Wysłany: 2008-04-07 16:56
babc jezdzacych o 6 autobusem ch*j wie gdzie!
jak to gdzie?? Do najlepszej piekarnii w mieście by kupic świerze bułeczki wnukom lub wiecznym- czterdziestoletnim synalkom.
"To see a World in a Grain of Sand
And A Heaven in a Wild Flower,
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an Hour."
Wysłany: 2008-04-07 19:04
Czasem gdy idę ulicą i spoglądam na twarze ludzi, odczytując ich mimikę- domyslam sie ze najchetniej to wydrapali by mi oczy. Oczywiscie nie zawsze tak jest.Ale niekiedy ludzkie spojrzenie mówi wszystko...
Nieważne czy jest to stara babcia, czy młody chłopak. Łatwiej jest nienawidzieć ...niż zrozumieć kogoś "innego".
Jest nikim ten, co nie ulepsza świata.
Wysłany: 2008-05-03 16:34
łatwiej,prosciej, mniej skomplikowanie... strach lub nienawisc jest jednym z mechanizmów obronnych przed czyms nieznanym (obcym)- jest to pojscie na latwizne :twisted:
Jest nikim ten, co nie ulepsza świata.
Wysłany: 2008-05-04 09:35
najlepsza subkultura - to bycie sobą :wink:
Jest nikim ten, co nie ulepsza świata.
Wysłany: 2008-05-19 12:11
[quote:70492c623e="Mscigniew"]najlepsza subkultura - to bycie sobą :wink:[/quote:70492c623e]
Wlasnie, byc soba mimo wszystko, przejmowac sie tym co mowia inni i bronic sswojego zdania.
Czasami warto uciec od zycia...
Wysłany: 2009-01-21 12:44
[quote:01d6747e38="Vammp"][quote:01d6747e38="Mscigniew"]najlepsza subkultura - to bycie sobą :wink:[/quote:01d6747e38]
Wlasnie, byc soba mimo wszystko, przejmowac sie tym co mowia inni i bronic sswojego zdania.[/quote:01d6747e38]
Tak tylko, bycie sobą też często sprowadza się do tego, że i tak jest się przypisywanym do danej subkultury :)
Non interest, quid morbum faciat, sed quid tollat
Wysłany: 2009-01-21 14:13
no tak, często ostatnio się słyszy 'nie należę do żadnej subkultury, jestem po prostu sobą'... ale czy aby na pewno identyfikowanie się z jakąś subkulturą i bycie sobą się wzajemnie wykluczają? bzdura na kółkach, moim zdaniem :roll:
life * is a state * of mind
Wysłany: 2009-01-21 16:23
[quote:8ceaf84d1d="Nosferatus999"][quote:8ceaf84d1d="LadyWitch"]no tak, często ostatnio się słyszy 'nie należę do żadnej subkultury, jestem po prostu sobą'... ale czy aby na pewno identyfikowanie się z jakąś subkulturą i bycie sobą się wzajemnie wykluczają? bzdura na kółkach, moim zdaniem :roll:[/quote:8ceaf84d1d]
No nie nie wykluczają się, ale jeśli ktoś jest mieszanką subkultur, i nie chce przypisać się do żadnej w 100% 8)[/quote:8ceaf84d1d]
To taka osoba nadal "błądzi" nie mogąc odnaleźć siebie.
PS: Dla mnie bycie sobą nie koniecznie musi oznaczać przynależność do danej subkultury.
Mówiąc "bądź sobą" mam tutaj raczej na myśli nie udawaj kogoś, kim nie jesteś, nie szukaj wzorców, nie próbuj się przypodobać.
Non interest, quid morbum faciat, sed quid tollat
Wysłany: 2009-02-27 00:34
Tolerancja- to słowo już dawno temu straciło swoje prawdziwe znaczenie na rzecz lewicy.
Przykro mi to stwierdzić ale tolerancja znaczy tyle co "nie zwalczać".
A obecnie poprzez tolerancję rozumie sie narzucanie na siłę poprawności politycznej i nakazywanie ludziom co jest dobre a co złe. Co powinni lubić a czehgo nie.
:evil: :evil: :evil:
pierdol studia, zostań ninja
Wysłany: 2009-02-27 02:10
[quote:2d7a40a839="Drzewo754"]Tolerancja- to słowo już dawno temu straciło swoje prawdziwe znaczenie na rzecz lewicy.
Przykro mi to stwierdzić ale tolerancja znaczy tyle co "nie zwalczać".
A obecnie poprzez tolerancję rozumie sie narzucanie na siłę poprawności politycznej i nakazywanie ludziom co jest dobre a co złe. Co powinni lubić a czehgo nie.
:evil: :evil: :evil:[/quote:2d7a40a839]
Cóż, trudno się nie zgodzić. Obecnie po prostu wytworzyły się dwa fronty, tylko jeden uważany jest za poprawny politycznie, drugi nie.
Niemniej jednak tak było zawsze, dawniej obdzierano z wartości inne słowa i z nimi ruszało do boju.
Wysłany: 2009-02-27 22:01
Na tym forum widze raczej zwolenników poprawnosci politycznej.
Znalażłem temat o Honorze i co tam było?
Wyłącznie ignoranckie bluzgi jaki to Szczerski zły bo był NS a chyba nikt z przeciwników nawet za dużo nie słuchał chyba tekstów no i oczywiście nie można o czymś takim rozmawiać bo nazizm jest zły i niewazne że sie takiej muzyki tylko słucha a do tekstów podchodzi z dystansem. a tematy np o komunistach z rage Against the machine zostawmy bo komunizm jest taki dobry i wszystkich kocha.
A chuj z tym że komuniści są/byli największymi ludobójcami na świecie, co z tego ze więcej jets rasistowski ataków czarnych przeciwko białym...
Narzucając tolerancję sami szerzycie faszyzm państwo tolerancyjni.
pierdol studia, zostań ninja
Wysłany: 2009-02-28 23:36
Nie nazywaj stalinizmu komunizmem, koleś. Nigdy w historii ludzkości nie udało się wprowadzić komunizmu, swoja drogą nic dziwnego, bo jako gatunek jesteśmy na niego za głupi. Komunizm to przepiękna idea oparta na równości ludzi na braku ograniczeń wynikających z "posiadania". Tyle, że z natury/ewolucji/pomysłu jakiegoś stwórcy jesteśmy z natury źli. I tak szczytne idee jak system komunistyczny spierdololismy tworząc stalinizm/maoizm i inne tego typu ścierwa. Co do rasizmu, idioci wyzywają idiotów, i sadzę, że jakbyśmy byli jednego koloru (np.różowego:)), to blondyni twierdziliby, że bruneci są gorsza rasą i tak dalej. Wynika to tylko i wyłącznie z ograniczenia i dziwnej nienawiści, i zawsze znajdziemy sposób na to, by kogoś znienawidzić, nieważne, czy za kolor skóry, czy, psiamać, skarpet.
"Hakuna Matata"
Wysłany: 2009-03-01 13:38
tylko po chuj mamy być równi i mieć po równo jak swoją uczciwa praca moge miec więcej a to co mam w głowie sprawia że osiagnę więcej w życiu niż kolesie którzy od wynalezienia koła nie zrobili już nic a mieszkają w lepiankach z małpiego gówna.
pierdol studia, zostań ninja
Wysłany: 2009-03-02 18:30
W parlamencie francuskim w XVIII w. na centrum mówiono "Bagno", ponieważ siedzieli tam ludzie bez poglądów:)
"Hakuna Matata"
Wysłany: 2009-03-03 22:45
[quote:6f4d10a02a="grucha"]Nie nazywaj stalinizmu komunizmem, koleś. Nigdy w historii ludzkości nie udało się wprowadzić komunizmu, swoja drogą nic dziwnego, bo jako gatunek jesteśmy na niego za głupi. Komunizm to przepiękna idea oparta na równości ludzi na braku ograniczeń wynikających z "posiadania". Tyle, że z natury/ewolucji/pomysłu jakiegoś stwórcy jesteśmy z natury źli. I tak szczytne idee jak system komunistyczny spierdololismy tworząc stalinizm/maoizm i inne tego typu ścierwa. Co do rasizmu, idioci wyzywają idiotów, i sadzę, że jakbyśmy byli jednego koloru (np.różowego:)), to blondyni twierdziliby, że bruneci są gorsza rasą i tak dalej. Wynika to tylko i wyłącznie z ograniczenia i dziwnej nienawiści, i zawsze znajdziemy sposób na to, by kogoś znienawidzić, nieważne, czy za kolor skóry, czy, psiamać, skarpet.[/quote:6f4d10a02a]
Ty tak serio z tym komunizmem? Jesli tak to polecam baranka w sciane, chociaz nie wiem czy w tym stadium baranek cos pomoze. Wyemigruj na Kube do wujka Fidela albo do Korei Polnocnej bedziesz mial swoj ukochany komunizm.
united we stand divided we fall
Wysłany: 2009-03-04 05:04
Alec, chyba jednak nie doczytałeś wypowiedzi gruchy, bo właśnie wysunąłeś bzdurną propozycję zupełnie sprzeczną z tym, co pisał. :P
Ale to chyba był offtop
Wysłany: 2009-03-04 07:39
[quote:83cd246981="Alpha-Sco"]Alec, chyba jednak nie doczytałeś wypowiedzi gruchy, bo właśnie wysunąłeś bzdurną propozycję zupełnie sprzeczną z tym, co pisał. :P
Ale to chyba był offtop [/quote:83cd246981]
Doczytalem doczytalem. Tylko nie dociera do mnie jak mozna byc tak durnym i wychwalac komunizm, dlatego tez polecilem wycieczke coby sobie pacjent obadal na przykladach do czego prowadza [i:83cd246981]przepiekne idee[/i:83cd246981].
----------
Operation Ivy-Sleep Long
united we stand divided we fall
Wysłany: 2009-03-04 11:30
Przykro mi Alec, ale on właśnie udowadnia, że jest to tylko piękna idea, nie do zrealizowania. Wiele rzeczy było by pięknych, gdyby tylko tylko było możliwych. Na Kubie i w innych takich miejscach mamy tylko szaleńców próbujących osiągnąć niemożliwe.
Perpetum mobile też jest piękną ideą. Fakt, że nie da się go zrealizować nie zmieni tego. Trzeba tylko pilnować, by jakiś wariat nie zaprzągl do swoich prób elektrowni jądrowej
Jeśli chodzi i stanowisko w centrum, uważam je w zasadzie za słuszne. Obie strony p*.*olą, a najgłośniej najbardziej skrajni.
Wysłany: 2009-03-04 15:33
Jesli brak indywidualnosci jest dla Ciebie piekny to ja Ci gleboko wspolczuje.
------
Operation Ivy-Bankshot
united we stand divided we fall
Wysłany: 2009-03-04 19:01
Brak indywidualności to nie jest komunizm, coś mocno upraszczasz kwestię.
Idea zniesienia niesprawiedliwości społecznej i dania każdemu równych szans na godne życie sama w sobie jest piękna. Ale - nie do zrealizowania, jak powiedzieli przedmówcy. I to, z czym mieliśmy do czynienia w historii - stalinizm, maoizm, reżim na Kubie itp. - to tylko horror, wypaczenie, do którego doprowadzili fanatycy usiłujący wprowadzić nieosiągalną ideę w życie.