Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Co będzie po śmierci ?? W co wierzycie jakie są wasze pogląd. Strona: 8

Wysłany: 2007-03-21 22:51

FAFAL (Anciliae)
FAFAL
Posty: 1330
Piekary Śląskie

Gówno będzie po śmierci, roboki nas zezrą i tyle bedzie hehehehehe po co mi wiecej. Chyba że nas spalą, to inna rzecz. Wtedy chciałbym żeby wlazł ktoś na rysy i mnie wysypał heheheheheheh


Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL


Wysłany: 2007-03-22 00:36

Moja wypowiedź ma wymowę optymistyczną, w przeciwieństwie do gadania o "białych kościach" , "wiecznym mroku", "robakach zjadających trupy "itd.



Wysłany: 2007-03-24 13:29

Adnistral (Bicz)
Adnistral
Posty: 123
Gniezno/Połzen

Hmm...
Co będzie po śmierci ?!...
Nic...
Będziemy się czuć jakbyśmy zamkneli oczy i lewitowali...
Ale kiedyś tak dumałem czy poza śmiercią jest jakaś inna droga by zobaczć co jest gdzieś tam w zakamarkach umysłu...


Kto nie umie przysiąść na progu chwili, puszczając całą przeszłość w niepamięć, kto nie jest zdolny trwać w miejscu jak bogini zwycięstwa, nie doznając zawrotu głowy ani lęku, ten nigdy nie dowie się, czym jest szczęście. -Frederyk Nietazsche


Wysłany: 2007-03-24 17:30

Tyr - zgadzam sie z Toba w 100%. Zycie nie kończy się z momentem śmierci fizycznej i przypadki nie istnieją!



Wysłany: 2007-04-07 17:40

Umarli mają swoje drogi.Podróżują używając swych pociągów pełnych duchów,swych wagonów widm,poprzez pustynny kraj jaki istnieje poza naszym życiem.Odgłosy ich ruchu mogą być słyszalne poprzez dziury w naszym świecie.Dziury zrobione przez tych którzy dopuszczają się okrócieństw,przemocy i deprawacji.Te drogi mają swoje mosty,znaki i pobocza.Ruch jest tu bardzo wielki,a głosy umarłych najbardziej przenikliwe.


Seek the light in the darkness, let it shine on your way


re Wysłany: 2007-04-20 09:47

Życie po śmierci...hm cóż wydaje mi się że śmierć ciała fizycznego to tylko początek nowej wielkiej przygody, że człowiek popadnie w inny stan świadomości...no właśnie czy to człowiek czy poprostu nasz podświadomość zostanie uwolniona tworząc nową już nie pod ale świadomość. Sam jestem zwolennikiem OOBE ( out of body expiriece ), te pokłady odmiennych stanów świadomość całkowicie zmieniły moje życie, moją umiejętność postrzegania tego materialnego świata...patrzymy dookoła i co widzimy?to czego można dotknąć posmakować i nikt nie zastanawia się nad duchowieństwem...dlaczego? Dlaczego poprzez podświadomość możemy kierować sytuacjami związanymi z naszym życiem codziennym?Czym ona jest ? Podświadomość jest wielką siłą której moim zdaniem śmierć nie jest w stanie unicestwić...


Per aspera ad astra,Carpe Diem,Non omnis Moriar


Wysłany: 2007-08-26 16:49

przez wiekszość czasu byłam zdania że po śmierci nie ma niczczego,przed oczami mamy czarne tło, czujemy że nasze serce pracuje coraz wolniej,wolniej aż przestaje bić i chłodna pustka nas ogarnia,koniec,ciało po niedługim czasie zaczyna się rozkładać lub wg. woli zostaje spalone. jednak po przeczytaniu książki "Życie po śmierci" wróciła do mnie teoria widzenia, na łóżu śmierci,jasności (często bliskich) po czym przejścia do innego świata,gdzie pomiędzy naszym a następnym jest także (tzw.w biblii) czyściec w którym siedzą osoby nie spełnione na ziemi (np.samobójcy).po przejściu czyścia idziemy do tego2 świata w którym pojawiają się też ponoć zwierzęta,które z czasem tracą swoje instynkty mordercze i tak sobie tam egzystują. toteż wierze w duchy,ciała astralne itp.


"Ostrożnie stawiaj kroki Bo w sobie masz swój Hades I w sobie cień głęboki I bezład razem z ładem" J.Kaczmarski


Wysłany: 2007-08-26 16:52

toteż to co napisalam jest zgodne z poglądami Setha, tylko inaczej ujęte,wybacz stary, jakoś wcześniej pominełam twoją wypowiedz


"Ostrożnie stawiaj kroki Bo w sobie masz swój Hades I w sobie cień głęboki I bezład razem z ładem" J.Kaczmarski


Wysłany: 2007-08-26 23:08

"bedziesz odpoczywać, jak umrzesz", heh. skoro śmierć jako taka jest niepoznawalna empirycznie (przypadki z wierzeń pomijam), to cała kwestia "po" jest tylko pobożnym zyczeniem świadomego kruchości życia śmiertelnika. tyle faktów.


"Bycie wilkiem w ludzkiej skórze to sztuka."


Wysłany: 2007-09-10 15:04

Death_Dealer (Bicz)
Death_Dealer
Posty: 249
Gdańsk/ Włocławek

Póki zyje nie mysle nad smiercia .Wiem że będe :) ale jaka i gdzie będe tego narazie nie wiem xD Dla mnie pocieszajace byloby zapewnienie dalszego bytu xD nie chce tak poprostu przeminąć =P


Schuld und Sühne


Wysłany: 2007-09-10 16:25

Po smierci bedzie jak za Kononowicza..... nic nie bedzie


"Tonight's the night..."


Wysłany: 2007-10-19 07:29

Nowe życie, moim zdaniem. A co, gdzie i jak, to dopiero się okaże. :twisted:



Wysłany: 2007-10-19 08:35

Pustka.... przynajmniej moim skromnym zdaniem


Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...


Po śmierci... Wysłany: 2007-10-20 17:08

Po śmierci nie ma niczego - napisała Minami Ozaki w jednej ze swoich mang. Cóż, do końca nie wiem. Z jednej strony chciałabym czasami rozpłynąć się i zniknąć, ale zwykłe porzucenie tego świata wydaje mi się conieco nudne. Wolałabym zostać w mojej mieścinie jako duch, przechadzając się zapomnianymi ulicami Łomży [póki co takich nie ma, więc zostaje cmentarz :twisted: - drugi co do starości w Polsce!!]. Byłyby pewnie takie egzorcyzmy, jak ostatnio w Piątnicy [ze 3 km od mojej osady]. Startować do mnie [w wersji ducha] z jajkiem... Hm, to byłoby niezłe!!


Świat nie zginął i nie spłonął. Przynajmniej nie cały. Ale i tak było wesoło ;]


Wysłany: 2007-10-20 17:35

Death_Dealer (Bicz)
Death_Dealer
Posty: 249
Gdańsk/ Włocławek

Chodzenie jako duch po miescie bardzo by mi odpowiadalo xd hehe


Schuld und Sühne


Wysłany: 2007-10-20 17:41

Albo śmiganie jako wicher po świecie xD...



Wysłany: 2007-10-21 06:53

wiczna tułaczka? Dusza uwolniona z ciała? Hmm...napewno jest to fascynujące,ale czy naprawdę piekne? Śmierć jest jedną niewiadomą i niech tak pozostanie. Przynajmniej mamy po co żyć-wszystko dla poznania prawdy o smierci



Wysłany: 2007-10-21 16:02

nigdy nie będziemy w stanie się dowiedzieć za życia co się z nami stanie po śmierci... i to jest to właśnie to piękno mistyki śmierci :twisted:


Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...


Co będzie po śmierci ?? W co wierzycie Wysłany: 2007-10-21 20:51

Na pewno zjedzą mnie robale :lol: a co potem :?:


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2007-10-22 17:22

Było gdzieś w "Hamlecie" (?), że po śmierci króla pochowano. Z tej gliny zrobiono uszczelki do okien ikról w chacie biedoty siedział XD
Albo króla pochowano i zeżarły go robaki. Rybak złapał robaka i złowił na niego rybę, poczym ją zjadł.I tak król przeszedł przez wnętrznosci prostego rybaka. :wink:

A co do śmierci to mam całą książke jej poświęconą. Tylko jakoś czasu nie mam



Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło