasem nawet możemy nie zdawać sobie sprawy co w nas siedzi...muzyka pomaga odkryć samych siebie.[/quote:9984eaf1de]
Hmmm...w tym przypadku to można uznać za prawdziwą muzykę, nawet tą, której się nie cierpi :) Bo wyzwala agresję i chęć rozbicia głowy DJ'a :)


Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło