Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

mroczne trunki. Strona: 5

Wysłany: 2006-06-05 15:20

to wszystko w dobrej wierze:D


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-06-05 15:28

ależ nie wątpie, że w dobrej wierze...zdradzieckie stworzenia :)
Ale i tak mam dla was pułapkę...jest takie pifko sprzedawane gdzieniegdzie w Poznaniu nazywa się Fortuna...pifko ma smak prawie jak coca cola ale za to ma fajnego kopa bo z 7%'owego...uwielbiam tym dręczyć nieświadome niczego istotki...:)



Wysłany: 2006-06-05 16:39

[quote:54be66c683="astarot"]Dark_Viper ja ci polecam jeszcze coś co się nazywało Granat...ale ne wiem czy to jeszcze produkują...bo jak to Komandos bez broni :)[/quote:54be66c683]

Też nie wiem czy jest on jeszcze w sprzedaży, ale pamiętam, że na ulicu 3-ego Maja, tu, w Poznaniu, , w pewnym sklepie, którego nazwy nie pamiętam, można było dostać owo vino z lodówki heheehehe, to było dopiero coś.
A co do Fortunki, to jest to bardzo szlachetne piwo i nie tyle co niby ma smak coli (mówię niby, bo ja tam nigdy za bardzo takowego nie wyczuwałem, może mam jakieś pojebane kubki smakowe alboco nie wiem, bo inni by się z Tobą zgodzili), ale jest to jedyne piwo jakie znam o czarnej barwie :twisted: :twisted: :twisted: ito jest właśnie w niej, poza samym smakiem i kopem hehe, najlepsze 8)


Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!


Wysłany: 2006-06-05 17:00

Co do granatów to były małe i duże...małe to kaszanaka...ale te duże to było coś...:) zawleczka jak od tymbarku...raz pociągasz i nie ma już odwrotu:) A fortunka jest super...coprawda nie jestem wstanie wypić więcej niż dwa bo jest dla mnie strasznie sycące...ale od czasu do czasu...miła odmiana w chmielnej diecie...:)



Wysłany: 2006-06-05 18:03

[quote:e7ff9dbc0d="astarot"]Ale i tak mam dla was pułapkę...jest takie pifko sprzedawane gdzieniegdzie w Poznaniu nazywa się Fortuna...pifko ma smak prawie jak coca cola ale za to ma fajnego kopa bo z 7%'owego...uwielbiam tym dręczyć nieświadome niczego istotki...:)[/quote:e7ff9dbc0d]
a czy ty myślisz że ja Fortuny nie znam??

i tu sie mylisz :D


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-06-05 18:34

Alez zdaje sobie z tego sprawę droga Hexe...gdym nie wiedział to na pewno nie pisałbym o tym lecz wykorzystał...
A co do trunków to gdy byłem w Krakowie to miałem sposobność skosztowania prawie orginalengo absyntu...nie dość że duża zawrtość alkocholu bo ze 70% ale też i fajne odczucie bo to trochę pomieszane jakby z narkotykiem...tzn piołunem...słodka trucizna...strasznie szybko rozchodzi się po żyłach...



Wysłany: 2006-06-06 07:38

[quote:cd7e583089="zet"]A co do Fortunki, to jest to bardzo szlachetne piwo i nie tyle co niby ma smak coli (mówię niby, bo ja tam nigdy za bardzo takowego nie wyczuwałem, może mam jakieś pojebane kubki smakowe alboco nie wiem, bo inni by się z Tobą zgodzili), ale jest to jedyne piwo jakie znam o czarnej barwie :twisted: :twisted: :twisted: ito jest właśnie w niej, poza samym smakiem i kopem hehe, najlepsze 8)[/quote:cd7e583089]

jeśli chodzi o czarne piwa to dośc ciekawe w smaku jest piwo Irlandzkie, jest ciemne jak Fortuna ale nieco mniej słodkie, niestety jak do tej pory piłam je tylko w jednym pubie, który już zamknęli... a szkoda bo cena też była całkiem przyzwoita (3zł)


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-06-06 09:55

W Krakowie jest taki bar CK Browar...coś jak poznańska browaria...z racji tego, że produkują tam na miejscu pifko... Ma zupełnie inny smak i są dwie odmiany jasne i ciemne. Taki można powiedziec folklor lokalny. Jest to świeżo ważone pifko aż czuć zapach chyba drożdży??...w zasadzie chyba tylko dla smakoszy z powodu specyficznego smaku...no i koloru bo jest mętne...



Wysłany: 2006-06-06 10:18

nie omieszkam się wybrac do tego baru jak będę w Krakowie:D przynajmniej będę mogła sprawdzić smak tego piwa o którtym piszesz Astarocie


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-06-08 19:03

No cóż Hexe...w Krakowie nauczyłem się pić takich wynalazków, w których wcześniej dzioba nie maczałem...choćby jarzębiak, calvados, pieprzówka, miodówka, orzechówka, rozmaite drinki których nazw i receptur nawet nie pamiętam, rodzime wynalazki wszelakiego rodzaju...ale i tak najbardziej utkwiła mi w głowie wiśniówka...taka słodka wódka...:) mniam...Co ciekawe tam w barach na porżadku dziennym jest picie róznistych trunków...nie ma ograniczania się do tradycyjnego pifka...



Wysłany: 2006-06-08 23:42 Zmieniony: 2006-06-09 13:28

Dark_Viper (Primogen)
Dark_Viper
Posty: 220
Bydgoszcz/Poznań

nasza ukochana firma :D
http://www.ostrowin.com.pl/

a tu wejdźcie w dział "Wina owocowe białe" :P i zobaczcie pierwszą pozycję :twisted:
http://www.aliant.pl/produkty/index.html


In Nomine Noctis


Wysłany: 2006-06-09 08:09

po tym co napisałeś mam wrażenie, że będę musiała się bardzo postarać żeby spróbowac choć połowy tego co wymieniłeś, bo wybieram się tylko na weekend...


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-06-09 08:26

Eye_of_the_storm (Bicz)
Eye_of_the_storm
Posty: 755
Zawiercie/Wrocław

A ja muszę dodać,że w mojej okolicy też występują niektóre z podanych przez Astarota trunków i występują po barach
Wiśniówkę można z kolei qpić w każdym monopolu.


Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P


Wysłany: 2006-06-09 09:02

ale ja jak narazie wybieram sie do Krakowa a nie w okolice Zawiercia :twisted:


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-06-09 10:11

Eye_of_the_storm (Bicz)
Eye_of_the_storm
Posty: 755
Zawiercie/Wrocław

:evil:


Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P


Wysłany: 2006-06-09 11:04

a co to za mina??


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-06-09 12:45

Eye się rozmarzył poprostu :)



Wysłany: 2006-06-09 13:48

jeśli tak wygląda w jego przypadku rozmarzenie to jestem ciekawa jak sie prezentuja inne stany emocjonalne... 8)


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-06-09 14:00

hmmm nie wiem...ale może to być ciekawe...myślę że Eye jeszcze zaprezentuje nam co nie co...



Wysłany: 2006-06-09 14:03

hmm polecam ci jeszcze jeden specyfik wspomniany już bodajże na forum...jest to wściekły pies na czarnej wódce - Blavod...
No i jeszcze coś co się nazywało "siarkobuch" a to z racji że po wypiciu jeszcze wciągało się opary...szczerze powiedziawszy nie wiem co lepsze...drink czy to co po nim pozostało :)



Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło