Wysłany: 2007-10-22 18:34
Ciekawa lektura musi być xD Ale nie wiem, czy warto poświęcać jej czas. Póki żyję, jakoś nie chce mi się rozważać tematu śmierci na poważnie :twisted:
Wysłany: 2007-10-23 08:46 Zmieniony: 2011-10-29 12:22
[quote:2294f455af="Wild_Child"]Póki żyję, jakoś nie chce mi się rozważać tematu śmierci na poważnie :twisted: [/quote:2294f455af]
i tu się zgadzam :!: po co tak intensywnie rozmyślać o śmierci, kiedy człowiek żyje i ma się dobrze :?: ja wiem - temat śmierci dotyczy każdego, w każdym wieku i zawsze... Ale po co spędzać życie na gdybaniu, co będzie? i tak każdy z Nas się kiedyś tego dowie - jedni prędzej, inni później.... oby jak najpóźniej
Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...
Robaleee... Wysłany: 2007-10-23 10:59
W sumie racja, robale są nieuniknione. Ale mimo wszystko podchodzę do tematu śmierci trochę bardziej refleksyjnie :P
Chciałabym żyć długo i szczęśliwie, póki co to nie myślę za mocno o śmierci. Nie mam czasu.
Only the good die young, only evil seem to live forever... 8)
Świat nie zginął i nie spłonął. Przynajmniej nie cały. Ale i tak było wesoło ;]
Wysłany: 2007-10-23 11:06
No co niektorych zjedza robale ale ja nie dam sie zjesc :D wybiore płomienie
Schuld und Sühne
Wysłany: 2007-10-24 08:06
[quote:a1c6fe6172="Death_Dealer"]:D wybiore płomienie[/quote:a1c6fe6172]
z dwojga złego też bym to wybrała
Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...
Wysłany: 2007-10-24 08:34
...zapraszam na stosik xDD :twisted: a potem do Piekiełka... :twisted:
Wysłany: 2007-10-24 09:30
[quote:0e292feefa="Death_Dealer"]co niektorych zjedza robale ale ja nie dam sie zjesc :D wybiore płomienie[/quote:0e292feefa]Cholera, a już chciałem napisać, że chce zostać bakterią :roll: To moze drzewo? zetną mnie i będzie jakiś porzytek; potem zrobią ze mnie jakieś narzędzia, meble albo w najlepszym przydku trafie komuś pod nogi na stos, a tak człek ciagle marudzi...
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-10-24 09:35
Albo będziesz rósł przez wieeeeelllleeee lat jako sekwoja xDD... i wezmą Cię kiedyś za pomnik przyrody ;D
Wysłany: 2007-10-24 09:48
[quote:256ddefe12="Wild_Child"]Albo będziesz rósł przez wieeeeelllleeee lat jako sekwoja xDD... i wezmą Cię kiedyś za pomnik przyrody ;D[/quote:256ddefe12]Gorszego scenariusza nie mogłeś wymyslić? Jeszcze napisz, że bede miał dużo szyszek o smaku gruszki :lol:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-10-24 10:02
Nie wiem, czy o smaku gruszki, ale jakieś tam szyszeczki mieć powinieneś. I ptaki urządzą sobie na Tobie gniazda. Spójrzmy na to z lepszej perspektywy - jeśli wzrośniesz wyjątkowo wysoko, znajdą się tacy, którzy będą Cię podziwiać <lol>.
...reinkarnacja rulzzzz xD...
Wysłany: 2007-10-24 10:05
[quote:3c158d62ad="Wild_Child"]I ptaki urządzą sobie na Tobie gniazda. Spójrzmy na to z lepszej perspektywy[/quote:3c158d62ad]I będą mi srać po gałęziach i drzeć mordeod rana do wieczora.
Pierdole! Chce zostać małym kamyczkiem i leżeć na dnie Rowu Mariańskiego :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-10-24 11:09
Niekoniecznie nuda... przy odrobinie szczęścia trafi do pałacu lorda Dagona, czy innego Cthulhu i zostanie jego nadwornym kamieniem xD. Zrobią z niego jakiś amulet, posążek, ewentualnie kamień do żucia... xDD
...co do pana Śmierci - też bym chętnie z nim zagrał :)
Wysłany: 2007-10-24 11:31
a ja bym się chętnie piwa z Odynem napiła :D ewentualnie z jakimiś zacnymi wojami w Valhalli :D :P
Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...
Wysłany: 2007-10-24 12:34
Mądrze rzecze Decadence, polać Jej :twisted:
Odwiedziłbym też krainę azteckich bóstw, rozległe dżungle, w których rządzi Tezcatlipoca... :wink:
...co do KostusZka ;] nieciekawy los mu gotujemy xD... i nie wiem co gorsze - jęzor starego dziada, czy najeżona mackami, obślizgła gardziel Cthulhu xD
Wysłany: 2007-10-24 14:17
[quote:fdd588f17c="Wild_Child"]...co do KostusZka ;] nieciekawy los mu gotujemy xD... i nie wiem co gorsze - jęzor starego dziada, czy najeżona mackami, obślizgła gardziel Cthulhu xD[/quote:fdd588f17c]To już lepiej wsadźta ten kamyczek w cipe jakiejś paskudnej starej kurwy :lol: :twisted:
P.S.: Czyzbym był zdesperowany?
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-10-24 15:15
[quote:5c9163eba7="Paskievicz"]Loool :)[/quote:5c9163eba7]To samo myśle :wink:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-10-24 19:30
[quote:cb940feb4f="Selene69"]mam czasem takie dziwne jazdy, jak ten temat, osobiscie uwazam, ze po smierci nic nie ma, nie sadze, zeby bylo jakies zycie po zyciu jak pisal Moody. Nie wierze tez w istnienie piekla, czy nieba...[/quote:cb940feb4f]I takie jest najzdrowsze podejscie. Masz moje poparcie :)
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-10-24 19:41
po smierci kurwa, albo bedzie piekło, valhala, niebo albo kurwa nic -jak umre to wam powiem ...
Jest nikim ten, co nie ulepsza świata.
Wysłany: 2007-10-24 19:58
...dziękujemy za tę, jakże głęboką, wypowiedź xD... :twisted:
Wysłany: 2007-10-24 20:52
[quote:ef4c82febd="nimdraug"]A ja nie chce umierać w ogóle...[/quote:ef4c82febd]
ambitnie...
ja tam bym nie chciała żyć wiecznie - nudno by mi było :wink: :P
Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...